Dziwne podskakiwanie

[Konradziczek]

Witam!
Mam kolejny problem!
Gnebi mnie dziwne zachowanie mojego szczura.
Czasami gdy wypuszcze szczura z klatki ale ogrodze teren do okola aby powierzchnia nie byla duza ( boje sie, ze ucieknie pod lozko [ czesc zakrywam lokciem ] ) szczur zaczyna dziwnie atakowac moja reke gdyz chce wyjsc, ale co najwazniejsze dziwnie podskakuje jego cialo. Lata znerwicowany dookola klatki i do mojej reki aby sie przez nia przecisnac. Te podskoki wygladaja jakby cos go razilo pradem ( doslownie cale cialo podskakuje do gory ).

Gdy biore go na rece wszystko jest w porzadku. Szczur juz jest w 70 % ze mna oswojony i czasami sam wchodzi mi na rece ( nie jest chetny - leń ). Nie boi sie mnie i nie kupka mi na rece ze strachu, tak jak robil na poczatku.

Pomocy!!!

Wlasciciel Stregi.

[Masterton]

Powiem tylko jedno, moje 2 maluchy podskakują gdy nadchodzi czas na zabawę.
W jakim wieku jest szczurek?

[Konradziczek]

Jest dosc mlody chociaz teraz siersc zrobila mu sie na lato jak u jeza. On tak podskakuje czasami w klatce - bez powodu. Ale zawsze gdy biega wokol klatki i szuka wyjscia to skacze i mnie gryzie ( ubranie ).

[Arbor Vitae]

Sa 2 rodzaje podskokow.... Znaczy tyle znam, ktore pasuja do Twojej sytuacji.
Pierwszy rodzaj agresywny - dzieli sie jakby na podskok defensywny i ofensywny. Defensywny - szczur wygina grzbiet, szeroko rozstawia palce i konczyny, jezy siersc i podskakuje z 4 lap. Jest napiety, skupiony, oczy wpatruja sie w jeden punk - wroga i zawsze jest to odskok od przeciwnika (Twojej reki).
Ofensywny - skok nastepuje z pozycji "stojacej", bardzo rzadko z 4 lap. Przy tym skoku szczur unosi zawsze glowe i wystawia do przodku konczyny piersiowe. Przy opadaniu stara sie ugzyzc przeciwnika lub odepchnac go lapami by stracil rownowage. Szczur wtedy obnaza siekacze, moze fukać, syczeć a ogon trzyma prosto nad ziemia, zgodnie do osi dlugie swojego ciala.
Drugi rodzaj to zabawa - szczur biegajac lub stojac podskakuje i czesto w czasie podskoku zmienia kierunek, obkreca sie w locie. Nie jest napiety, ogon luzny, nie ma obnazonych siekaczy ani nastroszonej siersci. Skok nastepuje z 4 lap i zwykle po wyladowaniu nastepuje krotki sprint w jakims kierunku. Takie podskoki oznaczaja radosc, najpewniej szczurek cieszy sie ze bawisz sie z nim i ze moze pobiegac.
Podgryzanie o ktorym mowisz to zwykla zaczepka, czasem moze to wygladac jak skok ofensywny, jednak brakuje napiecia, kasania do krwi, odglosow.
Mysle ze Twoj szczurek zaprasza Cie do zabawy, jest radosny, sprobuj poganiac go reka, poszczypac delikatnie palcami, uciekac swoja reka przed nim. Gwarantowana dobra zabawa

[Nisia]

Moje czasem śmiesznie podskakują, jkaby zamiast łapek miały sprężynki. Zdarza sie im to szczególnie jak się znajdą na łóżku - hop, hop, hop i pod koc. To zabawa.
Arbor, i jeszcze skok np. na inną półkę - szczur się wyciąga to przodu, nos wyciągniety do przodu, oczy utkwione w jeden punkt, huśta sie przez chwilę w przód i w tył, a potem hop, odbija się 4 łapami od podłoża i leci.

[Arbor Vitae]

owszem!!

[Konradziczek]

Uhm!
Ale nie wiem sam czy to jest zabawa czy atak czy nerwica.
W sumie to on dostaje takiej glupawki czasami w klatce. Moze dlatego, ze rzadziej wypuszczam go z klatki i staram sie ogradzac teren gdyz ostatnio zauwazylem, ze zrobil sobie domek w lozku.
Teren wyglada mniej wiecej tak:


szafa
|
|
| | |
| | \/
| |---------------------------_
| --------------------- | |
| | | | |
| | KLATKA | | | <--- pudlo od mainboarda ( zaslania swiatlo od okna )
| | | | |
| |______________| |_|
|
| <--- sciana



