[SPACERY] wycieszki,piesze, rowerowe,pociągiem..

Wszystko o zachowaniu i nawykach naszych milusińskich - obserwacje i porady.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
spirit_85
Posty: 22
Rejestracja: sob wrz 25, 2004 8:20 am

[SPACERY] wycieszki,piesze, rowerowe,pociągiem..

Post autor: spirit_85 »

czy ktos probowal juz jezdzic ze swoim szczurkiem na rowerze? ja bardzo lubie jezdzic na rowerze czesto zastepuje autobus rowerem i zastanawiam sie czy nei zaszkodziloby to mojemu szczurkowi gdyby jechal ze mna... jesli probowaliscie to jak proponujecie go zabezpieczyc? :>
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

szczur na rowerze.....

Post autor: lajla »

ja raz jechalam :) bylo dobrze gdy Floyd siedzal wysoko pod bluzka, ale on dwa razy schodzil wiec musialam sie zatrzymywac zeby go poprawic, mialam go na smyczce ale to malo dawalo...

zawsze mozesz przymocowac transporterek do roweru, lub szczura w plecaku wozic, jeszcze jest takie wyjscie ze nauczysz szczura siedziec w kapturze podczas jazdy :)
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

szczur na rowerze.....

Post autor: myszka »

ja bym chciała kupic sobie mały koszyczek i założyć go na przód reoweru :) to by było fajnie :D
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

szczur na rowerze.....

Post autor: krwiopij »

moim zdaniem to srednio bezpieczne... :roll: jesli szczurek bedzie pod bluza, moze probowac z niej wylezc - wystarczy, ze nie zauwazysz i tragedia gotowa... za to w koszyczku czy tramnsporterku byloby maluchowi bardzo niewygodnie... przeciez na rowerze strasznie trzesie!
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
majlena
Posty: 163
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 12:24 pm
Lokalizacja: Łódź

szczur na rowerze.....

Post autor: majlena »

a moze w torbie i trzymac ja z przodu...
-> bRATki: 2twistery, 3kreciki, fragles i sobotwór
Rurka, Limonka, Trumpusia, Arbuzia, Dywan, Pułapka i Duszka
Figa, Czarna Magia, Bzdurka, Lulu, Nutka, Choco, Bańka i ...

-> gRATki od bRATki, czyli wyposażenie do szczurzej klatki
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

szczur na rowerze.....

Post autor: lajla »

[quote="krwiopijka"]jesli szczurek bedzie pod bluza, moze probowac z niej wylezc - wystarczy, ze nie zauwazysz i tragedia gotowa... [/quote]

powiem tak ze trudno nie zauwarzyc ;) masz szczurki wiec wiesz ze je czujesz gdy sa pod towim ubraniem, ja sama jechalam bardzo wolno, odradzam to komus kto jezdzi szybko na roweze i to w miejscy gdzie chodza ludzie, szczur moze jednak wypasc a jak jedziemy szybko to albo my go przejedziemy albo ktos go nadepnie...
ja jestem zdania ze lepszy jest plecaczek, nic mu sie nie stanie gdy tam chwile posiedzi, a i tez mu sie nic nie stanie gdy pare razy go przetrzesie, i napewno nei polecam tego na godzinny spacer ze szczurem na rowerze, rozumiem na przejazd bo chcesz ze szczurem dojechac do okreslonego celu czy cos.


w torbie trzymajac szczura sprzodu jak mam dluga torepke mozesz go obijac kolanami, juz lepiej zalozyc sobie plecaczek na przod...
Awatar użytkownika
mrylka
Posty: 136
Rejestracja: wt mar 23, 2004 9:41 pm
Lokalizacja: Wrocław

szczur na rowerze.....

Post autor: mrylka »

Ja z Miszką kilka razy jeździłam rowerkiem :) Siedziała grzecznie i tylko pysia wychylała zza kołnieza. Fajnie to wygladało. Albo spała sobie w rękawie ;) Miałam pewne obawy czy nie będzie nic kombinowac ale nie było źle :)
Miszka 3.04.04 - 3.06.06 [']
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

szczur na rowerze.....

Post autor: Beeata »

sorki,ale ani to bezpieczne i watpliwa przyjemnosc dla szczura.Przeciez to w sumie sa plochlwie zwierzatka i z zasady gdy siedza nieruchomo pod bluza czy w kapturze to oznacza ze sie boja .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

szczur na rowerze.....

Post autor: moni »

Ja nie próbowałam i próbować nie mam zamiaru.
Mam podobne zdanie jak Beeata.
Jest to lekkie przegięcie
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Mycha
Posty: 2607
Rejestracja: pt sty 17, 2003 4:16 pm
Lokalizacja: cracov
Kontakt:

szczur na rowerze.....

Post autor: Mycha »

Moim zdaniem to zbędny stres... Trzęsie, nie można się ruszać i jeszcze obce zapachy. A co jeśli szczurek wypadnie? W jakim wtedy będzie szoku... Niezbyt dobry pomysł...
W sprawach jakichkolwiek (transport, pytania itd) proszę WYŁĄCZNIE o kontakt meilowy - ratteria[małpka]gmail.com
RATTERIA.W.INTERIA.PL
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

szczur na rowerze.....

