[Uklad oddechowy] - zapalenie płuc i opuchlizna

Archiwum na ważne stare tematy

Moderator: Junior Moderator

jo_anna20
Posty: 13
Rejestracja: pn lut 19, 2007 12:42 pm

[Uklad oddechowy] - zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: jo_anna20 »

Mam problem z 2-letnią szczurzyczką.... Cieżko oddycha, nie je, nie pije, nastroszona sierść i oczywiście wycieki z oczu i nosa. Byłam z nią wczoraj u weta, dostała antybiotyk (nie wiem jaki), dziś byłyśmy ponownie i oprócz antybiotyku dostała glukoze.

Ale lekarz nie wie czemu ma opuchniety pyszczek (przypomina chomika).

Dodam,że po tych lekach nadal ciężko oddycha.

Pomóżcie bo nie wiem już co robić....
Ostatnio zmieniony wt lut 20, 2007 12:00 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: limba »

Czy wet do tego osluchal serduszko? Problemy z sercem daja podobne objawy jak choroby ukl oddechowego jak np zapalenie pluc.

Po jedenj dawce antybiotyku nie ma co sie spodziewac cudow. Jednak jesli po ok 3 dniach nie ma poprawy to nalezy zmienic leczenie. Przydaloby sie malej zrobic RTG zeby sie upewnic czy faktycznie chodzi o pluca, i jesli tak, to co sie w nich dzieje.

Koniecznie trzeba szczura dokarmiac i dopajac. Szczury bardzo szybko sie odwadniaja. Zakup w aptece Nutri Drink i strzykawka (bez igly) powolutku sprobuj po trochu wlewac do pyszczka.

Czy opuchlizna pojawila sie po czy przed podaniem leku?
czy mala w ostatnim czasie dostala cos nowego do jedzenia? Moze sie uderzyla? czy nie ma problemow z zabkami? (tzn czy rowno rosna, nie sa za dlugie itp? Czy pyszczek jest rownomiernie spuchniety?
Jesli szczur jest w tak zlym stanie to powinna dostac steryd zeby pobudzic organizm do walki, a takze zeby troche mala postawic na nogi.


Skad jestes? W dziale z weterynarzami sa adresy weterynarzy polecanych dla gryzoni.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
jo_anna20
Posty: 13
Rejestracja: pn lut 19, 2007 12:42 pm

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: jo_anna20 »

Wet osłuchiwał i nic nie mówił o sercu. Próbuje jej wlewać do pyszczka, ale ona nie chce - broni się jak może.

Opuchlizna była wcześniej, tzn. przed podaniem leku i nawet zanim zaczęła ciężko oddychać to juz wydawała się gruba, myslałam, że tak przytyła - ale karmiona jest cały czas tak samo i w dodatku tak samo jak druga szczurzyczka. Nie uderzyła się, to policzki sś takie jak u chomika.

Jestem z Łodzi i nie leczę szczurków w żadnej z polecanych na forum klinik tylko w przychodni weterynaryjnej "Lancet" na ul. Kościelnej - może ktoś ma jakieś zdanie o tym punkcie????
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: limba »

czy opuchniety jest tylko pyszczek, czy cala szczura?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
jo_anna20
Posty: 13
Rejestracja: pn lut 19, 2007 12:42 pm

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: jo_anna20 »

Pyszczek - cała reszta tylko sprawiała takie wrażenie ze względu na nastroszone futerko - ale pod spodem jest chuda.
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: limba »

Spuchniety pyszczek moze byc reakcja alergiczna, na cos nowego, cos drazniacego?
No i koniecznie trzeba sprawdzic zabki, czy np nie zaczely krzywo rosnac i np nie rania policzkow czy podniebienia.

