Cieszę się, że już się umówiłas z wetką :) co do mojej małej - krwawiła przez ok. 3 godz. (z przerwami naturalnie), ale to były TYLKO te 3 godz. - nigdy więcej się to nie powtórzyło...moja mała miała mykoplazmozę, miała podawane zastrzyki z panodinium na wzmocnienie i dorzyła rzeczywiście sędziwego ...

a czy zauważyłaś wcześniej u szczurzycy krwawe wycieki z noska? krwawe wycieki z dróg rodnych mogą świadczyć o mykoplazmozie....wklejam Ci poniżej kawałek artykułu o tej chorobie: "Mykoplazmoza narządu rodnego Występuje przeważnie u samic. Infekcja - która nie jest najczęściej widoczna - powodu...

mała poprawka - to nie jest choroba uwarunkowana genetycznie....szczur zaraża się od szczura drogą kropelkową....a młode juz podczas porodu zarażają się od ew. chorej matki. to tyle - pozatym to cholerna choroba, która szybko się rozprzestrzenia i dziesiątkuje nasze kochane ogonki :(....i pomysleć, ...

Mirciu bardzo chętnie, ale napisz mi na PW swojego maila bo z tego forum nie mozna wyslac maila z załącznikiem a artykuł mam napisany w wordzie i musze go dołączyć bo zbyt obszerny żeby pisać na forum.

tam masz racje Aniu - z mycoplazmozą można żyć -przykładem jest moja 3 letnia szczurzynka, która choruje od maleństwa i jakoś się trzyma jak narazie (ma coprawda lekki niedowład w jednej łapie i słabo widzi, ale nie jest to spowodowane przez myce tylko przez prawdopodobnie jakieś uzależnienie genety...

Ludzie!!! przykro mi to pisać, ale te wycieki z nosa i oczu (wydzielina ta to porfiryna) są oznaką prawdopodobnie mykoplazmozy. to nieuleczalna choroba górnego układu oddechowego, która prowadzi najczęściej do śmierci malucha.nie da sie jej wyleczyć - narazie mozna tylko zaleczac i podnosic odpornoś...