[SAMOTNOŚĆ] osowiałość, niszczycielstwo,szczurek się nudzi

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: Szczurek Który siedzi bez ruchu i obserwuje szafke! pomocy!

Post autor: Nina »

Mi robią tak czasami koty. Mam wrażenie, że zwierzęta widzą po prostu więcej niż my ;)
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Szczurek Który siedzi bez ruchu i obserwuje szafke! pomocy!

Post autor: yss »

u mnie nieraz odwalało tak całemu stadku. [!]
ale fakt, że specjalizowała się w tym lily. przerażone okrągłe oczęta wpatrzone w jeden kąt, w któym nic się nie dzieje, nie stoi ani nie leży tam nic nowego..... nagle kąt stawał się przerażający :D wydaje mi się, że niewiele można z tym zrobić, co najwyżej poczekać, aż dziwna zjawa sobie pójdzie. może widziały ducha kota? nie chciały wtedy wychodzić na wybieg, a wyjęte z klatki panicznie uciekały do niej z powrotem.
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
pribus_ka
Posty: 21
Rejestracja: pn sty 05, 2009 2:08 pm
Lokalizacja: Poznań

Re: Szczurek Który siedzi bez ruchu i obserwuje szafke! pomocy!

Post autor: pribus_ka »

jeśli chodzi o inne zwierzęta to mam, owszem-rybki :D psa też ale nie mieszka ze mną tylko z rodzicami...też czasami ma takie zawiechy ale jego głowa bynajmniej nie jest sztywna i zupełnie inaczej to wygląda, wczoraj się naprawdę przestraszyłam myślałam, że ma jakiś autyzm...może faktycznie zwierzęta widzą więcej..dodam tylko że druga szczurzyca schowała się w domku..o zgrozo! może lepiej, że ludzie tyle nie widzą...hmm :-\
Neverestin
Posty: 29
Rejestracja: czw wrz 18, 2008 4:05 pm

Re: Szczurek Który siedzi bez ruchu i obserwuje szafke! pomocy!

Post autor: Neverestin »

Nie wiem jak to z szczurami bo takiego przypadku nie miałam ale np. konie często zastygają tak nawet na kilka minut. Ale one po prostu słuchają czegoś choć wygląda to jak by miały zaraz rzucić się do ucieczki. Może w pokoju coś brzęczy itp. i szczurek słucha ^-^ ?
Obrazek
How now? a rat? dead , for a ducat, dead!
- William Shakespeare, Hamlet, akt III, scena IV
Awatar użytkownika
Nue
Posty: 1641
Rejestracja: wt wrz 30, 2008 9:35 am
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Re: Szczurek Który siedzi bez ruchu i obserwuje szafke! pomocy!

Post autor: Nue »

Moje baby też się czasem zawieszają na kilka-kilkadziesiąt sekund. Nieruchomieją, a oczyska robią im się jeszcze większe. Po chwili 'wracają' ;) Nie zdarza im się to często, ale coraz bardziej jestem skłonna wierzyć, że te zwierzaki naprawdę widzą/czują więcej niż my.
[*] Mała Kawowa Apokalipsa... ciąg dalszy nastąpi. [/color][/size]

Gdyby szczury nie istniały, należałoby je wymyślić.
muminek
Posty: 8
Rejestracja: wt mar 03, 2009 8:08 pm

nocne zdenerwowanie

Post autor: muminek »

Minia od pewnego czasu bardzo się denerwuje w nocy i nad ranem. Gryzie klatkę(wiem, ze już chyba wszystko powiedziano na ten temat, ale ten przypadek jest trochę inny), jest dziwnie poddenerwowana, spina się, usztywnia się, zmienia się "konsystencja" jej ciała na bardzo zbitą. Po wyciągnięciu z klatki nadal jest nerwowa, wydaje dźwięki podobne do chrumkania. Sprawia wrażenie podminowanej?przerażonej? Zastanawiam się, czy to nie ma jakiegoś związku z brakiem ruji( brak u niej tych wszystkich oczywistych objawów-nasz poprzedni szczurek miał ruję, więc wiem jak to wygląda). Czy to w ogóle możliwe, żeby szczurzyca nie miała ruji(Minia ma 5 miesięcy)?
Minia bardzo dużo biega, opiekujemy się nią we dwójkę, więc na brak towarzystwa i zabaw narzekać nie może. Ktoś ma jakiś pomysł?(Tylko proszę nie piszcie, że brakuje jej towarzystwa drugiego szczura.. ::) )
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: zalbi »

Też byś gryzł pręty gdybyś całe życie mieszkał w klatce sam.