Krwiopijka poleca tego lekarza
[quote="krwiopijka"]
Jachman Włodzimierz. Prywatna przychodnia weterynaryjna
Łódź
ul. Cieszyńska 12
tel: (0-42) 648-61-87
godziny otwarcia:
pn-pt 8.00-22.00
so 9.0015113.00
(w praktyce klinika jest otwarta do ostatniego pacjenta... w soboty zazwyczaj zamykana jest kolo godziny 14, podobnie w niedziele - choc oficjelnie w niedziele jest zamknieta... ;))
codziennie w godzinach 1415116 przeprowadzane sa zabiegi operacyjne

o doktorze jachmanie i jego przychodni slyszalam juz legendy... podobno wspanialy czlowiek, fachowiec, weterynarz z powolania... znalazlam nawet artykul o nim! (jest tutaj (w wersji html) i tutaj (jako pdf))... dzisiaj, za rada IVY, bylam z eszwa w jego lecznicy... co prawda samego doktora nie spotkalam, ze przyjela mnie bardzo mila, sprawiajaca wrazenie osoby znajacej sie na gryzoniach pani... dokladnie osluchala eszwe, zdecydowala ze poda jej antybiotybiotyk (enrofloksacyna plus cos jeszcze - w sumie trzy zastrzyki), potem poszlysmy na 5 minut inchalacji, a na koniec eszwa dostala lek na wylysiale futerka na pleckach (prawdopodobnie grzybica)... zaplacilam za wszystko 5 zlotych, choc w tej lecznicy bylam po raz pierwszy... podobno zawsze biora tyle za szczura...

na wizyty radze sie umawiac telefonicznie, bo chetnych na wizyte zawsze jest mnostwo... zwierzaki w gorszym stanie przyjmowane sa poza kolejka... jesli nawet komus brakuje pieniedzy, tamci lekarze nie zawahaja sie zrobic wszystkiego, zeby pomoc zwierzakowi... niestety lecznica nie ma sprzetu do robienia rtg, ale zdjecia zawsze zalatwic mozna w innej lecznicy... oferuja za to zabiegi laserowej biostymulacji (jest na nie mnostwo chetnych) i inhalacje...

moze jeszcze za wczesnie, zeby polecac te lecznice, ale w razie potrzeby, goraco radze wziac ja pod uwage...
[/quote]

Przed jedzonkiem bedzie sie bronic, one jak ludzie jak choruja to jesc nie chca. Moze z palca zlize, czasem nie chca z miski czy lyzeczki a z palca zlizuja.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
jo_anna20
Posty: 13
Rejestracja: pn lut 19, 2007 12:42 pm

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: jo_anna20 »

Postaram się! Na razie przykryłam ją i śpi.... Zobaczymy co dalej....
A z ząbkami podpowiem jutro wetowi jak pójdziemy bo sama jej nie zajrzę - zrobiła sie rozdrażniona przez ta chorobę i gryzie mnie jak jej majstruję przy pyszczku....

Dzięki!
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: limba »

Jesli stan sie nie poprawi, mala nie zacznie jesc to mysle ze warto by jej podac steryd, no i to RTG.
Powodzenia, trzymam kciuki za szczurasa i pisz koniecznie jak z mala.


To jeszcze znalazlam, bardziej aktualne:

[quote="krwiopijka"]Nie znam. Zazwyczaj chodzę z moimi do lecznicy "as" na Składowej 37a, najlepiej do dra Charmasa lub dr. Gaudynek-Charmas. Lancet (Stary Rynek 1a) też jest w porządku. W przypadku mało skomplikowanych problemów jeździmy do lecznicy dra Jachmana (Cieszyńska 12) - zdecydowanie najtańsza. [/quote]
Ostatnio zmieniony pn lut 19, 2007 2:53 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
IVA
Posty: 1513
Rejestracja: śr lut 04, 2004 11:30 am
Lokalizacja: Gliwice

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: IVA »

