Strona 1 z 1

Przerażenie po podróży

: czw kwie 13, 2017 6:44 pm
autor: poisonousbean
Od 3 tygodni mam dwa szczurki. Wczoraj przyjechały ze mną do domu na święta. Podróż minęła bardzo dobrze, najpierw autobusem w komunikacji miejskiej jakieś 20 min, potem pociągiem ok. godziny i samochodem 15 min. Cała drogę szczurki zachowywały się normalnie, były wesołe, zainteresowane wszystkim dokoła, myly się, spaly, widać było, że są zrelaksowane. A gdy wlozylam je do nowej klatki (bo tu mają drugą) to chwilę pozwiedzaly a potem powachal je kot i od razu wyszedł. Wtedy szczurki znieruchomialy i siedziały w jednym miejscu kilka godzin. Wzięłam je na łóżko i spaly u mnie pod bluza, nigdy wcześniej nie dały mi się tak wziąć, najdalej to było na kolana po smakołyki. Polezalam tak z nimi godzinę i odlozylam je do klatki i one znowu się nie ruszaly. Dopiero w nocy poszły coś zjeść i się napić. Dzisiaj w dzień było trochę lepiej, chodziły po klatce, jadły normalnie, ode mnie też brały gerberka. A teraz wieczorem znowu są jakieś nieswoje i siedzą bez ruchu. Jeden się obsikal i od 2 godzin nawet się nie umyl. Nie mam pojęcia co mam robić i od czego tak się mogło stać. Aż taki stres po zmianie miejsca? Może wyczuwaja kota w domu? Będziemy tu przez tydzień a później wracamy do siebie, boję się, że znowu tak się stanie. Strasznie mi ich szkoda, co mam robić :'(

Re: Przerażenie po podróży

: czw kwie 13, 2017 7:45 pm
autor: Paul_Julian
Najpewniej to przez kota - pilnuj, zeby nie miał wstępu do pokoju, gdzie przebywają szczurki. Jak miałem kota, to kiedyś im dałem smakołyk polizany przez kota (bo kot wzgardził) i szczurki też się bały kilka godzin.
Czy wzięłaś jakies szmatki z ich starej klatki ? jesli nie, to daj im te szmatki , które miały w podrózy, zawsze to znajomo pachnie. No i najlepiej je teraz przekupywac dobrymi rzeczami :)

Re: Przerażenie po podróży

: czw kwie 13, 2017 7:55 pm
autor: poisonousbean
Kot już nie wchodzi. Wzięłam im szmatki z tamtej klatki, z niektórymi też jechały w transporterze to też im dałam. Hamaczek też mają swój. Trochę mnie to martwi, że tak się boją kota, bo znowu tu przyjadą na majówkę a później na wakacje, nie ma innej opcji. Mam nadzieję, że się przyzwyczaja. Myślałam, żeby podać im w poidelku melise. Może to by je troszkę uspokoilo?

Re: Przerażenie po podróży

: czw kwie 13, 2017 10:09 pm
autor: Paul_Julian
Najlepiej, zeby po prostu kot nie miał wstępu do szczurzego pokoju. To przede wszystkim kwestie bezpieczeństwa. Nie ma sensu im podawac melisy, bo raz dwa zapomną o strachu, chyba że kot znowu przyjdzie.
Jasne, że zdarzają sie szczurzo-kocie przyjaźnie, ale ryzyko jest zbyt duże.

Re: Przerażenie po podróży

: czw kwie 13, 2017 10:47 pm
autor: poisonousbean
Jasne, nie będzie miał dostępu :) nawet nie pomyślałam, że one mogą się go bać. W domu było już kilka chomikow i żaden się go nie bał. Nawet teraz jest chomik, który sobie normalnie chodzi po spiacym kocie a kot ma go w nosie :) czasem nawet kot się wystraszy, że chomik do niego idzie i ucieka. Także sądziłam, że to on będzie się bał szczurkow, a nie na odwrót. No to trudno, będą musiały się przyzwyczaić do jego zapachu. Mam nadzieję, że nie potrwa to długo i że nie będzie to trauma za każdym razem jak będą tu przyjeżdżać. Ale w sumie ciekawe jest to, że tutaj mogę je głaskać, brać na ręce i trzymać pod bluza, a jak są u siebie to uciekają i nie chcą być brane na ręce. Czyżby w stresie w końcu się do mnie przekonały? ;) oby tak zostało.

Re: Przerażenie po podróży

: pt kwie 14, 2017 5:25 am
autor: Paul_Julian
Stres jak najbardziej jednoczy :D Jednak to Ty im dajesz przysmaki, i jak cos to moga sie schować pod bluzą :) Niektóre koty lubią szczurki i bawią sie z nimi, ale moze być tak, ze jedne lubią , a innych nie, albo nagle zmienią zdanie. W naturze szczur potrafi nieżle poturbowac kota, ale te domowe szczurki to co innego, chociaz na pewno zdarzają sie i takie groźniejsze i odwazne.