Szczurze charaktery
: pt gru 23, 2016 2:42 pm
Witam, jestem nowa użytkowniczka tego forum. Mam małe problemy ze swoim ogonkiem a nigdzie nie znalazłam jeszcze odpowiedzi na swoje pytania. Sytuacja wyglada tak. Szczurka kupiłam na poczatku maja w sklepie zoologicznym. Jest ona albinoskiem i nie wiem czy to usprawiedliwia jej zachowanie. Dla mnie jest to pierwszy ogonek, lecz moj chłopak juz na poczatku stwierdził ze nasza Bestia została za szybko od matki rozłączona i za szybko sprzedana, on juz miał kilka szczurków. Wielkością przypominała mała mysz wiec moze jest to prawda. Juz na samym poczatku ze strachu przed ludźmi i zmiana otoczenia robiła wszedzie kupki ze strachu. Jezeli tylko została przez chwile w jednym miejscu nie chciała z jego sie ruszać. Pomyslałam ze to pierwszy dzien wiec zrozumiałe ze sie boi.
Szczura staraliśmy sie od poczatku oswajać wyciągajac ja z klatki kilka razy dziennie conajmniej na pol godziny zeby sie przyzwyczaiła lecz z czasem nawet to ze ciagle uciekła od ludzi nie zmieniło i jest tak do dzisiaj. Raz jedynie wyszła sama na moja reke. Klatkę swego czasu miała cały czas otwarta, lecz po przemeblowaniu musieliśmy zaczac na noce ja zamykać. Przy otwieraniu klatki nie przybiega zaciekawiona zobaczyc co sie dzieje ciagle ucieka przed człowiekiem i widac ze bycie z nim nie jest dla niej przyjemne. Ostatnio zaczęła nawet przed głaskaniem w klatce ucieka.
Jej kontakt z innymi szczurami był mały, lecz raz koleżanka przyszła z samcem do niej, ktory był jedynym szczurem na jakiego trafiła, lecz nie wywołał on żadnej reakcji u niej. Nadal ucieczka przed człowiekiem, a samiec został pare razy powąchany a pozniej odpychała go łapkami od siebie. Fakt ze wieczorem wychodziła z klatki tak jak by go szukała ale minęło to po paru dniach, moze zaciekawienie bo za długo to trwało jak na ruję. Objawów rui takze nie zaobserwowałam. Jako ciekawostka jeszcze powiem ze jak dostanie jedzenie bedac na rękach czy ramieniu to nie ma opcji zeby to wziela czy tez zjadła, dlatego bardzo cieżko jest ja nagrodzić za jakies zachowanie bo nie bierze smakołyków. Bedac w klatce wezmie i od razu zje ale na ramieniu nie.
Prosze o pomoc moze popełniłam z nia jakis blad, nigdy nie zrobiłam jej krzywdy, jak bardzo uciekała nie chciałam jej meczyc... Moze czuje sie samotna? Moze cos z nia nie tak? Prosze o pomoc... Za wszystko z góry dziekuje!
Szczura staraliśmy sie od poczatku oswajać wyciągajac ja z klatki kilka razy dziennie conajmniej na pol godziny zeby sie przyzwyczaiła lecz z czasem nawet to ze ciagle uciekła od ludzi nie zmieniło i jest tak do dzisiaj. Raz jedynie wyszła sama na moja reke. Klatkę swego czasu miała cały czas otwarta, lecz po przemeblowaniu musieliśmy zaczac na noce ja zamykać. Przy otwieraniu klatki nie przybiega zaciekawiona zobaczyc co sie dzieje ciagle ucieka przed człowiekiem i widac ze bycie z nim nie jest dla niej przyjemne. Ostatnio zaczęła nawet przed głaskaniem w klatce ucieka.
Jej kontakt z innymi szczurami był mały, lecz raz koleżanka przyszła z samcem do niej, ktory był jedynym szczurem na jakiego trafiła, lecz nie wywołał on żadnej reakcji u niej. Nadal ucieczka przed człowiekiem, a samiec został pare razy powąchany a pozniej odpychała go łapkami od siebie. Fakt ze wieczorem wychodziła z klatki tak jak by go szukała ale minęło to po paru dniach, moze zaciekawienie bo za długo to trwało jak na ruję. Objawów rui takze nie zaobserwowałam. Jako ciekawostka jeszcze powiem ze jak dostanie jedzenie bedac na rękach czy ramieniu to nie ma opcji zeby to wziela czy tez zjadła, dlatego bardzo cieżko jest ja nagrodzić za jakies zachowanie bo nie bierze smakołyków. Bedac w klatce wezmie i od razu zje ale na ramieniu nie.
Prosze o pomoc moze popełniłam z nia jakis blad, nigdy nie zrobiłam jej krzywdy, jak bardzo uciekała nie chciałam jej meczyc... Moze czuje sie samotna? Moze cos z nia nie tak? Prosze o pomoc... Za wszystko z góry dziekuje!