Ja nie wiem,co jest takiego w tych stworzeniach,że je tak uwielbiamy???Miał ktoś kiedyś 10 chomików czy 7 świnek morskich?No właśnie.Tylko szczurasy tak uzależniają... Ja też jeszcze tego nie wiem, ale odkrywam dzień po dniu... może kiedyś dojdę do jakiegoś konstruktywnego wniosku... już powoli moi...

Marcysia. pisze:yorki nie uczulają tak, bo nie mają sierści, a włosy.

nie pisz bzdur marcysia... sierść to włosy, yorki uczulają tak samo jak wszystkie inne psy - alergia jest kwestią bardzo indywidualną, to że ktoś nie reaguje akurat na konkretnego yorka nic nie znaczy.

uczulenie bardzo często jest na ślinę zwierzaka a nie na futerko... koty psy się liżą i dlatego my reagujemy. nie prawdą jest iż kot norweski leśny lub yorkshire terrier nie uczula - alergie są rzeczą bardzo indywidualną i w sumie dopóki się czegoś nie sprawdzi na własnej skórze to nigdy nic nie wia...

trudno mi się jest wypowiadać w tej kwestii - jedyne co mi przychodzi na myśl to albo jakieś zakażenie bakteryjne, albo problemy z trawieniem - a tu zapewne trzustka. Skoro obecny wet sobie nie radzi poszłabym do innego wraz z całą historią choroby i listą leków jakie Herman dostawał...

Laseczki mają u Ciebie istny raj dzunglę zieleni i wielgachne drzewo do wspinania extra fotki

Lubav... coś w tym jest... pewnie ma podobny charakterek do siostruni - Sky też chce być alfą... zobaczymy czy jej się uda, bo bess też chyba ma podobny pomysł.

To brzmi całkiem realnie jak materiały są, to tylko inwencji i sprawnych rąk brak! powodzenia zatem

To powodzenia w męczeniu taty! i świąteczne mizianeczko dla siostrzyczek!

Ależ sobie słodko śpią

To jak już jesteśmy przy sterylizacji, to podzielę się z Wami teorią weterynarza, który zajął się kotką kuzynki. Poszli ją odrobaczyć, bo skądś tam ją wzięli, no nieważne. No i mówią, że chcą kotkę wysterylizować, bo po co ma się męczyć. A on na to, że nie uznaje sterylizacji, i on tego zabiegu nie...

wygląda na to, że moje to na mnie... a tak poza tym to w łóżku, w pościeli, pod materacem, bo tam jest gdzie się schować i można wyglądać co chwilę innym otworkiem stelaża...

co do warczenia rodziców o smrodek... trzeba było zrobić "świąteczne" porządki - takie coby widzieli że jakieś extraordynaryjne sprzątanie odstawiliście, to by wtedy nie marudzili...

Wesołego Jajka i Mokrego Zajączka oraz mnóstwo prezentów dla ogonków!

[*] Gdzieś na pewno jest... lecz my nie wiemy gdzie...

trzymaj się Klimciu i nie zadręczaj

ciekawe co one tam zgubiły - bo wyglądają jak ekipa śledcza

Na pewno kupowanie od nich kolejnych szczurzych bid nie jest rozwiązaniem - napuść na ten sklep TOZ ponownie i może straż miejską?

Powodzenia