nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Wszystko inne, czego nie można zakwalifikować do żadnego z podanych działów. Na przykład: kilka objawów, dotyczących ogółu zachowań chorobowych, czy niewydolność kilku organów, obejmujących zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne.
To jest dobry dział, jeśli nie wiesz gdzie możesz umieścić swój post - by najlepiej pasował.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: RattaAna »

jakąś godzinę temu zauważyłam że ritka, roczna szczurcia, leży nieruchomo w hamaku, jakby bezwładna (ciałko rozpłaszczone, oczka zmrużone + porfiryna); wyciągnęłam ją z klatki i odkryłam, że mała jest cała zaśliniona, przelewa sie przez palce... a jeszcze "chwilę" temu biegała z innymi! do tego dochodzi jakby "stukanie" w nosku + skurcze ciałka jak przy trudności ze złapaniem tchu (podobne objawy - ale bez ślinotoku - miala inna moja szczurcia i wtedy okazalo się to problemem z serduszkiem - opisywany tu na forum przypadek Toli);
zapewnilam małej dostęp do świeżego powietrza, okryłam polarkiem i po pół godzinie przeszło; rita sie umyła, zeszła coś pochrupać i... za kilka minut to samo;
co to może być, tak nagle?
mam 2 podejrzenia:
1. mała skubnęła kawałek reklamówki foliowej i ten utknął jej w gadziołku/przełyku (nasuwa mi się z racji tego ślinotoku)
2. to jakis rodzaj alergii/uczulenia na składniki gerbera (dziś po raz pierwszy moje szczurki dostały deser gerbera - jabłko z suszonymi śliwkami) - czy to możliwe?

czy może objawy wskazują na inną przypadłość? dodam, że szczurcia jakieś 2 tyg. temu była na ogólnym przeglądzie u weta (razem z resztą stadka) i była w świetnej formie! jeszcze 2 godz. temu biegała ze wszystkimi po pokoju!!! obecnie leży w hamaku, ale widać, że nie czuje się dobrze...
mirabusia
Posty: 23
Rejestracja: pt lut 22, 2008 1:10 pm

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: mirabusia »

Radze jedz na ostry dyzur zeby ktos ja zobaczył jesli masz mozliwosc trzeba szybko reagowac nigdy nie wiadomo co to mze byc naprawde radze jedz do weterynarza lepiej jak on powie ze to nic groznego niz zebys miała po niej plakac .Moja szczurcia tez si eprzelewała przez rece miala porfirynki bez slinotoku i w ostatni czwartek odeszla mimo leczenia .nie chce straszyc ale prosze Cie na ostry dyzur .
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: RattaAna »

czuwałam w nocy, atak się nie powtórzył; mała pospała, potem sie umyła (od tego ślinotoku całe podgardle miała mokre); ale nie jest to szczur w pełni zdrowy, coś mi sie nie podoba w jej zachowaniu - jest osowiała i smutna; jeśli taki stan utrzyma się do wieczora lecimy znów do weta...
ps. nadal nie wiem skąd tak nagłe dolegliwości u młodej, zdrowej szczurki
mirabusia
Posty: 23
Rejestracja: pt lut 22, 2008 1:10 pm

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: mirabusia »

Moja szczurcia była całkowicie zdrowym szczurkiec do zeszłego poniedziałku nagle straciła siły i pare dni potem juz ja straciłam .Weterynarz powiedziała ze obserwuje ,ze z roku na rok wiek szczurków sie skraca ,sa poprostu słabsze,ale nie martw sie dla spokoju idz do weta ,napewno wszystko bedzie ze szczurciem dobrze bardzo Ci tego zycze<:)
joanna71
Posty: 99
Rejestracja: pt wrz 14, 2007 8:47 am
Lokalizacja: Kraków

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: joanna71 »

