szczur panicznie zacząl się bać

[tutkarutka]

Witam. Jestem posiadaczką jednej samiczki (3 msc). Niestety mam tylko jedną;( szczurka wzięta z zoologa,wiec od poczatku była bardzo dzika i trudno było ja oswoic. Z czasem szczurka nabrala zaufania i siedziala ze mna na lozku i nauczyla sie reagowac na imie.Po jakims czasie odwazylam sie ja puszczac wolno po pokoju i jest wszystkim bardzo zainteresowana,jednak od tamtej poty ma mnie totalnie gdzies,nie daje sie glasakc,zupelnie nie reaguje na imię. Zeby nie byla samotna postanowilam ja zaponac z samiczka mojego chlopaka(4 msc) ,polubily sie i przez chwile tulily i bawily,jednak moja szczurka nie byla zbyt zainteresowana nowym towarzystwem(nie byla agresywna).Chcialam zapoznac je ze soba zeby w razie mojego wyjazdu miala z kim przebywac.Szczurka po wizycie tej drugiej siedzi przerazona w klatce i siusia pod siebie,ucieka za łozko i bardzo sie boi.Podczas wizyty nie bala sie wcale,a raczej nie byla zainteresowana. Co mam z nią zrobic ,by znow nabrala do mnie zaufania i dawała sie dotykac i chciala spedzac czas ze mna ,a nie tylko biegac po pokoju jak dziki turysta? Czy nadal zapoznawac ja z tą drrugą szczurką?

[gosiaczek]

tutkarutka nie mam zbyt dużego doświadczenia jeśli chodzi o szczurki bo sama po raz pierwszy mam dwa cudne samczyki ale czytając twój post naszła mnie pewna myśl. Otóż piszesz, że po zapoznaniu twojej samiczki z samiczką chłopaka panna zaczęła uciekać pod łóżko i bardzo się boi. Odnoszę wrażenie choć oczywiście mogę się mylić, że twoja szczurcia zakosztowała towarzystwa tak bardzo potrzebnego ogonkom a za chwilę jej to odebrałaś. Może ona po prostu szuka swojej nowej koleżanki albo za nią tęskni. Myślę, że powinnaś bardzo poważnie rozpatrzyć możliwość dokupienia małej towarzyszki życia