Jak dobrze słyszeć, że u Was wszystko okej ...

Dzisiejszy dzień z pewnością przyniósł wiele do myślenia. Mi, Eklerowi i mojej mamie. Ptyś umarł. Bezwładnie. Bezpretensjonalnie. Poprostu. Zostawił swojego przyjaciela - Małego Eklera, mnie, moją Mamę... Boli... Cholernie boli... Na szczęście, tylko jego Ciało odeszło... Jego dusza jest Tu... na za...

o tak. dokładnie. teraz są to takie kluski:]
Aż nie do wiady, jak patrze teraz na te fotki jak świeżo przywiozam do domu Małego Eklera.
Ahh

Rozumiem.
Do weterynarza pójdę już jutro, a jeśli będzie zamknięte to we wtorek.
Szczurasowi nie bardzo podoba się to, że próbuje obejrzeć tę ranę i dlatego jest dość trudno, ale dziś zdołałam dojrzeć, że jednak rana jest obok członka.

Mam problem. Dzisiaj zauważyłam u mojego starszego szczurka [ 1,5 roku ] zaschnięta krew na jego członku [ :oops: ]. Często Ptyś liże się w tych okolicach i to mnie strasznie niepokoi. Miałam dziś jechać do weterynarza ale okazuje się, że jest otwarte do 13:00, tam gdzie chciałam jechać [ do polecan...

[quote="kasia...123"]U mnie jest np tak , że jak któraś z dziewczyn coś odkryje to druga leci do niej i z zaciekawieniem bada odkryte coś ;> [/quote] ... a potem zabiera na swą własność i tak zaczyna się gonitwa po całej klatce :jezor2: [quote="kasia...123"]ucałuj je mocno [/quot...

Hej, hej. No więc właśnie, tak się napialiłam na jednego brzdąca, że chora już na tym punkcie jestem :jezor2: Z chęcią wzięłabym pod swój dach jednego maluszka, ale muszę to jeszcze baaardzo poważnie przemyśleć, czy na pewno chcę narazić mamę na kolejny stres :nuci: Bo jeszcze tak niedawno przytarga...

Hej hej:) Dosyć długo mnie nie było... Więc, u szczurków wszystko okey :) Mały Ekler już wcale nie jest taki mały, i czasami trudno z daleka odróżnić który to Ptyś a który Ekler, bo mały prawie dorównuje starszemu;) Po za tym, chłopaki już w ogóle się nie kłócą, wręcz przeciwnie, bawią się razem, cz...

ooh :zakochany: prześliczne, a ten szynszyl jaki śmieszny :zakochany:

Ucałuj wszystkie potworki :zakochany:

No tak... Mały Ekler również robi kupkę gdzie popadni ... ostatnio nawet na mojej mamy ramieniu :drap: :jezor2: :thumbleft:

Mały Ekler chyba urósł... w sumie... to sama nie wiem ;] nie widze tego.

[quote="kasia...123"]zostawia to i biegnie zabrać starszej koleżance[/quote] oho, widzę że rodzeństwo ma podobne poglądy. Mały Ekler, zawsze biega za Ptysiem by wyrwac mu cokolwiek co ma w pyszczku. Kończy się na tym że Ptyś zostaje bez niczego, a Mały Ekler obiada się w najlepsze nową zdo...

a u mnie jest ok. mały piszczy tylko wedy kiedy Ptyś, go iska i robi to mało delikatnie.

[quote="bonsai"]Co widać po kolorze twoich... :jezor2: Ale na serio ja też jestem zakochana w czarnych szczurkach, a mam beżowego i białego...[/quote]
Dokładnie, chciałabym mieć czarnego, a tu ni stąd ni zowąd mam husky i albinoska
Może kiedyś, dojdzie do mnie jakiś czarnuszek :drap:

[quote="Basia_el"]Zawsze chciałam mieć czarna samiczke[/quote]
ja tak samo!
jak pierwszy raz zobaczyłam czarnego szczurka, to się zakochałam :zakochany:
Tylko Ci pgwiazdap, pozazdrościć!

Ah, jak pięknie zobaczyć jak Ptysiu i Ekler wkońcu razem śpią ze sobą w hamaku, przytuleni do siebie. Albo jak słodko wygląda jak obydwa obok siebie wychylają łebki przez otwarte drzwiczki w klatce. Taka duża i taka mała główka :zakochany: Maluch już może poznawać sobie nawet na biegabie po Ptysiu, ...