Przy podobnych objawach u Szuszczla zdefiniowano zapalenie ślinianki. Jeśli to byłoby to (a mordka w ślinie wydaje się na to wskazywać) podanie antybiotyku lub sulfonamidu powinno spowodować widoczną poprawę w ciągu kilku godzin. Uprzedzam, że na ten przykład u mojego nawróciło (po trzech miesiącach) i ponoć taka uroda. Ograniczenie kontaktu z towarzyszami na czas choroby wskazane, niestety...
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: RattaAna »

dziękuję za odpowiedzi, właśnie wróciłam do domu i widzę, że szczurcia wygląda nieźle - je, skacze, myje się itp., choć wydaje mi się osłabiona (albo to już moje schizy..?)
dla "świętego spokoju" idziemy do weta, może coś jednak jest w gardle tylko ja tego nie widzę (wiecie jak trudno zajrzeć w gardziel wijącego się ciura ;) )
cokolwiek bym nie usłyszała u weta, niepokoi mnie, że nie znam przyczyny wystąpienia tych objawów; i teraz nie wiem czy to ta reklamówka czy coś poważniejszego;
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: RattaAna »

jesteśmy po wizycie; z ritą wszystko dobrze - oddech prawidłowy, serducho normalnie bije, stolec jak ta lala, zachowania też normalne - ciur jak nowy ;)
co do przyczyny, możliwe, że to zatrucie jakimś rodzajem grzyba z fistaszków (którymi wczoraj moje panny same się poczęstowały, rozrywając nieszczęsną reklamówkę); możliwe też, że to padaczka (choć ciura nie siniała ani nie straciła przytomności);
w każdym razie i tak niewiele mogłabym wtedy zrobić; w takich chwilach trzeba zapewnić szczurowi spokój i obserwować, dać szansę na poradzenie sobie z "problemem" (oczywiście w przypadku gdy szczur się dusi, nie należy czekać na cud);
póki co, wszystko szczęśliwie się zakończyło :)
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: limba »

U mnie ostatnio podobna rzecz przytrafila sie Mesz. Ze szczurem bylo wszystko w najlepszym porzadku. Jak przyszedl czas chowania do klatki to zobaczylam ze cala panienka zapluta byla.
Dokladnie to samo: slinotok, przyspieszony oddech, odruch jakby wymiotny, jak probowala cos przelykac to zamykala az oczka.

Zastosowalam porady z pierwszej pomocy przy zadlawieniu. Po 2 godzinach bylo lepiej, potem usnelam. Szczura rano jak nowa.

Od tamtej pory sie nie powtorzylo.
incantatrix
Posty: 23
Rejestracja: pt sty 04, 2008 6:04 pm
Lokalizacja: rybnik/wrocław

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: incantatrix »

Dzisiaj wieczorem Wtyczka miał takie same objawy. Spanikowałam i od razu pojechaliśmy z nim do lecznicy. Weterynarz stwierdził, że to infekcja drog oddechowych (ale przyznała, że nie specjalizuje się w gryzoniach) i podał steryd + antybiotyk (Dexatho + Bocyllici sc -? nie jestem pewna, czy dobrze przeczytałam...) Teraz już jest spokojny i śpi, ale zastanawiam się czy nie przejść się jutro do jakiego "specjalisty" od szczurów...?
Dziwi mnie tylko to, że wcześniej nie było żadnych objawów i nagle nastąpił taki poważny stan...
Awatar użytkownika
RattaAna
Posty: 1312
Rejestracja: sob sty 06, 2007 5:24 pm
Lokalizacja: Pruszków/Gorzów Wlkp.

Re: nagły ślinotok i trudność w oddychaniu - jaka przyczyna?

Post autor: RattaAna »

to ja dodam, że ok.2 tyg. temu dokładnie taka sama akcja co z Ritką pwtórzyła sie u mojej innej szczurci -Ziuty. Też nagle przyszło i dość prędko minęło. Zaczynam podejrzewać karmę. Może trafiła się jakaś "felerna" partia..?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne / ogół objawów”