Nie odzywalam sie dosc dlugo, bo roznie to bylo z moim dostepem do sieci. Stan Atropos byl przez pewien czas ustablizowany... Nawet lapki odzyskaly calkowita sprawnosc. Ale jakis czas temu prawie przestala jesc, ledwo sie poruszala, szybko pojawialy sie dusznosci. Wlasciwie caly czas lezala mi na dl...

Tak, wiem to wszystko. Grozi jej wylew, niedotlenienie, paraliz... Wet wszystko mi powiedzial. Pierwszy raz jestem tak zadowolona z lekarza. Szkoda tylko, ze takich okolicznosciach. Ale bede o nia dbala... Ba, nie tylko ja. Cala rodzinka ;) Jest rozpieszczana jeszcze bardziej niz zwykle. Oczywiscie,...

Wlasnie wrocilam od weta. Serduszko juz sie unormowalo, ale bedzie musiala zostac na lekach. Widac, ze jest jej juz lepiej, ozywila sie i nie ma zadnych dusznosci.

Witajcie. Moja Atropos zaczela miec ostatnio chwilowe, powracajace problemy z poruszaniem sie, wiec czym predzej zabralam ja do weta. Pani Doktor wykryla u niej zaburzenie rytmu serca, silne nadcisnienie i w rezultacie dusznosci. Oczywiscie nie da sie tego wyleczyc, mozna tylko pomoc. Czwarty dzien ...

Moje maleństwo również męczy to paskudztwo. Najpierw dostawała zastrzyki - co pomogło, niestety tylko na tydzień. Później jednak zmieniłam weta. Teraz próbują ją leczyć pryskając Frontlinem, jednak żadnych rezultatów nie widać. Czy jest jakaś szansa, że Frontline pomoże? Czy też lepiej wrócić do zas...

Ufffff....
To na pewno bedzie ostatni jej zastrzyk...
Biedactwo moje musi sie teraz meczyc

~

Dziekuje wam za szybciutka odpowiedz.

Jezeli bylaby uczulona na ten lek to tak samo jak dzisiaj zareagowalaby i w zeszlym tygodniu. A nic jej nie bylo.

Wlasnie wrocilam z moim malenstwem od weta. Dostala juz drugi zastrzyk (zarazila sie jakims paskudnym pasozytem). Zniosla go bardzo dzielnie... Jednak tym razem chyba zaskrzyk kobiecie nie wyszedl :evil: Atropos drapie sie bez przerwy, biega po calej klatce... Ma juz strasznie zaczerwieniona skorke....

Nie zawsze mam mozliwosc bawic sie z nia o 2 w nocy... Wlasnie wtedy robi sie najbardziej aktywna... A rano wszystko jest w zupelnie innym miejscu... ostatno domek przeniosla na drugi koniec klatki...

Zupelnie inaczej zachowuje sie gdy robi porzadki w domku... Kiedy wyrzuca trociny przed klatke wyglada tak, jak gdyby robila to specjalnie... urwis jeden

Mam moja szczurke 1,5 tygodnia... Od paru dni, kiedy tylko zasypiam zaczyna brykac po calej klatce i wypychac trociny przez kraty... Czy to z nudow? Mozna ja jakos tego oduczyc... czy musze sie przyzwyczaic do codziennego sprzatania?