Dziękuję.

Wrzucam jeszcze filmik z budowy: https://www.youtube.com/watch?v=yl5KEnIcqiY
Zawsze jest to praca zespołowa, czyli jeden przynosi materiały, a drugi siedzi w ukryciu i zajmuje się architekturą wnętrz.

IHime, zdjęcia? To jeszcze lepiej. Już nie mogę się doczekać

IHime, może to też być związane z tym, że ja zawsze miałam dość grzeczne ogonki... :P Mam wrażenie, że szczur jest taki bardziej "podniebny". Zamiast szukać dziur na siłę, skacze i biega, niekoniecznie musi od razu norę zrobić... A zgodnie z opisami, samiec susła poszukuje nowych miejsc na...

Hahahahaha, uwielbiam te Twoje historyjki.
No nikt tak nie potrafi pisać, nikt! To jest niemożliwe

Angelica, larwy tylko wyglądają tak okropnie. Trzeba się przełamać. Kupiłam na próbę, choć myślałam, że będę za każdym razem karmić nimi susły z obrzydzeniem. No ale - ulubione jedzonko, to ulubione jedzonko, nie będę nowych lokatorów pozbawiać specjałów przecież - pomyślałam. Facet w sklepie łapał ...

Uściślając są to susły Richardsona, które żyją naturalnie na preriach w Ameryce. Na razie nie są one tak całkiem dobrze poznane, więc jest dużo zagadek. Trudno też je hodować, dlatego mam parkę i nie wymagają sterylizacji (mają już imiona: Tosia i Leonek). W Polsce chyba nie ma hodowli aktualnie, są...

Uściślając są to susły Richardsona, które żyją naturalnie na preriach w Ameryce. Na razie nie są one tak całkiem dobrze poznane, więc jest dużo zagadek. Trudno też je hodować, dlatego mam parkę i nie wymagają sterylizacji (mają już imiona: Tosia i Leonek). W Polsce chyba nie ma hodowli aktualnie, są...

Gratuluję nowej, lepszej pracy!
A gdzie te pyszności?
Wchodzę na forum dość rzadko i u Ciebie totalnie wypadłam z obiegu! Zbyt dynamicznie to się zmienia
Ja się również doładowałam gryzoniami, bardzo nietypowymi

IHime, zgadłaś, to suseł! (suseł Richardsona) Na forum bywam, mało piszę, ale śledzę różne wątki i Ejkę oglądam też. Nie tak często jak kiedyś, ale ulubione wątki przeglądam raz na miesiąc jakoś. diana24, one podobno bardzo często są mylone z pieskami preriowymi :) Od środy jestem właścicielką parki...

Niemal rok bez zwierząt.

A teraz zagadka:

Wow, jestem pod takim wrażeniem, że nawet nie wiem, co napisać
Gdyby ludzie wokół mnie nie panowali nade mną to pewnie moje najbliższe otoczenie też byłoby obstawione klatkami...

Wpadłam tutaj ostatnio, przeczytałam o doszczuszczeniu, więc przyszłam jeszcze raz, pomyślałam, że sobie coś przyjemnego poczytam...

Przykro mi, IHime. Strasznie mi przykro..... przytulam.

A jak Bluś?

Ale to są głuptakowate zwierzęta
A ja nadal nie zdecydowałam się na nie, jakoś czasu brak.
Co słychać?

Hallo, co słychać?
O jakichś szynszylach tutaj czytam... i dziecięcych łóżeczkach, a wcale nie tak długo byłam nieobecna

przykro mi..