[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Twój zwierz ma problem z brzuszkiem, czy grzbietem (dotyczy także narządów wewnętrznych: żołądek, wątroba, nerki - oraz szkieletu: kręgosłup, żebra)? - to będzie dobre miejsce, by o tym napisać. Jeśli jakakolwiek przypadłość nie jest związana bezpośrednio z narządami, ale dotyczy tej części ciała (np ropień podskórny na grzbiecie) - również tutaj piszemy.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: Ewqa »

Luna jest kilka miesięcy po operacji złosliwego guza pod pyszczkiem na szyi. Wet stwierdził wtedy że jest mozliwość przerzutów. Niedawno Luna miała problemy z lewą nerką, tzn bolesność i stan zapalny, duże ilości moczu o dziwnym zapachu. Dostała antybiotyk i steryd i zapalenie ustapiło. Teraz od kilku dni Luna znowu sika, ogromne ilosci, co sie ja weźmie na ręce to po kilku chwilach mokra plama. Jednoczesnie sporo przytyła ale jakby z lewej strony brzuch jest wiekszy, tak tez było przy zapaleniu, ale wet kiedy ja obmacywał to czuł tylko zmieniona zapalnie nerkę, żadnego guza. Teraz tez nic nie wyczuwa, a mnie to nadal niepokoi. Czy sa inne sposoby wyszukiwania guzów w jamie brzusznej? Pomijam prześwietlenie, bo raczej powinno byc z kontrastem, poza tym Luna źle znosi narkozę, tzn. jest na nia bardzo odporna, trzeba podawać duże dawki a potem ma problemy z wybudzeniem.
A co sadzicie o diagnozie na bazie napromieniowanych pierwiastków, nowotwory to mocno chłoną? Znajomy mówił że u niego takie urzadzenie testują i chętnie przetestowaliby je np. na szczurach. (Testy na ludziach juz były, więc jest to raczej bezpieczne), ale nie chce zaszkodzic Lunie.
Ostatnio zmieniony sob lip 08, 2006 1:52 pm przez Ewqa, łącznie zmieniany 1 raz.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: Nisia »

[quote="Ewqa"]poza tym Luna źle znosi narkozę[/quote]
Ekhm, prześwietleń z reguły nie przeprowadza się w narkozie.
[quote="Ewqa"]Czy sa inne sposoby wyszukiwania guzów w jamie brzusznej?[/quote]
USG (na pewno robią w Elwecie).
[quote="Ewqa"]A co sadzicie o diagnozie na bazie napromieniowanych pierwiastków, nowotwory to mocno chłoną?[/quote]
Co to są napromieniowane pierwiastki? Może chodzi o pierwiastki promieniotwórcze? Ale ich w radioterapii sie nie stosuje - stosuje się wiązki promieniowania, które wysyłają.
A napromieniować można kogoś. Napromieniowanie polega na absorpcji (pochłonięciu) przez substancję organiczną częstek promieniowania (cząstki alfa, beta etc.)
[quote="Ewqa"](Testy na ludziach juz były, więc jest to raczej bezpieczne)[/quote]
Byłabym sceptyczna. Promieniowanie to, poza zniszczeniem komórek rakowych, niszczy również komórki zdrowe. Dlatego radioterapia nie pozostaje obojetna dla organizmu.

Chyba, że znajomemu chodzi o nanokapsuły z kontrolowanym uwalnianiem leku wprowadzane bezposrednio do naczyń raka?

Jakby nie było, to powazna sprawa i nie wiem, czy chciałabym mojemu szczurkowi to fundować. Czy raczej nie pojechać na Scanomune - może by się nawet udało osiągnąć taki efekt jak Mika Esti?

