mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
morzeszek
Posty: 414
Rejestracja: śr maja 04, 2005 5:44 pm

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: morzeszek »

moje biegaja głuwnie po biurku bo nie wymyśliłem jeszcze jak im zejścia porobić bo biurko jest na wysokości metra
morfina ze mną od 19.IV.2005 (huski)
ixi ze mną od 19.V.2005 (albinoska)

zapraszam do mojej galeri
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: Nisia »

Szczurkowi w nocy biegania nigdy dość (inna sprawa w dzień), a zmęczyc bestyjkę... chyba się nie daje.
Ja polecam drugiego szczurka zafundować małej. Moja Henia też sie tak opierała jak była sama, a jak już ją wsadziłam do klatki to siedziała taka mała smutna królewna...
Z dwoma szczurkami naprawdę nie mam więcej kłopotu jak z jednym, a im samym jest weselej (i jest do kogo się przytulić, jak jest strasznie lub chłodno...).
Jeżeli boisz się łączenia, to możesz wybrac sobie szczurka z hodowli, pojechać ze swoją tam i zobaczyć, czy się małe polubią jeszcze wówczas, jak potencjalna koleżanka będzie mamę doić. Jak się nie polubią to... zmienić potencjalna koleżankę :D

A moje ostatnio też tak jakoś nie wykazują ochoty do biegania po meblach (na podłogę nie mogę ich puszczać :( ). Trochę pobiegają, pogryzą książek i tyle. Tylko łóżko z poduszkami i pogryzionymi już kocami zwiniętymi "byle jak" cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem :D
Shady Lane
Posty: 279
Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am

Big problem ! - HELP !!!

Post autor: Shady Lane »

Witajcie!
Mam ogromny problem ze szczuraskiem.
Otóż Kaja wczoraj uciekła. Po prostu ... otworzyła drzwiczki klatki i wyszła !
Po długich poszukiwaniach dzis kolo 12 ją znalazłam.
I to zaczyna się właśnie ten BIG PROBLEM
Kaja tak zasmakowała wolności, że bez przerwy chce uciekać. Gryzie pręty klatki (czego wcześniej nie robiła), usiłuje otworzyć drzwiczki (które zabezpieczyłam drutem i sznurkiem), gdy ją wyjmuje chce zeskoczyć i uciec.
Dodatkowo po prostu zdziczała, usiłuje mnie gryźć, chce uciekać, i w ogóle jest taka dzika.

Poradzcie co mam robic. Nie chcę, żeby cały czas usiłowała się wydostać z klatki (dodam, że ma wielką klatkę - 80x45x70, ma w niej dużo 'zabawek'), nie chcę, żeby próbowała uciekać ... chcę odzyskać dawną Kaję :cry:
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: Ewqa »

A wypuszczasz ją na wybieganie się? Może za mało ma tego biegania? Może dobrze by było zabezpieczyć pokój i wypuszczać szczurkę i bawić się z nią.
A może jak gryzie to cos ją boli np. łapka bo sobie uszkodziła jak uciekła?
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Shady Lane
Posty: 279
Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: Shady Lane »

Biega dużo, własciwie to więcej biega niż siedzi w klatce ... praktycznie jkaby się zastanowić, to nawet jak nikogo nie ma w domu, to szczurcia jest nieraz wypuszczona ... Ale zawsze wraca, przychodzi na wołanie. A wczoraj -bum! wyleciała z klatki i przepadła.
Nie wiem, czy ją coś boli, raczej tego nie okazuje.
M0j0_J0j00
Posty: 154
Rejestracja: śr lut 09, 2005 8:27 pm

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: M0j0_J0j00 »

Poprostu za każdym razem jak będzie gryśc pręty dmuchaj jej w pyszczek a jak bedzie wylatywaćz z klatki to w pupe i wiem dlaczego tak ci gryzie klatke!!: bo się nudzi, jej potrzebny jest drugi szczur jak dostanie samczyka kastrata bądź samiczke t się napewno powinna uspokoić.
Malina :)
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: ESTI »

A ile ma szczurcia?
Zastanawiam się, bo szczurki inaczej się zaczynają zachowywać jak mają ciążę urojoną...może ją też to spotkało.
Obrazek
Shady Lane
Posty: 279
Rejestracja: sob cze 04, 2005 4:53 am

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: Shady Lane »

Wieku szczurci tak naprawdę ... nie znam ... głupio się przyznać. Kupowałam ją w sklepie zoologicznym, i kobieta powiedziała, że ma ok. 3 m-cy, no ale czy ja wiem ... jest strasznie duża (22 cm bez ogonka!) !!!
Ciąża urojona mówisz ... być może. A czu szczurcie budują wtedy gniazdo? Bo jesli tak, to u mojej takich objawów nie widzę.
Nie wiem, czy się nudzi, być może. Ale przypominam Wam, że to się stało nagle, od momentu kiedy uciekła z klatki. Wcześniej było zupełnie w porządku, była zwykłym wesołym i żywym szczurkiem. A jak uciekła, to czar prysł ...
knautia
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 14, 2005 4:33 pm