Post autor: sauatka »

jezeli ktos zna swojego szczura na tyle, ze wie ze szczurek jest spokojny (aczykolwiek to stres i moze sie wystraszyc i nie bedzie spokojny). Ja bym chyba zainwestowala w bluze ktora ma kieszen za piersiach :) mialam taka ale mi szczury zjadly :D
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

szczur na rowerze.....

Post autor: lajla »

wiecie co Floyd zrobil gdy jechalam z nim na rowerze, poprostu przycisniol sie do mojej persi i siedzal spokojnie, czasem nawet zdazalo mi sie przysnac bo zjezdzal, a czasme ciekawe wygladal glowka, i nie zachowaywal sie jak zestesowany szczur a potrafie poznac kiedy wlasnie jest zdenerowany, i u wazam gdy np. wychodzimy ze szczurem na pole a on jest np. pod nasza bluzka i jest zdenerwowany to chyba nie do konca dobrze, bo w koncu powinnien sie czuc przy nas bezpeicznie.
a obce zapachy nie zawsze sa przerazajace, takie ciekawskie zwierzeta jak szczury bardzej ciekawia nic przerazaja, prynajmiej moje szczury, Floyd zawsze jak czuje cos na polu to zaczyna wywachiwac a w cale przerazony nie jest, ciesze sie ze nauczylam mojego szczura wchodzic na pole, bo przynjemije nie tkwi cale zycie w domu! nie wszystko musi byc stesem, rower to jednak inna rzecz bo tu juz nie chodzi tylko o stres, szczur moze ufac czlowiekowi ale moze i wypasc tu sie z wami zgadzam... ja pojechalam z Floydem na rowerze, i nie zaluje nie mam zamiaru

nie pozwalacie swoim szczura poznac swiana bo sie stesuja, wiadomo ja tez bym sie stesowala jak bym byla malym szczurem i nagle wychodze w glosne tlumy, ale szczur w koncu sie przekona ze to nic zlego, tak samo jak przekonuje sie do nas ze my jestesmy oparciem, cieplek i schornieniem, ale za nim to sobie uswiadomi boi sie nas, tak samo jest z polem i kazda inna rzecza...
Awatar użytkownika
majlena
Posty: 163
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 12:24 pm
Lokalizacja: Łódź

szczur na rowerze.....

Post autor: majlena »

hmm no to prawda
moze sie bac w nowym otoczeniu.. ale jak nam ufa to sie bac nie bedzie :)
przyzwyczai sie
a moze i jeszcze bardziej bedzie nam ufal!

py.sy. mam taka fajna kurtke ktora jest wiazana na dole tak ze przylega barrrdzo do ciala i dolem szczur nie wyjdzie i troki takze ma przy rekawach i ma kaptur... i moja Figa bardzo lubila w niej siedziec jak gdzies z nia szlam
wychylala ciekawsko nosa przy rozsunietym suwaku
czasem jak siedzialam w tramwaju to biegala sobie wokol mojego pasa :D albo wysciubiala nocha przy mojej szyi :D
poszukajcie takiej kurtki! naprawde fajna rzecz :) lepsza od jakiejkolwiek torby i kieszeni bo nie siedzi w scisku i czuje twoje cieplo :D jak jest jej chlodno to wchodzi po kolejny ciuszek - koszulke albo bluze :)
-> bRATki: 2twistery, 3kreciki, fragles i sobotwór
Rurka, Limonka, Trumpusia, Arbuzia, Dywan, Pułapka i Duszka
Figa, Czarna Magia, Bzdurka, Lulu, Nutka, Choco, Bańka i ...

-> gRATki od bRATki, czyli wyposażenie do szczurzej klatki
myszka
Posty: 762
Rejestracja: czw mar 11, 2004 11:55 am

szczur na rowerze.....

Post autor: myszka »

Oj boże.... może faktycznie w transpotrerku trzęsie, ale pod bluzą, lub w jej kieszeni?? hm.. nie róbmy z tych szczurów takich bożyszczy!! traktujmy je normalnie, a i one będą normalne. Jeśli przyzwyczaiswz szczura do jazdy na roweże, to bezie chętnie jeździł, jeśli do jazdy autem to też nie będzie to go stresować. napewno pierwsza jazda troche go przerazi, ale czy wy jak uczyliście się np.: jeździć na rowerze to nie baliście się?? ja naprwdę nie rozumiem, kocham swoje szczury i o nie dbam [przynajmniej tak mi sie wydaje] ale nie wstają do nich jak kichną, nie przesadzam z witaminami, nie obawiam się jazdy ze szczurem na rowerze i jakos żyją...
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

szczur na rowerze.....

Post autor: lajla »

o jak milo ze ktos wie o co mi chodzi ;) myslalam ze znow sie narazam, ze pierwszy post po moim bedzie ze jestem nieodpowiedzalna itd, a tu mila niespodzianka :) ciesze sie ze macie takie podjescie :))

dzisaj bylam z Floydem na polu, wsadzialm go pod kurtke a on odrazu z niej wyszedl i klepnol sie na moim ramieniu... a potem bylam w ksiegarni z kolezanka i Floydzina ma polozyla sie na Foteliku i zasnela przy Agacie, lezala na boczku i wygladala przepieknie, nie bal sie tam bo wiedzal ze ma przy sobie osobe ktorej moze ufac, a bylo to obce miejsce...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowania i nawyki”