ten był z apteki. wet kazała mi go nie moczyć, tylko przemyć wacikiem i tak też zrobiłam, ale teraz obawiam się, że czegoś nie zmyłam (mimo że go szorowałam ;p) i się zatruje. oczywiście go pilnuję, ale wiadomo, chwila nieuwahnizoralu ggi <- nie ma to jak szczur na klawiaturze :D - nieuwagi i się li...

lavena pisze:Na pewno nie zaszkodzi Pisze się Nizora,l ale spokojnie mogą być też jego odpowiedniki.

dzięki, idę wyszorować szczura ;d btw wydaje mi się, że dobrze napisałam :>

mam mały problem. wet zalecił wykąpać cappiego w nizoralu (muszę to zrobić dzisiaj). babcia przez kilka dni zapewniała mnie, że cała butelka jest w domu i że nie muszę po niego lecieć. teraz biorę ciura, idę do łazienki, a okazuje się, że nie mamy nizoralu, tylko nizax med (?), który ma niby ten sam...

rozumiem, tylko że jeden to skoczek, a drugi alpinista/nietoperz ;D nie przeżyją 10min bez wspinania się, a w nocy ciężko mi o to zadbać :P myślałam nad 80/44/80, ale ciężko mi podjąć decyzję. chyba za szybko zapytałam o tamtą, bo po przeliczeniu wymiarów, wydaje mi się jakaś taka mała. dobra, dzięk...

czy taki domek nadawałby się dla dwóch/trzech panów? http://i49.tinypic.com/21opon9.jpg
dł x szer x wys: 47 cm x 54 cm x 98 cm

Rodzynka - zobaczymy. do czarnego to mu daleko. jest już w 75% szary (jak dym ;x) z białymi włoskami, przez które sierść wydaje się srebrna. i na szczęście cały czas ma milutkie fjutro

haha sorry, myślałam, że to do mnie btw w jakim wieku ciury zmieniają futerko na dorosłe? ma to coś wspólnego ze zmianą koloru?

Szczurki w kolorze russian blue nie są po prostu ciemnoszare :P da się u nich bez problemu zaważyć niebieski połysk. :) I są o wiele jaśniejsze, niż czarne. ;) Niektóre czarne szczurki nie są czarne, tylko ciemnoszare, to jest "wada" koloru i często się zdarza. ;) ajajaj ale on nie ma nic...

Moja Sigma tak wyglądała jak miała dziecięce futerko. Też się zastanawiałam, czy nie jest to jakiś "rusek" bo była zdecydowanie bardziej ciemno-szara niż czarna i w porównaniu do czarnego szczura w stadzie w jej futrze nie było ani odrobiny tego odcienia brązu. Teraz futerko ma takie ni t...

tzn nie wiem co to jest. dostałam jakiś biały płyn/zawiesinę w strzykawce (na dwa ciurki). wet powiedziała, że to na pasożyty.

dzięki za odp. wrzuciłam chłopaków do jednej klatki. na początku była panika, ale wszystko jest ok. nawet jadły ze wspólnej michy, a później lizały sobie mordki starszy odpuścił już benkowi i go nie męczy mam nadzieję, że się zaprzyjaźnią

czyli gdy cappie na siłę trzyma małego, a ten się wyrywa i piszczy, to normalne?:> zostawić ich 'bawiących się' dopóki benkowi nie stanie się krzywda?

to rusek, czy takie 'niewiadomoco'?
http://i48.tinypic.com/2u6peeh.jpg
http://i48.tinypic.com/rm0368.jpg
http://i49.tinypic.com/s286so.jpg

mam nadzieję, że to nic poważnego. jutro postaram się pojechać do weta. btw ok 2 mies temu dostałam od weta 'maść' na pasożyty i powiedziała, żeby jbc wykąpać ogoniastego w nizoralu. czy spróbować tego użyć i zobaczyć czy mu przejdzie? ajajaj czemu te nasze ciury są takie chorowite ?

Sprawdź i opisz: - jak wyglądają uszy, obejrzyj dokładnie, czy są całkiem czyste od przebarwień, ranek, syfków? - pod pyszczkiem tuż jak zaczyna się szyja zobacz, czy nie ma ran, - obejrzyj ogonek tuż przy pupcie mam problem z moim ciurem. cappie od 10 min się drapie. dzisiaj zauważyłam rankę przy ...