PS. Nie do końca przeczytałam. Badania za pomoca wiązek promieniowania? Jak? Puścić wiązkę i zbadać, który organ ile zaabsorbował? Wiesz, to jest poważna ingerencja w organizm ogonka. Wydaje mi sie, ze USG jest o niebo bezpieczniejsze.
BTW. takie badania to mozna prowadzić z powodzeniem (moim zdaniem), ale na szczurkowych zwłokach. Organy wówczas absorbują równie dobrze, a szczurka mozna potem pokroic i sprawdzić, który ile zaabsorbował. Ale... po co?
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: Ewqa »

[quote="Nisia"]USG (na pewno robią w Elwecie). [/quote]

Ile kosztuje takie USG? Jak to przebiega? Rozumiem że bez narkozy. Czy trzeba sie dużo wczesniej umawiać?


Co do tych promieniotwórczych pierwiastków to nie mam pojecia jak sie to nazywa ale wyglada mniej więcej tak że tworzony jest w cyklotronie medycznym pierwiastek promietwórczy o czasie rozpadu około 20 minut, potem jest to podawane dozylnie w zastrzyku i pacjent jest badany chyba prze tomografię komputerową (tego nie jestem pewna). W kazdym razie metoda jest na zachodzie juz długo, u nas dopiero wchodzi.
Na pewno nie będe tego fundowała Lunie jeżeli mam chociaz cień watpliwosci że może to jej zaszkodzić.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: Nisia »

[quote="Ewqa"]Ile kosztuje takie USG?[/quote]
Nie mam pojęcia. Ale za EKG zapłaciła 30 zł (z konsultacją z lekarzem).
[quote="Ewqa"]Jak to przebiega?[/quote]
Podobnie jak u ludzi (wysmarowanie ciałka elektrolitem, jeżdżenie kulką i obserwacja wyniku na monitorze. Tylko, oczywiście, wszystko dostosowane do gryzoni.
[quote="Ewqa"]Czy trzeba sie dużo wczesniej umawiać? [/quote]
Czy dużo to nie wiem, ale trzeba sie umawiać. Najlepiej zaraz zadzwoń (tel. jest na forum) i zapytaj.
[quote="Ewqa"]Co do tych promieniotwórczych pierwiastków to nie mam pojecia jak sie to nazywa ale wyglada mniej więcej tak że tworzony jest w cyklotronie medycznym pierwiastek promietwórczy o czasie rozpadu około 20 minut, potem jest to podawane dozylnie w zastrzyku i pacjent jest badany chyba prze tomografię komputerową (tego nie jestem pewna). W kazdym razie metoda jest na zachodzie juz długo, u nas dopiero wchodzi. [/quote]
Czyli cos takiego jak kontrola szczelności rurociągów... Odradzałabym, ten pierwisatek będzie świecił cały czas i napromieniowywał zdrowe tkanki.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: krwiopij »

Moja Kida miała USG dosłownie wczoraj. Żadna filozofia - przytrzymujesz szczura, wet smaruje go żelem ;), jeździ mu po brzuszku głowicą aparatu i ogląda wszystko na ekranie. Szczurowi się nie podoba, cały brzuch mu się lepi, a ktoś obcy uciska jego brzuszek jakimś twardym urządzeniem. Ale można wszystko dokładnie obejrzeć. U mojej Kidusi sama widziałam nerki, jajniki, serce, wątrobę i śledzionę (dwie ostatnie niestety powiększone). Ja w Lublinie nie zapłaciłm nic (gratis z RTG mi zrobili, bo jajników na zdjęciu nie było widać, a studentka jeszcze nie widziała USG szczura), ale zazwyczaj 20 złotych takie badanie kosztuje (w klinikach AR).

Mimo wszystko polecam RTG. Oczywiście żadne znieczulenie nie jest potrzebne. Szczura przy odrobinie wprawy łatwo przytrzymać, szczególnie w pozycji bocznej (jedną ręką łapiesz go za fałd skóry mniej więcej między uszami, drugą unieruchamiasz stawy tylnych łapek i delikatnie szczura rozciągasz). Narządy wewnętrzne całkiem nieźle widać. Powinno wyjść, czy Lunie przypadniem płyny się nie zbierają w jamach ciała - tym może być to "utycie" spowodowane.
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Ewqa
Posty: 1354
Rejestracja: wt gru 28, 2004 8:06 pm
Lokalizacja: Wawa

[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: Ewqa »

OK, zdecydowałam się na USG, tylko najpierw jednak pokażę Lunę wetowi i oczywiscie napisze diagnozę, na pewno Nisia będzie zaintersowana :), pozdrowienia dla Heni.