No wiec gdy otwieram drzwiczki czasami szczur wybiega i chowa sie w tuneliku miedzy szafa, a sciana ( czasami obgryza sciane ( mimo, ze ma w klatce kostke wapienna, ktora tez obgryza ). Raczej odrazu idzie do korytarzyka miedzy pudelkiem, a klatka.
Rozglada sie. Ja mu daje reke do powachania.
Nagle wychodzi coraz bardziej z korytarzyka ( ja mu nie przeszkadzam ) i cap! :!:
Skacze jak kangur po dywanie wybiegajac w strone biurka i okna ktora znajduja sie na E od pudelka. Skacze biega, a zarazem proboje dostac sie do lozka bedacego na S od klatki.
Ja mu zagradzam droge do lozka wiec on dziwnie ( czasami ) mnie atakuje lekko gryzac ale nie do krwii. Czasami jak przyblizam do niego reke lub zagradzam nia teren to dziwnie rusza glowa ( w tyl, w przod, w bok, w dol, w gore ) bardzo szybko :!: Te ruchy sa jakby mial nerwice ( w tempie swiatla doslownie rusza nia w tyl i w przod robia jakies dziwne wymachy ).

Nie wiem czemu on taki jest.
Gdy tylko biore go an rece to uspokaja sie.

Pomocy!

[Arbor Vitae]

Schemat jest orginalny, opis tez, ale watpie by umeblowanie pokoju bylo przyczyna takiego zachowania.
Pomysl z nerwica nie jest taki zly... Byc moze Twoj szczur faktycznie jest nadpobudliwy i ma niezrownowazony temperament. Skoro sa tacy ludzie, takie psy i konie to czemu nie ma byc takich szczurow? Mysle ze to wszystko nie jest grozne ani dla szczura ani dla Ciebie i to chyba najwazniejsza sprawa. Nie robilbym z tym nic poza czestszym wypuszczaniem szczura. Jesli nie gryzie kabli i mebli to moze nawet rozwaz mozliwosc trzymania go poza klatka caly czas. Chech to bedzie taki jego domek gdzie dostaje jesc i spi, a tak caly czas niech lata po pokoju. Poza tym baw sie z nim czesto, kiedy tylko mozesz. Tarmos go i sciskaj, glaszcz. Wazne zeby czul Twoj dotyk.
Jesli takie zachowanie Cie meczy (np ciagle gryzienie klatki - mnie ten dziwiek przyprawia o biala goraczke) to mozesz kupic w aptece lagodny srodek uspokajajacy jak neospazmina. Ma ona slodki smak i zwierzaki chetnie ja pija. Jesli sie zdecydujesz to zacznij od lyzeczki dziennie i obserwuj po tygodniu jego zachowanie.

[krwiopij]

[quote="Arbor Vitae"]Jesli nie gryzie kabli i mebli to moze nawet rozwaz mozliwosc trzymania go poza klatka caly czas. [/quote]
ja z tym radze jeszcze poczekac... male szczurki zazwyczaj nie niszcza duzo... dopiero w wieku ok. 3 miesiecy zaczyna im odbijac... moje 3 diably, kiedy byly malutkie, nie popsuly doslownie nic... a teraz mam zezarte pol kanapy... :roll: jednak i tak przez cala dobe jakies ogony biegaja po pokoju, bo pokoj jest szczuroodporny...

[quote="Arbor Vitae"]Jesli takie zachowanie Cie meczy (np ciagle gryzienie klatki - mnie ten dziwiek przyprawia o biala goraczke) to mozesz kupic w aptece lagodny srodek uspokajajacy jak neospazmina.[/quote]
mozesz tez sprawic malemu kumpla/kumpele (tej samej plci)... szczurek kiedy jest sam, nudzi sie po prostu niemilosiernie i z tych nudow zaczyna rozrabiac... jesli bedzie mial towarzystwo, na pewno duzo energii bedzie poswiecac zabawie i byc moze w ten sposob problem nadpobudliwosci sam sie rozwiaze...

[Arbor Vitae]

O!! A to jest nawet 6x lepszy pomysl!!

[r.aters]

