Behawiorysta a szkoleniowiec to dwie rozne osoby, super by bylo gdyby byly jadna Powiem Ci tak sa psy ktore beda robily co wymyslily nawet po szkoleniu, nawet po wizytach u behawiorysty... jest jeszcze jedno "ale" konsekwencja... Ja mowie jedno a malpa zielona drugie

yyy to ja jestem szkoleniowcem mojego psa w zakresie PT1

Pdstawy PT1 ma, on nie zrzuca klatki, probuje gryzc dziewczyny przez klatke, zreszta z wzajemnoscia :P Ja mowilam ze nie pochwalam "bicia psa gazeta", nie ma co mowic ze bicie gazeta to nie bicie. To tak samo jak by sie powiedzialo ze klaps na tylek dziecka to tez nie bicie... pies nie roz...

Wiedze mam, tylko niestety nie wzielam pod uwage tego ze moj pies sie upodobnil do mnie i jest niereformowalny

na behawiorystyce psow znam sie lepiej niz na behawiorystyce szczurow. Do tego znam tez bardzo dobrze mojego psa.Gazeta nie poskutkuje, sa psy ktore jak cos sobie wymysla to nie da sie ich odwiesc od danego pomyslu. Tak samo jest zreszta z ludzmi. Co do gazety, coz stara "szkola" i niekoni...

Ktos tu chyba czegos nie zrozumial. Po pierwsze pies byl pierwszy, a nie naleze do ludzi ktorzy bija psa ani zadne inne zwierze....
po drugie walcze z tym od prawie tygodnia i zmian nie ma, Tylko dziewczyny zaczynaja bardziej szalec

No i pojawil sie problem, nie wiem czy nie bede musiala oddac dziewczyn i sprzedac klatki :( okazalo sie ze pies zaczyna na nie polowac i probuje zrzucic klatke. Jak przenosze klatke w inne miejsce to drapie po drzwiach i szczeka :( A tak jak wspominalam mieszkam w wynajetym mieszkaniu i nie moge so...

Ahri i Ashe mowia dobranoc

Nie wiem jak sie nazywa, kumpel mi sprowadzil z gieldy, w cenie jak z allegro

Klatka jak klatka

Ahri robi postepy w oswajaniu, dzis sama weszla na reke oraz zwiedzala rekaw bluzy od srodka Natomiast Ashe (tak nowa dostala w koncu wlasne imie ) nadal wbita w kat klatki sie boi

czyli rozumiem ze baaaardzo typowe sa

Podziwiam Twojego meza Moj juz by snul rozmyslania co mozna z tylu szczurow ugotowac (ehh ten czarny humor mojej Zielonej Malpy)

Bo sa w sam raz na jeden gryz dla owczarka Nie no zartuje, podobaja mi sie ich ogony

W koncu udalo mi sie zrobic pare zdjec, troche nie wyrazne ale sa :D nowa niestety zawsze sie tak rozplaszcza o ile nie ucieka jak otwieram klatke http://images70.fotosik.pl/867/8045b0bfcce6c896m.jpg http://images68.fotosik.pl/867/f4a9a9633456c709m.jpg To jest to o czym mowilam "nos w nos"...