Serce rozpada się na milion kawałków Ręcę bezsilnie opadają Każdy oddech budzi nadzieję Że wrócą beztroskie zabawy Gdy Twoję oczka spojrzą w stronę nieba A z łapek zejdzie ciężar bólu Poczujesz się wolny Tęsknić pewnie będziesz Za ciepłymi dłońmi Za szeptaniem do uszka Za kojącym głosem Znanym od na...

Przed chwilą, po długiej walce z chorobą odszedł Gizmo.Na szczęście nie w bólu- dostał silne leki przeciwbólowe. Miał dwa lata, był moim najdłużej żyjącym szczurem. Samiec alfa uwielbiający wszystko co nadaje się do jedzenia, indywidualista nie lubiący głasków. Będzie mi Ciebie brakowało słońce! Mam...

Dawno temu jeden z moich szczurków dostał lincospectin. Mykoplazmoza wyciszyła się na ładne parę miesięcy, problemów z jelitami i apetytem nie było. Potem przeczytałam że to szkodliwy lek, jednak jak widzę zdania są podzielone. Tak czy siak skuteczniejszy od Unidoxu i Enrobiofloxu (przynajmniej na m...

Jestem jeszcze trochę w szoku, więc muszę tu opisać co mi się przydarzyło. Jestem posiadaczką trzech przefajnych szczurzych chłopaków. Niestety od samego początku mojej przygody ze szczurami, towarzyszy nam mykoplazmoza i infekcje wpływające na górne i dolne drogi oddechowe. Szczurki notorycznie lec...

tak
Może ktoś mi powie jak wstawić tu zdjęcie, to dodam jedno

mają już 10 tygodni, były oswajane.
Nie wiem do końca o co chodzi

(ogłoszenie grzecznościowe) Miot 12 szczurków. Zostało 8 samców i dwie samiczki. Pani znalazła błąkającą się domową szczurzyce i ją przygarnęła. Okazało się że ta jest w ciąży. Nie wiadomo w 100% czy maluchy są półdzikusami, jednak przy błąkającej się samicy to dosyć prawdopodobne (biorąc pod uwagę ...

nieaktualne, proszę o usunięcie ogłoszenia.

Z wielkim bólem serca informuję że mam do oddania 3 szczurasy. Są to dwa samce dumbo i jeden ,,zwykły'' uszatek. Wszystkie były kupione z domowych hodowli. Opiszę każdego z nich: GIZMO Szczurek dumbo o przepięknym umaszczeniu i niesamowicie gładkiej sierści. Ma około pół roku. Charakterny, uwielbia ...

Niestety. Dzisiaj około godziny 17 odszedł od mojego stadka Glutek. Zmarł w wyniku komplikacji pooperacyjnej (pechowy zabieg kastracji), ponoć wątroba nie wytrzymała narkozy. Glusio był naprawdę fantastyczny (pod warunkiem że nie rąbał współlokatorów). Wszędzie było go pełno, nie potrafił przejść ko...

Zastrzyk jest raz w miesiącu. Płacę 15 zł. Podobno nie ma skutków ubocznych, mój Glutek dzisiaj jest dosyć ospały- chyba odpuszcza go cały stres. Jest nawet bardziej przytulaśny niż przed dojrzewaniem. Jeżeli będzie się działo coś niepokojącego to na pewno tu napiszę- nie chcę polecać czegoś co w ja...

Z wielką radością ogłaszam iż Glutek, z krwiożerczego potwora znowu stał się przyjaznym szczurkiem
Z czystym sumieniem mogę polecić hormony, przynajmniej na dzień dzisiejszy.

Witam! Dzisiaj mój Glutek miał zostać poddany kastracji. Pani weterynarz stwierdziła jednak że jest duże ryzyko śmierci (powyżej roku) i że poda mu estrogeny w zastrzyku. Szukałam coś o tym na forum ale nic nie mogę znaleźć. Dodam że powodem kastracji miała być ogromna agresja w stosunku do innych s...

Za Omleta (*)
Obyś był teraz szczęśliwszy :C