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: knautia »

doskonale Cię rozumiem!
moja szczura już tak ma, że jak ją "pokojowo" wyjmę z klateczki i pomiętoszę, to potem po zeskoczeniu na podłogę i tak przychodzi.
a jak sobie ucieknie tzn. wysmyknie się z klatki, kiedy próbuję jej to uniemożliwić (bo np. wychodzę z domu i nie mogę zostawić jej na wolności) to za nic nie przyjdzie i niestety czsem musiałam się już posuwać do drastycznych metod perswazji tj. odsuwanie komody i wyciąganie szczurasa...
chyba im się włącza taki " pstryczek" i dziczeją, niewiadomo dlaczego...
poróbuję rozwiązać ten problem przez ponowne "oswajanie"- na razie zrezygnowałam z wypuszczania jej na podłogę, bo nie chcę jej stresować łapaniem, które na pewno wydaje się jej brutalne...
dlatego albo noszę ją przy sobie albo puszczam na biurko z którego nie ma możliwości ucieczki, bo odstawiam wszystko po czym mogłaby zejść.
niestety nie wiem, czy to pomoże (pisałam o tym w poście pt."zdziczała") zamierzam się też w wolnej chwili wybrać na konsultację do weta
KasiaGdańsk
Posty: 453
Rejestracja: ndz maja 01, 2005 3:33 pm

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: KasiaGdańsk »

Moja mała też mi zwiała i to dziś w nocy, dokładnie 1:35. Zapomniałam wieczorem zamknąć górnych drzwiczek od klatki. Na szczęście nie wyszła z łóżka, ale bałam się że ją przygnieciemy jak będzie hasać. Zamknęłam ją potem w klatce, zapierała się łapkami i uciekała, bo nie chciała wracać i była strasznie zła, więc zrobiła sobie bałagan. Najlepsze jest to ,że rano patrzę jakaś gąbka w klatce, a ona na ucieczce zerzarła mojej myszce Miki (50 cm, maskotka) część nogi, już zszyłam, ale zastanawiałam się najpierw co ja mogę do takiej dziury wkładać, może kubek lub coś tam innego.... :)
Ja i moje kujciaki Słodziak i Bombelek oraz Arista, Juniper , Azja, Ajka i Europka za Tęczowym Mostkiem...
ratsi
Posty: 5
Rejestracja: ndz cze 05, 2005 5:27 pm

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: ratsi »

Moja Mysza ( imie szczurci) jest taka madra ze jak chce to potrafi pokonac wszelkie zabezpieczenia zamykajace klatke, jej drzwiczki niedosc ze bardzo ciezko sie otwieraja , to dodtakowo zamykam jeszcze klamerkami, nie wiem jak ale czasem je otwiera zdarza sie to jak nie moze spac w nocy. I kiedys wlasnie tak wyszla, obudizlam sie jak po mnie chodzila :) bylam w szoku, ale schowalam ja spowrotem do klatki, na drugi dzien zachowywala sie normalnie ( naszczescie). A to ze twoja szczurcia jest zdziczala moze jest spowodowane rują? moja jak ma ruje to jest strasznie zdziczala, boi sie wszystkiego i prawie wogule do mnie nie podchodzi....
M0j0_J0j00
Posty: 154
Rejestracja: śr lut 09, 2005 8:27 pm

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: M0j0_J0j00 »

Mojej malinie tylko odwala i się rzuca :lol: przez klatke jak jej daje chlebek bądź jakieś inne żarełko a jak przystawiam własne palce to tylko wącha i zajmuje się własnymi sprawami.
Malina :)
ratsi
Posty: 5
Rejestracja: ndz cze 05, 2005 5:27 pm

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: ratsi »

Moja Mysza tez wariuje jak jej cos do klatki niose i nie gryzie mnie ani nikogo z domownikow gdy wklada sie do klatki palce, problem jednak pojawia sie gdy ktos obcy probuje sie do niej zblizyc, staje sie dla tej osoby bardzo agresywna, lapie za palce i gryzie ( nawet jak nie jest w klatce) czasem nawet syczy ze zlosci, nie wiem co jej wtedy odbija i dlaczego nie lubi obcych :alien:
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: Lulu »

moj Osama jest najlepszy. raz tylko jeden raz udalo mu sie samodzielnie wydostac z klatki. byl srodek nocy. i gdzie poszedl maly uciekinier? wskoczyl na lozko i sie do mnie przytulil ;)
gryzaj
Posty: 461
Rejestracja: czw lis 11, 2004 8:23 pm
Kontakt:

mój szczur nie chce siedzieć w klatce :)

Post autor: gryzaj »

peciak nigdy nie uciekl. nigdy nikogo nie ugryzl.
podobno kiedys przy oswajaniu tak "dziabnal" kube, ze po prostu doktnal go zabkami i wyplul :] ale to zdarzylo sie moze ze dwa razy.
potrafil zasnac chyba u kazdego na rekach, jak ten go wzial. ale jak bylismy gdzies np. w metrze to nie wchodzil sam na obce osoby (ale jesli ktos go do tego zachecil to a jakze - pchal sie pelnym pyszczkiem :] )

nawet jak mielismy malucha kolegi u siebie (peciak juz byl wtedy dorosly) to maluch probowal sie bic z naszym peciuchem, a peciak tylko ziewal na niego.
byl niezwykle spokojnym i zaspanym szczurasem :P
Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”