Po bardzo długim okresie absencji znów wracam... I znów ze złymi wieściami....
Został tylko Maciek.... Ostatni jego towarzysz, czyli Myszon zmarł w weekend...

Chcę adoptować Maciusiowi towarzysza. Jednego lub dwa. Siedzi bidny sam smutny....
Najlepiej jak najszybciej...

Spróbuję te zdjęcia zrobić, ale padła lampa w aparacie i bez lampy to mogą n ie wyjść....
Zobaczymy...

Kurka woda, już jestem. Bez zdjęć jednak na razie. Z całej szóstki została niestety cała piątka. Ostatnio za TM odszedł Tadzio..... [`] Tadziulek mój słodki.... Tadek był taki kochany, że po jego odejściu nawet TŻowi było cholernie przykro... Puławiaki trzymają się rewelacyjnie! Leszek to największy...

No... Myślę, że fotki da się zrobić. Zaraz pędzę sprzątać klatę i spróbuję strzelić kilka fotek moim rozbójnikom.

Dzięki dziewczyny. Trzymam się, muszę jakoś.
Pozostałe 6 rozbójników jakoś mi umila czas.

Niestety miesiąc po Julianie przyszła kolej na jego brata - Wacka
Oba dziadki już niestety za TM... [`]

Pozostałych 6 rozbrykanych szkodników ma się bardzo dobrze.

Ale miło się czyta Waszą historię. Wafel stał się moim ulubieńcem głównie ze względu na luzacki charakter :-* Dziewczynki też są śliczne, a szara podobna do moich: Myszora i Myszona. Nie martw się kłótniami. To wszystko jest w granicach normy. U mnie do tej pory zdarzają się takie spięcia, mimo że 7...

Nie, to nie był żaden z maluchów z Puław. Leszek i Mikołaj mają się świetnie. Mikołaj stał się mistrzem złodziejstwa :o Regularnie okrada psią miskę... Leszek jest taki, że wszędzie go pełno. Jeden, a ma się wrażenie, że jest wokół Ciebie 30 szczurów... Rozrabiaka jakich mało. Julian był ponad 2-let...

Gratuluję powiększenia stada!
Ale mają fajnie dziewuchy u Ciebie!

Śliczne dzieciaki! Szczególnie Rubi

Kurka wodna, no! Odgryziona głowa, jak u mnie... Stosując się do raz udzielonych mi przez dziewczyny, staram się jakoś z tym pogodzić i nie obwiniać szczurów... Z pewnością ich nie zabiły, tylko "zajęły się" zwłokami... Postaraj się nie widzieć w nich potworów, tylko zwierzaki które kieruj...

Nieja, wiem co czujesz.... Łączę się z Tobą w bólu...

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wsparcie! To dla nas bezcenne!
Lżej się człowiekowi robi na duszy, jak wie, że nie został sam z rozpaczą i są ludzie, którzy rozumieją i przesyłają tyle ciepłych słów.
Dziękuję, że jesteście...

Jeśli wet przepisze Ci Naclof i Tobrex, to nie musisz kupować - w aptece to koszt około 50 zł. Mogę oddać swoje, bo leczenie Tadzia już się zakończyło.

Sytuacja, którą opisujesz jest mi znana, bowiem jeden z moich szczurów miał identyczne objawy. Okazało się, że jest to ropień na oczku. Wizyta u weta jest KONIECZNA! Są dwie opcje: albo jest to ropień powierzchowny, co da się wyleczyć za pomocą kropli. Druga opcja to ropień zagałkowy. Wtedy nie ma i...

Dzięki dziewczyny za wsparcie. Jest mi teraz potrzebne...
Powód sanitarny wydaje się być sensowny. Zapewne tak właśnie było.
Jakoś tak nabrałam dystansu do reszty szczurasów. Musze się z tym pogodzić i wtedy mi przejdzie.