A jednak to nie koniec szczurzego panoszenia się. Dziś wieczorem wchodząc do toalety usłyszałam nagłe szurnięcie - COŚ (niech zgadnę, co...) czmychnęło do dziury - dokładnie tak jak mówisz, takiej za sedesem. Jest tam rura, która jest osłonięta bardzo prowizorycznie płytkami, tak, że wokół jest mnós...

Dziękuję bardzo za odpowiedź. :) Jak na razie, po ostatnim spotkaniu pierwszego stopnia szczur gdzieś czmychnął i na razie więcej się nie pojawił - ani otwarcie, ani pod postacią odgłosów zza ściany. To jeszcze niczego nie przesądza, ale chwilowo pozwolę sobie się łudzić, że to była jednorazowa wizy...

Hej wszystkim. Nie wiem czy Wam się kiedyś zdarzył taki numer... Usłyszałam dzisiaj z szafy w korytarzu odgłosy radosnego gryzienia. Myślałam, że może któraś z moich szczurek schowała się tam podczas wybiegu (wypuszczam je u siebie w pokoju, ale teoretycznie mogły się wymsknąć przez szparę w drzwiac...

Potwierdzam informację powyżej. Moja szczurka co prawda jeszcze żyje, ale w ciągu dwóch tygodni podawania przeraźliwie schudła, z ok. 300 gramów wagi schodząc do 210! Zostały z niej sama skóra i kości... Przyczyna: zatrucie lekiem. Cud, że jej wątroby nie rozwalił! Nie chcę nawet myśleć, co by było,...

Te dwie labinki były u mnie na tymczasie i za bardzo się do nich przywiązałam, żeby je oddać, więc zostały u mnie na stałe. :) Tak więc wszystkie te szczurki mają już DS. Jeśli chcesz adoptować dwie samiczki, to mam u siebie na tymczasie ostatnie śliczne małe z tej grupy 35 szczurków z karmówki. Są ...

Ostatni krzyk mody - szczurza ozdoba wisząca:

http://i1279.photobucket.com/albums/y52 ... ebafe6.jpg



Wystąpili: panowie nr 12 i 8.

Zamieniłam zdjęcie na link.
mod IHime

Magdonald: Faktycznie, dziwne. :o Ja bym oddała kupę dziewczyny nr 10 jeszcze raz - będziesz mogła się upewnić, czy pasożyty dalej w niej są, sprawdzić, czy przez te parę dni ich liczebność się zmieniła itp. Jeśli wynik będzie pozytywny, to bez antybiotyku tak czy inaczej się nie obejdzie. Ewentual...

Dziś wieczorem przyleciało do mnie takie małe ufo.



Wbrew moim obawom, ma się całkiem nieźle, więc jestem dobrej myśli.

Duże podziękowania dla Starszej Pani za pomoc w odbiorze malucha z lecznicy!

Uwaga, uwaga!

Wiadomość z ostatniej chwili - wyniki badań kału moich tymczasów na obecność pasożytów:

Dziewczyny: wynik negatywny
Chłopcy: wynik negatywny

Czyli maluchy są już zdrowe i całkowicie gotowe do adopcji!

Idę otwierać szampana.

Stan małego jest stabilny, więc może wrócić już dzisiaj do domu.

Rajuna: Właśnie dostałam informację, że antybiotyk, który będzie dostawał, to Synergal. Ale to miło, że pomyślałaś.

Tedi już po zabiegu. Okazało się, że miał w brzuszku dość rozległy ropień. Teraz będzie potrzebował uważnej i troskliwej opieki, częstych kontroli... Jeszcze nie można powiedzieć na pewno, że wszystko będzie dobrze, więc nie przestawajcie trzymać kciuków!

Chłopak z numerkiem 8 (pseudonim artystyczny: Tedi ) będzie jutro krojony. Trudno w tej chwili powiedzieć, co to za narośl na jego brzuszku, być może przepuklina, ale jak na przepuklinę ma nietypowy kształt... Może to być też jakiś ropień. Okaże się jutro.

Trzymajcie mocno kciuki za Tediego!

Maluchy rosną i zaczynają ustalać hierarchię. "Cichociemny" Pan nr 12 wczoraj prężył grzbiet i ustawiał wszystkie szczury w klatce. U samiczek też się zaczęły pierwsze przepychanki, a najbardziej waleczna jest Panna nr 4.

Poprawka - z tym guzkiem chodziło mi o szczurka nr 8.

Ponieważ nie wiedzieć czemu miniaturki zdjęć nie odsyłają do oryginałów - tutaj możecie zobaczyć zdjęcia w większym rozmiarze: http://s1279.beta.photobucket.com/user/ ... n/library/ (dla ułatwienia opisałam je numerkami).

Poniżej przedstawiam kawalerów na wydaniu . ;D Kawaler nr 1 (agutek) - bystry i czujny, troszkę płochliwy (agutki mają chyba jakiś ślad bardziej pierwotnych genów w sobie), ale szybko się ośmiela i zaczyna zwiedzać :) http://i1279.photobucket.com/albums/y526/Vari_Ann/th_DSCF3431.jpg ; http://i1279.p...