[quote="krwiopijka"]Szczurowi się nie podoba, cały brzuch mu się lepi, a ktoś obcy uciska jego brzuszek jakimś twardym urządzeniem[/quote]
Nooo, domyslam się ;) zaraz będzie straszne "piiiiiiiiiiiii"- nie ruszaj mnie ;)

[quote="Nisia"]Ewqa napisał/a:poza tym Luna źle znosi narkozę

Ekhm, prześwietleń z reguły nie przeprowadza się w narkozie. [/quote]

Własnie sobie przypomniałam że mój pies i kot obydwa miały przeswietlenie robione pod lekka narkozą. Dlaczego nie pytaj, wtedy nie dyskutowało się z wetem.
Pod Niebieskim Kocem : Lilka, Luna, Norka, Malinka
Teraz ze mną: Fiona, Cleo, Milka i Mała.
Nisia
Posty: 2363
Rejestracja: sob lut 12, 2005 7:07 pm

[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: Nisia »

[quote="Ewqa"]na pewno Nisia będzie zaintersowana :) , pozdrowienia dla Heni. [/quote]
Oczywiście, że będę zainteresowana. Już i tak jestem przeczulona na tym punkcie...
[quote="Ewqa"]Własnie sobie przypomniałam że mój pies i kot obydwa miały przeswietlenie robione pod lekka narkozą. [/quote]
Pewnie dostały "głupiego jasia". Na mój mały rozumek przytrzymac psa do zdjęcia jest trudniej, i do tego sprawić, aby nie ugryzł. Przytrzymać szczura jest dużo łatwiej - kwestia odpowiedniego chwytu.
Awatar użytkownika
sachma
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lip 11, 2004 2:11 pm
Lokalizacja: TriCity
Kontakt:

[GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: sachma »

[quote="Nisia"]Pewnie dostały "głupiego jasia". Na mój mały rozumek przytrzymac psa do zdjęcia jest trudniej, i do tego sprawić, aby nie ugryzł. Przytrzymać szczura jest dużo łatwiej - kwestia odpowiedniego chwytu.[/quote]

moj wet chcial uspic szczura do usg... nie zgodzilam sie.. Bandyta piszczal strasznie ... ale go utrzymalam... wiele razy mogl i chcial mnie ugryzc, ale tego nie zrobil... i chwala mu za to.. bez tego badania wet myslal by dalej ze to moze byc np pelny pecherz, albo guz... i nie wiadomo jak by go leczyc, a na narkoze w jego wieku sie nie zgodze...
Obrazek
Wadera
Posty: 163
Rejestracja: śr gru 03, 2003 7:02 pm

Re: [GUZ] w jamie brzusznej - sposoby wykrywania

Post autor: Wadera »

[quote="Ewqa"]
A co sadzicie o diagnozie na bazie napromieniowanych pierwiastków, nowotwory to mocno chłoną? Znajomy mówił że u niego takie urzadzenie testują i chętnie przetestowaliby je np. na szczurach. (Testy na ludziach juz były, więc jest to raczej bezpieczne), ale nie chce zaszkodzic Lunie.[/quote]

Chodzi o scyntygrafię.
http://www.zdrowie.med.pl/bad_obraz/scyntygrafia.html
Jest to jedna z metod diagnostycznych z ramienia radiologii. Najbardziej szkodliwe dla tkanek jest promieniowanie o niewielkim zasięgu, alfa i beta. W badaniu uzywa sie izotopow generujacych mniej szkodliwe (bo przenikliwe) promieniowanie gamma.
Bardzo dobra i droga metoda, jeśli lekarz potrafi do tego podejsc i wyciągnąć wnioski.
Bestyj; Cessi; Kruca vel Foczka; Myszorek; Suska; Baryłka; Nerwusek... .. .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Brzuch i grzbiet”