Nie, ludzie nigdy nie zapewnią szczurowi odpowiedniego towarzystwa.



Recepta: przygarnijcie jej koleżankę
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: Mycha »

Eee... Szok.
Po pierwsze - szczur to zwierzę nocne, a więc jego aktywność w nocy jest rzeczą normalną.
Po drugie - szczur to zwierzę stadne i barbarzyństwem jest trzymanie go w samotności. Ludzie, zakodujcie to sobie! Człowiek ani zabawki nie są w stanie zastąpić zwierzęciu drugiego szczura! Zamknij się w pokoju z playstation i nie wychodź z niego przez całe życie, nie kontaktuj się z innymi ludźmi - zobaczymy jaki będziesz szczęśliwy! Stadność człowieka polega dokładnie na tym samym co stadność szczura!
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: tamiska »

Moj szczur jak byl sam tez gryzl kraty, szamotal sie po klatce i sam nie wiedzial co ze soba zrobic. Mimo, ze biegal calymi dniami po domu, glaskalam go itp. Teraz ma dwoch kolegow i jest caly szczesliwy, jak im sie nudzi to sie poiskaja, poganiaja po klatce, na wybiegach sie troche pobija itd. Widac, jak od siebie sie ucza i komunikuja nawzajem. Jak jeden zobaczy zagrozenie pozostala dwojka zaczyna sie bac.

Jak wyzej: Szczur to zwierze nocne. Jak spi w dzien nie nalezy mu za bardzo przeszkadzac i zmuszac do biegania. moje szczury od godziny 16-17 staja sie dopiero aktywne, a o 24 i 5-6 rano aktywnosc osiaga apogeum i sie strasznie tluka, bo jedza, ganiaja, itd.
czarna mania
Posty: 48
Rejestracja: śr mar 04, 2009 8:28 pm

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: czarna mania »

Strzelałabym, że skoro szczury są zwierzętami nocnymi, a Twój jest samotny to kiedy Ty spisz (bądź próbujesz) on by bardzo chciał się bawić, ale nie ma z kim. Zwyczajna NUDA. Wcale mu się nie dziwię, że jest głośno... Może jednak przemyśl na spokojnie sprawę przyjaciela? No bo dwa nie jedzą dużo więcej niż jeden, a ściółkę wymienia się i tak, i to tak samo często...
Awatar użytkownika
tamiska
Posty: 696
Rejestracja: pn lis 17, 2008 11:34 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: tamiska »

Dokladnie tak jak w poscie powyzej. Wtedy kiedy ty spisz szczuras zaczyna dopiero budzic sie do zycia i kompletnie nie wie co ma zrobic ze swoja energia. Moje szczurasy o 22 tak mi zawracaja glowe, ze szok mimo, ze wczesniej biegaly kilka godzin.
muminek
Posty: 8
Rejestracja: wt mar 03, 2009 8:08 pm

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: muminek »

No dobra, a co jak się okaże, że nowy przyjaciel Minii się nie spodoba? To się zdarza, że szczury nie przypadają sobie do gustu..Co zrobię wtedy? Rozdzielę je i każdy będzie sobie gryzł swoją klatkę?:p
Zresztą czytałam już tu o przypadkach posiadania kilku szczurów, z których np. jeden gryzie klatkę, pomimo tego, że ma towarzystwo...
Awatar użytkownika
zalbi
Posty: 5371
Rejestracja: czw wrz 14, 2006 6:06 pm
Lokalizacja: Jaworzno

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: zalbi »

jeżeli przeprowadzisz odpowiednie łączenie to nie będziesz musiał ich rozdzielać.

i jeżeli w ciągu dnia zapewnisz szczurom odpowiednie wybiegi
Szczur potrzebuje szczura. Taka jest jego natura.
Obrazek
bazarek ciuchowo różnościowy:www
biżu, figurki i inne na zamówienie:www
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: Malachit »

"co jesli"... a co jesli sie okaze, ze to pomoze? Z gory zakladac, ze twoj przypadek bedzie nalezal do wyjatkow jest troche bez sensu :P
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Leia
Posty: 995
Rejestracja: sob sty 10, 2009 12:00 pm
Lokalizacja: Rogalin

Re: nocne zdenerwowanie

Post autor: Leia »

A te wyjątki są tak rzadkie, że nie ma nawet co gdybać na ich temat.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”