[ZNACZENIE] terenu/właściciela

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Problem z siusianiem.

Post autor: Kameliowa »

Niestety nie. To znaczenie terenu, nie da się tego od tak oduczyć.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
ErisGrim
Posty: 24
Rejestracja: czw sie 02, 2007 2:55 pm

Re: Problem z siusianiem.

Post autor: ErisGrim »

Mam trochę śmieszną teorie, ale może przeziębiła sobie pęcherz?
Muguet
Posty: 5
Rejestracja: pn kwie 09, 2012 10:05 pm

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: Muguet »

Witajcie, jestem szczęśliwą posiadaczką 10 tygodniowego (tak zgaduję, bo ogonek został nabyty w sklepie zoologicznym, gdzie nie udzielono mi informacji, ile sobie malec tygodni liczy) samczyka, u którego z biegiem dni zauważyłam coraz obfitsze znaczenie terenu i zaniepokoiłam się tym, z racji, że jest to mój pierwszy szczur i nie do końca miałam pewność, co tego typu zachowanie oznacza. Ale jeżeli rzeczywiście jest to typowe zachowanie większości panów, to po prostu muszę uzbroić się w chusteczkę i cierpliwość :)
Jednak zastanawia mnie, dlaczego znaczy wszystko inne oprócz mnie? Oczywiście cieszy mnie fakt, że zamiast perfumami nie pachnę siusiami Kosma, ale czy może to oznaczać, że szczurowi jestem obojętna?
just live your live
Awatar użytkownika
Bandziornooo
Posty: 743
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: Bandziornooo »

Ja bym się nawet nad tym nie zastanawiała tylko się tym faktem cieszyła :) Mój Szeregowy - jest ze mną już 3 tydzień i w ogóle na mnie nie sika, natomiast 2 panowie z adopcji są ze mną 3 dzień i gdy tylko położę płasko rekę na wybiegu przechodzą po całej jej dlugości i sikają. Czasem po osikaniu ręki ida i zlizują to. O co im chodzi? Próbowałam jednego oduczyć takiego manewru zabierając rękę, spod niego raz, drugi, trzeci, aż w końcu się wkurzył i mnie ugryzł i musiałam go zdominować. Co oznacza w języku szczurów takie zachowanie?
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
Awatar użytkownika
andziorek3312
Posty: 38
Rejestracja: wt maja 15, 2012 11:49 am
Lokalizacja: Düsseldorf

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: andziorek3312 »

mnie tez to zastanawia, dzisiaj jak sprzatnęłam klatkę mojego ogonka to mimo ze to jego klatka i juz od grudnia w niej mieszka to poraz pierwszy znaczyl teren w niej, oznaczył poleczki i ściółke a potem to co "wysikał" to zlizal :| nigdy tak nie robil a przeciez 2 szczurka jeszcze w domu nie ma zeby znaczyl "co jego"
gufi423
Posty: 5
Rejestracja: czw maja 31, 2012 12:13 pm

Re:znaczenie /właściciela

Post autor: gufi423 »

Ja uważam że jest na to jakiś sposób bo w końcu to zwierze inteligentne, uważam ze albo z czasem minę albo trzeba oduczyć siusiania stosując kary . wiem że na niektóre zwierzęta są środki ale o szczurach nie słyszałam !!
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: alken »

znaczenie to zachowanie naturalne którego nie da się wyeliminować, szczury robią to mimowolnie. szczur nie bedzie kojarzył kary/nagrody z tym że własnie oznaczył wlasciciela albo nie oznaczył
a po drugie nie da się nauczyć niczego żadnego szczura stosując kary, co najwyżej wzmocnienie pozytywne.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
gufi423
Posty: 5
Rejestracja: czw maja 31, 2012 12:13 pm

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: gufi423 »

szczur jest jak pies , rozumie że jak jest nagrodzony to dobrze zrobił,a jak karany to źle zrobił. po pewnym czasie zajarzy i nie będzie robił. A wiem na swoim doświadczeniu bo na swoim stosuje i są poprawy .
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: alken »

i jak niby go karzesz ? ::)

szczur w NICZYM nie przypomina psa.
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
gufi423
Posty: 5
Rejestracja: czw maja 31, 2012 12:13 pm

