Gratuluję nieoczekiwanego zostania Babcią! ach, to nowe życie...

Szałasik.. strasznie mi przykro. Nie ma słów w takich chwilach, które mogłyby pomóc.

Stokrotka [*] :sad2:

za Zelunie, za Ziomalka, za Pixi i inne sliczniuchy, ktore musialy nas opuscic ;( [*]

Fuksik...

Fredziu [*]. Mial bardzo dobra smierc wg. mnie, mimo wszystko... :-(

Jak strasznie przykro... Mili [*]

Boshe, jaka piekna...! Pixi [*] trzymaj sie Tujek...

Maxus [*] (to taka trudna decyzja, pomoc w umieraniu...)

Ziomeczek na pewno nie ma Ci tego za zle, wie ze mialas dobre intencje... :-( [*] dla Ziomalka!

[*] Ivanek, juz w krainie wiecznych smakolykow :-(

Zelus [*] :-(

Kurcze, faktycznie po katarze nie ma co kombinowac. U nas taki upal, ze zawsze im to futerko zmocze troszke (inaczej by sie pogotowaly). A arbuz? :) jeszcze nie probowalam ;). Ale za to wkladam cala szklane zimnej wody (opieram o rog klatki, zeby sie nie wywalila), a one sie o nia opieraja i zasypia...

Juz bardzo dawno nie pisalam, ale teraz, kiedy juz wszystko sie ustatkowalo... no wiec mamy kolejnego czlonka rodziny- a raczej czlonkinie :hyhy: Malutka Astre dolaczyla do nas niedawno przy okazji transportu, ktory zorganizowalam dla Zir i francuskiej raterii. Chowa sie bardzo dobrze, niestety bard...

:sad2: Limbus, mnie tak dawno na forum nie bylo, zagladam a tu takie nowiny... :-( Zelun, spij spokojnie..

ja radze nic na sile: podnoszenie domku, ktory jest skrytka malucha nie jest w ogole dobrym pomyslem. Wiem, ze chcesz mu sie dobrze kojarzyc, ale nie tedy droga. Proponuje uzbroic sie w cierpliwosc, gadac do malucha, podrzucac dobre jedzonko- ale nigdy nie wkraczac w jego intymny kat- na pewno maly ...