Sa 2 rodzaje podskokow.... Znaczy tyle znam, ktore pasuja do Twojej sytuacji.
Pierwszy rodzaj agresywny - dzieli sie jakby na podskok defensywny i ofensywny. Defensywny - szczur wygina grzbiet, szeroko rozstawia palce i konczyny, jezy siersc i podskakuje z 4 lap. Jest napiety, skupiony, oczy wpatruja sie w jeden punk - wroga i zawsze jest to odskok od przeciwnika (Twojej reki).
Ofensywny - skok nastepuje z pozycji "stojacej", bardzo rzadko z 4 lap. Przy tym skoku szczur unosi zawsze glowe i wystawia do przodku konczyny piersiowe. Przy opadaniu stara sie ugzyzc przeciwnika lub odepchnac go lapami by stracil rownowage. Szczur wtedy obnaza siekacze, moze fukać, syczeć a ogon trzyma prosto nad ziemia, zgodnie do osi dlugie swojego ciala.
Drugi rodzaj to zabawa - szczur biegajac lub stojac podskakuje i czesto w czasie podskoku zmienia kierunek, obkreca sie w locie. Nie jest napiety, ogon luzny, nie ma obnazonych siekaczy ani nastroszonej siersci. Skok nastepuje z 4 lap i zwykle po wyladowaniu nastepuje krotki sprint w jakims kierunku. Takie podskoki oznaczaja radosc, najpewniej szczurek cieszy sie ze bawisz sie z nim i ze moze pobiegac.
Podgryzanie o ktorym mowisz to zwykla zaczepka, czasem moze to wygladac jak skok ofensywny, jednak brakuje napiecia, kasania do krwi, odglosow.

Otóż mam szczurka, a konkretnie dziewczynkę (Franie), Ona również podskakuje, robi to jak idzie do miseczki z jedzeniem albo tak po prostu jak sobie siedzi, jak mam rękę w klatce to nic nie robi, podejdzie czasem, to ją pogłaszcze, leciutko podgryza mi palce.
te podskoki są "po trochu" z każdego ... Tylko że Ona się nie obraca podczas loty. zrobi dwa skoki i koniec. czasami jeszcze jeden. bierze jedzonko i ucieka albo zostaje przy misce. Mój poprzedni szczurek tak nie robił, dlatego też chcę się dowiedzieć czegoś, Franka na dodatek jeszcze się boi, nie jest swobodna i zachowuje się ostrożnie, rozumiem to tak że potrzebuje czasu na oswojenie się z nowym otoczeniem. W klatce ma hamaczek (ale siedzi pod nim nie na nim) i (na razie) maskotkę taką małą. Później jak już troszkę do mnie przywyknie chcę kupić albo adoptować innego szczura tej samej płci. Franka na razie jest w niedużej klatce żeby "było przytulniej" ale za 2-3 dni przeprowadzam ją do większego, atrakcyjniejszego lokum.
Wiem że mam ja tylko dzień ale chcę żeby miała to co dla mej Franki najlepsze.

Zdarza się jej też psiknąć ale nie zauważyłam żadnej wydzieliny w okół noska, czasem jak psiknie to ma jakąś maleńką kropelkę na wąsiku. za ściółkę używam granulatu, ale dziś rano miała jeszcze troty

Martwią mnie te podskoki, teraz siedzi na miseczce i je, znów podskoczyła, tak lekko, jakby drgnęła. Czy Wasze szczurki też tak miały/mają?

[smeg]

Upewnij się, czy nie ma pasożytów, może coś ją gryzie, że tak podskakuje? Można to poznać po krostkach na uszach (świerzb) albo maleńkich białych drobinkach przyczepionych do sierści (jaja wszołów). Jeśli jest czysta, to raczej bym się nie przejmowała tymi podskokami, szczurka pewnie jest jeszcze poddenerwowana nowymi warunkami.
Za to towarzyszkę warto zaadoptować (nie kupować) już teraz, wtedy mała szybciej się z Tobą oswoi i będzie mniej zestresowana

[r.aters]

Upewnij się, czy nie ma pasożytów, może coś ją gryzie, że tak podskakuje? Można to poznać po krostkach na uszach (świerzb) albo maleńkich białych drobinkach przyczepionych do sierści (jaja wszołów).

Nie zauważyłam nic takiego, na sierści ma jedno albo dwie drobinki ale one są takie szarawe, podłużne na cały włos. Pasożytów nie ma żadnych, ma też gdzie nie gdzie taki kurz z granulatu.

[r.aters]

Upewnij się, czy nie ma pasożytów, może coś ją gryzie, że tak podskakuje? Można to poznać po krostkach na uszach (świerzb) albo maleńkich białych drobinkach przyczepionych do sierści (jaja wszołów).

Nie zauważyłam nic takiego, na sierści ma jedno albo dwie drobinki ale one są takie szarawe, podłużne na cały włos. Pasożytów nie ma żadnych, ma też gdzie nie gdzie taki kurz z granulatu.

Ale może na wszelki wypadek bym ja czymś spsikała. Znacie jakieś preparaty insektobójcze dla gryzoni?

[Wilczocha]

Takie podskakiwanie jak by były prądem rażone to właśnie jest wariactwo, zabawa. Szczurek jest zadowolony, chce się bawić. Moje to samo robią i ja je wtedy zaczepiam, podszczypuje, gonie i one robią to samo. Zamiast się zamartwiać to pobaw się ze swoim szczurasem bo już bardziej chyba pokazać ci tego nie może, że chce się bawić.