[WYMIOTY] piana z pyszczka

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: sauatka »

prosze szybko o pomoc moj szczur wymiotuje jakimis flegmami tak jakby i ida jej z pyszczka piany !! pomocy !! dziwnie sie zachowuje kopie w ytrocinach przewala je na jedna strone klatki !! please !!
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: krwiopij »

zatrul sie czyms... nie wiem, jak mu pomoc... jedyne co mozesz zrobic, to sprobowac podac mu mleka albo wody, zeby wyplukal z siebie to swinstwo... i ogrzac go butelka wypelniona ciepla woda...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Gucio
Posty: 283
Rejestracja: czw cze 03, 2004 8:39 pm
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: Gucio »

idź do weta albo nie wiem gddzie trudno mi coś poradzić|:(
Multipla
Posty: 48
Rejestracja: czw mar 11, 2004 4:36 pm

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: Multipla »

Musiż mu dać sporo wody i iść z nim do weterynarza.
Dopóki sznura wroga dłoń dotyka, niech huczy w nawach próżna złość, ja wisieć będę panu u języka aż będzie któryś z nas miał dość
I nawet gdy mnie diabli wezmą, poświadczy świętych figur rząd, że jeden garbus karku nie zgiął wśród upodlonych klątw.
Jacek Kaczmarski
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: sauatka »

juz jej przeszlo wydaje nam sie z siostra ze jak czyscila Lole to przez przypadek polkla jej siersc i wymiotowala
oliwi@
Posty: 1158
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 10:14 pm

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: oliwi@ »

nie rozumiem... jak czyściła Lole ? może nie spłukała czegoś... ludzie uważajcie...
i mamy kolejny przykład na to że szczur jednak MOŻE wymiotować...
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: sauatka »

ni ze siostra ja czyscila tylko Kaya (ten szczur co wymiotowal) czysci drugiego szczura (Lole) no i moshe polkla jej siersc
oliwi@
Posty: 1158
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 10:14 pm

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: oliwi@ »

to mało prawdopodobne... szczurki nawzajem się zawsze iskają i czyszczą więc to raczej niemożliwe... Chyba że ta która była czyszczona wcześniej się czymś wysmarowała... Albo wymiotyjący szczurek czegoś się najadł.. nie ma innej możliwości...
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: sauatka »

wysmarowac sie raczej ie wysmarowala :) ale najwazniejsze ze jej jusz przeszlo :) moshe to po tapecie jak obgryzala :/ ale wymiotowala czyms przezroczystym i szy jej piany z pyszczka
oliwi@
Posty: 1158
Rejestracja: ndz sty 26, 2003 10:14 pm

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: oliwi@ »

hmmm mój pies tak wymiotuje czasem... ale psy to najcęściej wymiotujący gatunek zwierzat.... moze rzeczywiście najadła się tej tapety i zaszkodził jej zaschniety klej spod spodu...
Dobrze że już się czuje lepiej
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: krwiopij »

oliwi@, szczur _nie moze_ wymiotowac... owszem, moze zwracac zawartosc zoladka w sposob podobny do wymiotowania, ale nie jest to ta sama czynnosc... http://www.ratbehavior.org/vomit.htm - dla bardziej zainteresowanych tematem... ;)
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: moni »

Jak na mój gust to zwracanie zawartości żołądka bez względu na sposób nazywa się wymiotowaniem.Wyjątkiem są przeżuwacze.A szczur fakt faktem wymiotować nie może.Chyba,że ma rozerwany żołądek.
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: krwiopij »

'(...) regurgitation is the passive, effortless flow of undigested stomach contents back into the esophagus.'

zwracaniem nieprzetrawionej tresci zoladka to jest, a wymiotowaniem nie jest...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Awatar użytkownika
sauatka
Posty: 2841
Rejestracja: ndz maja 16, 2004 6:42 pm
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: sauatka »

dzieki bogu :) ale to nic powaznego ? :P bo na tym tro sie znam niezabardzo :P
Awatar użytkownika
Angua
Posty: 513
Rejestracja: śr sie 20, 2003 9:17 pm
Lokalizacja: Poznań

[WYMIOTY] piana z pyszczka

Post autor: Angua »

Jezeli to bylo 2 dni temu i od tego czasu nie wydarzylo sie nic niepokojącego, to sądzę, ze to nie bylo nic groznego. Moze faktycznie zaszkodzil jej ten klej z tapety i opila się pozniej wody, zeby to wypłukac z zolądka :?
Krwiopijka, dzięki za linka, to konkretnie wyjasnia sprawę wymiotow u szczurow. Co prawda niektore twierdzenia trochę są na wyrost np.

So, the theory goes, rats have lost the ability to vomit because they no longer need it: rats never eat lethal amounts of toxic foods in the first place. - Szczury zatracily zdolnosc wymiotowania, bo nie jest im potrzebna: nigdy nie zjadaja smiertelnej dawki trucizny za pierwszym razem.
A jednak zdarzaja sie chyba przypadki smiertelnego otrucia szczurów po zdedzeniu trutki. Byc moze trutka jest tak silna, ze wystarczy nawet malutki okruszek? A moze ofiara padaja tylko osobniki mlode i niedoswiadczone? Bo to, ze szczury sa bardzo podejrzliwe, jesli chodzi o nowe jedzenie, to prawda - sama widze, jak moje ogony reagują, kiedy dostają do jedzenia cos nowego, czego nie jadly wczesniej: obwachuja podejrzliwie, czasem zdecyduja sie ugryzc po kilku sekundach, ale czesciej zostawiaja nie ruszone, dopiero po paru godzinach decyduja sie skubnąc, a niektorych rzeczy nie ruszą w ogole. A przeciez sa calkiem oswojone, pozbawione wiekszosci tych instynktow, ktore maja dziki szczury, no i, do licha, chyba powinny miec do mnie zaufanie :(
Trochi zjezdzam z tematu, ale nie bede przeciez zaczynac nowego watka calkiem gdzie indziej, skoro juz sie zaczelo ;)
Niektóre opowieści się kończą, ale inne stare historie wciąż trwają. - T. Pratchett
Z nami: Charlie
Odeszły: Miłka +++ Cykoria +++ Jeżu +++ Smużka +++ Spłoszka +++ Strzyga +++ Bezik +++ Chrupek +++ Pippi +++ Bravo
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”