Mam nadzieję. Ma ich mało, nie pojawiaja się nowe, nie ropieją... Jestem dobrej myśli. Ale jeszcze trochę potrwa zanim przywyknie do mlodego - na razie to on jest czynnikiem stresowym
Dzięki za rady, czuję sie spokojniejsza

Oj wiem, ze nie mogą, no bez przesady. Chodziło mi raczej o to, czy przyjaźnią się "przez kraty" itp. czy jest im zasadniczo wszystko jedno, ze gdzieś obok żyje drugie stadko?

może lepiej nie, moja babcia kiedyś powiedziała: "no ładny, ale szkoda bedzie jak urośnie i trzeba będzie go wyrzucić..." :D a te Twoje, jak je jeszcze podtuczysz.... trzeba będzie oddać do wielkogabarytowych ;) ej, a w takim mieszanym stadku to np. dziewczynom nie jest smutno, ze nie mogą...

[*] whisky: (2) Paragraf, Rewers

To teraz ja się musze wypłakać. :P Dzisiaj pierwszy dzień łączenia dwójki samców. Na terenie neutralnym wszystko ok, kilka razy zapasy, ogólnie mało byli sobą zainteresowani. W klatce tez niby nie ma problemu, ale tak się zastanawiam... Rewers (nowy) za fortece obrał sobie hamak, ktorego Paragraf (s...

wymiary na styk, ale od razu Ci powiem: do domku nie wejdzie, po kołowrotkach nie biegają, i tunele będą za ciasne (sama się na to narwałam) także do umeblowania na nowo.

KITEgirl, nie czepiaj się, jakby chciał oddać to nie pytałby na forum co ma zrobić, zeby poprawić relacje szczury-czlowiek ;) (mam nadzieję). Poza tym z tego co zrozumiałam ewentualnego kolejnego ogonka chce adoptować dodatkowo a nie zamiast. Nie miej takich czarnych wizji, nie tylko Ty lubisz zwier...

Był jakiś czas sam. (Dzisiaj własnie walczymy z przyłączeniem nowego kumpla ) Może po prostu tak mocno się zadrapał?... Od piątku nie pojawiają się nowe ranki, przynajmniej nie jest to zauważalne. Na pewno trzeba trochę czasu, ze zagoily się te...
Jakas nowa hipoteza?

Naprawdę są cudowne... Normalnie sprawdziłyby się w roli wisienki na torcie
Zazdroszcze wszystkim, którzy mogą od malucha obserwować takie śliczności. W pełni zasłużyły na tytuł dziela sztuki i na dobre domki

http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489
przejrzyj sobie. Sa dwie strategie, na siłę i po dobroci. Z tego co wyczytałam u mlodych lepiej sprawdza się "na siłe", ale to pewnie trochę kwestia indywidualna. Pięć dni to dosyć mało, cierpliwości

No musze przyznać, ze weterynarz nie zbyt mu się przyjrzał. Na świerzb mi to nie wygląda, bo z tego co tu i w innych miejscach czytam zajmuje głownie uszy, ogon... A u mojego malucha to nie są grudki czy krostki, tylko takie małe, krwawe ranki na karku i łopatkach... Z resztą pojawily się dość nagle...

Karmię takimi mieszankami, jako ściółkę mam żwirek (wydaje mi się że to jedno z mniej uczulających...?) a weterynarz proponuje poczekać tydzień wlasnie na zasadzie - odstawić wszelkie dodatki do pokarmu, tylko karma i woda. Ten granulat polecili mi w zoologu jako "mało uczulający" czy coś ...

Podejrzewam u szczura alergie/przebiałczenie. W zoologu polecono mi rat complete VL, ale widzę, że ma 20% białka. Wcześniej sa posty, że skoro tak to "zaprojektowali", to znaczy, ze będzie dobrze. Ale może na czas "testu" czy to nie alergia na coś innego powinnam raczej karmić go...

Nie chodzi mi o zachcianke na zasadzie "a jak nam się znudzi to oddamy". Po prostu czasami pewne sytuacje sa nie do przewidzenia i wszystkiego nie da się przemyśleć - trzeba wypróbować A branie od razu calego miotu "bo nie będą samotne" też nie jest rozsądne.