Firankę mogą sobie wciągać, i tak jest dość stara i za jakiś czas do wymiany więc mogą sobie zawłaszczyć kawałek jak im tak wygodnie spać :) Od dwóch godzin Mały pozwala mi się pogłaskać (mężowi gorzej ale nie gryzie) tylko faktycznie najpierw trzeba dotknąć Melkorka. Nie próbuję brać go w ręce bo n...

Słuchajcie, nie chce jeszcze zapeszać ale maluch jakby wyczuł że coś jest nie tak. Sam poszedł do klatki, ja wsadziłam mu tam Melkora i teraz śpią http://img136.imageshack.us/img136/2639/img0038wz3.jpg (tak, wciągneli do klatki firankę, Mały to takie czarne w rogu ;)) i nawet kiedy włożylam rękę to ...

jeśli chodzi o ograniczanie wypuszczania to sprawa jest trudna ze względu na Melkora, nie mogę go przecież wypuścić i zamknąć klatki a jeśli zostawię otwartą to Mały wyjdzie. Nie mogę przecież też uwięzić Melkora który jest nauczony spędzać długie godziny poza klatką. Jeśli chodzi o rady typu "...

Próbowałam go oswoić tak samo jak kiedyś Melkora, podawanie mu ręki (bez próby dotykania), puszczanie go na łóżko, przytulanie przez "kangurka" w bluzie lub rękaw, dawanie mu swoich "szmatek" (szalik, apaszka, to czego nie szkoda), mówienie do niego ograniczenie wybiegu może być ...

wszystko porównuje z zachowaniem Melkora kiedy ten był maly. Rękę na początku lizał i delikatnie podgryzał, też nie lubił się łapać ale nie był przy tym agresywny. A Mały najzwyczajniej w świecie reaguje agresją na każdą próbę naszego zbliżenia się do niego. O ile spaceruje sobie np koło naszych stó...

Szczurek jest ze sklepu ale z tego samego co Melkor - małego sklepiku którego właściciela znam od wielu wielu lat i wiem że na pewno nic złego sie tam mu nie działo. Znam też szczurki które na początku nie były zbyt grzeczne ale to co wyprawia ten maluch przechodzi wszelkie pojęcie - zachowuje się c...

Zacznę od początku. Pewnego dnia przypadkiem zamieszkał u nas szczurek, Melkor. Bardzo szybko się z nami oswoil i generalnie okazał sie świetnym, zabawnym i wesolym zwierzątkiem. Jednak z każdej strony słyszalam krzyki "Twój szczur jest nieszczęśliwy, spraw mu kolegę". No więc zdecydowałam...

Mam klatkę 58x37 i wysoką na 56cm, na razie Melkor mieszka w niej sam (już pisałam kilka razy dlaczego) ale gdyby kiedyś posmutniał i zapragnął kolegi to zmieści się mu w niej? Kalkulator mówi że tak ale może ktoś mi jeszcze powie "żywy"

hah, kiedyś i Melkora udało mi się złapać w takiej pozycji

mój zaserwował sobie sam - wylizał do czysta kubeczek po budyniu który udalo mu się dopaść na stole

mój winogrona je, ale te malutkie, bezpestkowe. Na początku nie wiedział jak się do nich zabrać ale teraz ma taką metodę - najpierw rozdeptuje winogronko a potem wyjada miąższ ze środka

nasz największy przysmak to... jogurt! Naturalny troche mniej za to owocowy... szaleństwo. Szczuras skacze, fika i bryka na sam zapach. Jak podam mu trochę na palcu to łapkami mocno trzyma żebym przypadkiem nie zabrała. No i jogurt to jedyny sposób żeby go wywabić jak się zabunkruje za szafą albo po...

My mamy hamak zrobiony z grubego ręcznika, szczurasek nie za często na nim śpi ale skakanie z półki na hamak i z powrotem to całkiem fajna zabawa ;) (może spróbujemy zrobić hamako-grotę ;)), jedną z ulubionych zabawek Melkora są rolki od papieru czy ręczników papierowych, toczy je po drabinkach na s...

ja nie znosze tylko gryzienia w stopy, czytam sobie książkę albo siedze przy komputerze a tu nagle "ała" w nogę ale stopy Melkorowi smakują wyjątkowo i tylko grube puchate kapcie mogą je przed nim obronić