Przyczyną opuchnięcia pyszczka może być nie tylko sama zła praca serca ale ogólna niewydolność krążenia. Często jest właśnie spowodowana problemami z płucami, dochodzi do niewydolności krążeniowo-oddechowej. W tym przypadku oprócz leczenia antybiotykami warto zastosować środki ściągające wodę z organizmu.
A przy okazji zobacz jakie ma łapki, pyszczek, ogonek. Blade, czasem wręcz zaninione łapki, pyszczek, ogonek świadczą o ich niedotlenieniu i niewydolności krązenia, . Nie wszystko musi występować na raz. Może też się zdażyć, że jedna, kilka, czy wszystkie łapki także puchną. Wtedy można już być pewnym, że woda jest zatrzymywana w organiźmie.
Trochę to dziwne, że wet nie wie dlaczego moze puchnąć pyszczek. Nie może byc pewnym ale powinien domniemywac przyczyny. No ale cóż, jak wszyscy wiemy z wetami różnie bywa.
Jeśli możesz, to jak radzi Limba, skorzystaj z weta, którego poleciła Kwiopijka
Zdrówka dla małej.
z prawie 100 kochanych ogonków pozostał tylko 1 :(
http://stylowabizuteria.com.pl/
jo_anna20
Posty: 13
Rejestracja: pn lut 19, 2007 12:42 pm

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: jo_anna20 »

A czy z tą wodą w organiźmie to w żaden sposób nie mogę jej pomóc sama??? Bo do weta to dopiero jutro pójdziemy a ja widze, że ona ledwo oczy otwiera!!!!
Awatar użytkownika
limba
Posty: 6307
Rejestracja: pn gru 06, 2004 10:42 pm
Lokalizacja: Warszawa

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: limba »

jo_anna20 sama nic nie zrobisz, konieczne jest podanie lekow sciagajacych wode jak np Furosemid. czy stan malej sie pogarsza?
Aniołki: ['] Garek, Jeff(ka), Chrupek, Teodor, Kapunio, Freska, Żelka, Mufka, Bee-Bee, Kluska, Fryt, Keksik, Frocia, Imbirek, Pchełka, Klapuś [']
jo_anna20
Posty: 13
Rejestracja: pn lut 19, 2007 12:42 pm

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: jo_anna20 »

Siedzi tylko w domku i wogóle nie wychodzi, nadal ciężko oddycha, trochę przemyłam jej oczka, ale nie chce pic - wogóle!! Jedzenia jej nie wpycham, bo jak rano dostała glukozę to jej w minimalnym stopniu wystarczy...

Jak ją na chwilę wyjęłam to się zsikała i chyba troszeczkę jest mniej spuchnięta.
merch
Posty: 6868
Rejestracja: czw gru 02, 2004 2:48 pm

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: merch »

lepiej pójdz jeszcze dzis do lekarza, moim zdaniem trzeba podac steryd, furosemid, zaczac podawanie leków nasercowych i dodac 2 antybiotyk ( do enroboiofloksacyny mozna dodac aminoglikozyd lub doksycyklinę) , malutka nie ma za duzo czasu- stan cięzki u szczurków naogól nie trwa długo :(; spuchniecie noska moze byc zwiazane rowniez ze stanem zapalnym.
Obrazek
*NiuniuśMysiaMałyniaMyszulAllegroKichanioSzarikSzymaGuciaKropkai7rodzRudiPankracy, BrysiaCzapkaCelaCzesiaZdzisiuCezarCzaruśEdiCzejenFeluśZeniaUbocikGryzajkaMała KapturkaOfelkaJajcusWulfikmaluszkiHieronimHefryśmałyeFekDarEstiNosioOliFaramuszkaDafiDorota
jo_anna20
Posty: 13
Rejestracja: pn lut 19, 2007 12:42 pm

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: jo_anna20 »

Ze szczurkiem nie jest dobrze..... Nic nie pije ani nie je. Próbowałam ją nakarmić Nutri Drinkiem ale wogóle nie liże i moim zdaniem wcale go nie połyka.... Dodatkowo wogóle się nie porusza, głowa leci jej bezwładnie jak próbuję palcami ją podnieść. Wogóle nie ma siły......

Opuchlizna chyba zeszła.
Lidianna
Posty: 38
Rejestracja: śr sie 09, 2006 8:57 pm

RE: zapalenie płuc i opuchlizna

Post autor: Lidianna »

nie widze najmniejszego powodu ,zeby siedziec na furum podczas kiedy nalezy zabrac szczura do lekarza.
Szczurze Skarby - Plum i Kicia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Archiwum Główne”