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: gufi423 »

hehe Oczywiście tylko to zwierze inteligentne i rozumie pewne rzeczy, reszto bajek nie piszą naukowcy czy badacze którzy prowadzą doświadczenia na szczurach . Spróbuj a się przekonasz!!
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: alken »

nie nie mam zamiaru ani karać ani tresować swoich szczurów, nie jest mi to potrzebne do szczęścia, tylko jestem ciekawa jak można ukarać szczura żeby nie miał tej kary głęboko w dupie :P
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: Malachit »

Ahaa... tylko, że naukowcy mają inne podejście do szczurów, niż opiekunowie i w innym celu je trzymają.
Ale mnie też to interesuje - w jaki sposób karzesz szczura? U mnie jedyna forma kary to zamknięcie w klatce, ale raczej wątpię, żeby to skutkowało na znaczenie właściciela - zresztą, znaczenie jest oznaką, że szczur cię lubi (jak to kiedyś ktoś napisał, dla szczura to coś w sensie "jesteś fajny! pachnij jak ja!") i nie wiem, jak masz zamiar oduczyć tego szczura.
Zresztą, koty to też zwierzęta inteligentne, a jakoś nie słyszałam, żeby ktoś je nauczył znaczyć teren... ::) skoro nawet facetów nie da się nauczyć podnoszenia i nie obsikiwania deski! ::)
Wyszukiwarka nie gryzie
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: Malachit »

Edycjo -
żeby ktoś je nauczył znaczyć teren
nie znaczyć terenu miało być
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
alken
Posty: 6787
Rejestracja: pt maja 01, 2009 11:04 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: alken »

Malachit pisze: U mnie jedyna forma kary to zamknięcie w klatce [/size]
to też raczej nie skutkuje, ja zamykam jak zaczynają uparcie coś demolowac, najpierw jest wielka obraza a potem i tak znowu gryzą. czasem też robię im lot gryzacego szczura na łóżko, ale uważają że to przednia zabawa, wracają żeby rzucić jeszcze raz ;D generalnie to one wiedzą że robią źle bo wystarczy się spojrzeć na delikwentkę gryzącą kabel i już zwiewa w podskokach, ale za chwilę wraca :P
ze mną: leszek, kendrick

odeszły: mysza, karmelek, makumba, ronja, ziuta, lilka, fifioł, kaszanka, zoja, tosia, emil, marcin, ziemniaczek


I'm not really good at giving advice. Do you want a sarcastic comment?
Awatar użytkownika
Bandziornooo
Posty: 743
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 9:18 am

Re: [ZNACZENIE] terenu/właściciela

Post autor: Bandziornooo »

czasem też robię im lot gryzacego szczura na łóżko, ale uważają że to przednia zabawa, wracają żeby rzucić jeszcze raz ;D generalnie to one wiedzą że robią źle bo wystarczy się spojrzeć na delikwentkę gryzącą kabel i już zwiewa w podskokach, ale za chwilę wraca :P
Musi ciekawie wyglądac ten lot :)
Doskonale widza co robia źle, ale wiedza rownież jakie mamy miekkie serca względem nich i mają to gdzies.
Kiedyś wpadłam na pomysł żeby do podstawki do doniczki nasypać troche żwirku z klatki pingwinów, Kowalski wysypywał notorycznie wszystko na łóżko i miał z tego świetny ubaw gdy musiałam to zbierać z łóżka, Szeregowy i dziwo zakumał o co chodzi i sikał tam, a Rico jak to Rico nie zainteresował sie tematem w ogóle. Myślę że gdyby tak realizować konsekwentnie tego typu schemat z mini kuwetą na wybiegu może i by sie nauczyły?
Moja ekipa : Doris + Arlena
Za TM: Szeregowy (*), Rico (*), Kowalski (*)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”