[CZY SZKODZI] robienie zdjęć - flesz/lampa błyskowa

[klakier]

Patrząc na zdjęcia szczurków w internecie, można zauważyć, że niemal wszystkie są robione z włączoną lampą błyskową!! zdaje mi sie że to może spowodować jakieś uszkodzenia wzroku!! Wiecie coś na ten temat? Ja póki co nie robie fotek swojej Tusi czekam na odpowiedź!! :?:

[Czarna20]

Z własnego doświadczenia-zdjęcia bez lampy w pomieszczeniu nie wychodzą. A co do szkodliwości to myślę że poprostu mogą się przestraszyć, chociaż niektóre ponoć wogóle nie reagują....czyli myślę że nie jest szkodliwe

[Ania]

Szczur praktycznie wcale nie widzi, wzrok to dla niego najmniej wazny zmysł. Prędzej zaszkodzą mu mocne zapachy i głośna muzyka - niż flesz aparatu.

[ESTI]

Moje dziewczynki prawie wogóle nie reagują na fles aparatu. jedyną reakcją jest zaciekawienie i zwiewanie - lubią uciekać przed aparatem, chyba nie lubią gwiazdować. :lol:
Myślę, że to zależy od sytuacji i od szczurka, może twój zwierzak nie lubi dzwięku jaki wydaje aparat foto i tyle.
Powodzenia.

[Elf]

A ja jestem pewna, że to właśnie nie lampa błyskowa, ale dźwięk aparatu zniecheca szczury do pozowania. Przynajmniej moje:)

[Rydzo]

[quote="Elf"]A ja jestem pewna, że to właśnie nie lampa błyskowa, ale dźwięk aparatu zniecheca szczury do pozowania. Przynajmniej moje:)[/quote]

Mogę się z tym zgodzić. Jak robiłem zdjęcia swojej szczurci to się bała dźwieku migawki. Robiłem zdjęcia z lampą i bez (oczywiście lustrzanką) i jakoś lampa nie stanowiła dla niej zbyt dużego problemu.

[klakier]

ja jak narazie jedyne co znalazłem to to że lampa błyskowa napewno szkodzi psom i in należy oszczędzać tego efektu :!: ale nikt nie pisze o szczurkach!!

[bronka]

Efiks uciekał, jak tylko usłyszał otwieranie pokrowca aparatu (na rzep), o fleszu nie wspomnę ;-)

[marchewa]

Jak w temacie. Bo albinoski mają przecież bardziej wrazliwe oczka, szczególnie na światło, niz inne szczury. Jak sądzicie, można robić czy nie?

[nezu]

Coz, czy bardziej wrazliwe, nie wiem.
Maja slabszy wzrok. To akurat jest prawda.

Dla mnie jedynym mankamentem robienia ocznym albinosom zdjec z fleszem jest efekt "bialych oczu" (mowie tu o prawdziwych albinosach z oczami typu "pink"). Oczy sa na fotkach z fleszem prawie biale. Poza tym druga wada takich zdjec jest "przepalenie" fotek. Jasne futro odbija biale swiatlo flesza z taka czestotliwoscia, ze czesto zamiast szczura, ma sie na fotce biala rozmazana plame swiatla.

Flesz jest niemily tak dla czarno jak i czerwonookich szczurkow. Nie uwazam zeby byla w tym jakas zasadnicza roznica...
Jesli istnieje mozliwosci, dobrze jest unikac strzelania jasnym swiatlem po oczach pupili.
Niestety nie zawsze jest to mozliwe.
Wielokrotnie probowalam robic zdjecia swoim ogonom bez tego wynalazku.
Zawsze wychodzily rozmazane

[merch]

Róznica owszem jest zasadnicza, tak się składa ze teczówka własni esłuży do ochrony przed swiatłem im jasniejsza tym mniej chroni , u albinosów tam w ogóle nie ma barwnika tak więc owszem dla nich blysk flesza jest napewno jescze bardziej nieprzyjemny niż dla innych.

[nezu]

Tego akurat nie wiedzialam, a wlasciwie nie pomyslalam :oops:
Racja merch.

Mozna sie tej wrazliwosci domyslic po reakcji takiego szczura na swiatlo sloneczne.
Babel na swiezym powietrzu mruzyl slepia.
Jest cos jeszcze, czerwone oko czerwonemu oku nierowne.
Jacklin nie mruzy oczu przy jasnym swietle(oczy ruby)
Spinka ktora ma slepia pink, ale nieco inne niz Daisy rowniez.

Daisy zas jest niemal slepa a na nadmiar swiatla reaguje faktycznie silnym mruzeniem(oczy pink ale wybitnie jasne).
Istnieja tylko dwie opcje w tym wypadku.
Brak narazania szczura na stres zwiazany z blyskiem flesza i nie robienie zdjec, albo zdjecie na ktorym widac szczura i narazenie szczurzego oka na ten poniekad bolesny blysk.

[Ewqa]

Proponuję zakupić aparat z funkcją makro - wtedy ostrość ustawia się na bardzo bliską odległość 6-20cm mniej-więcej i wtedy przy normalnie oświetlonym pokoju flesz nie jest potrzebny. Zwykle taki aparat ma tez funkcję do rejestrowania zdjęć w ruchu, wtedy nie wychodzą zamazane (zwykle bo przecierz ciurki są superszybkie

[Michał i Madzia]

Tyle że przy funkcji makro juz niezbędny jest statyw, a szczury to nieziemsko ruchliwe zwierzaki i bieganie za nimi po całym pokoju z aparatem na statywie jest kłopotliwe

[Arachne]

Nie bardzo wiedziałam gdzie ten temat umieścić i ten dział wydał mi się najodpowiedniejszy.
Może to głupio zabrzmi ale zastanawiam się czy zdjęcia wykonywane szczurkom z fleszem im nie szkodzą. Szczególnie albinoskom.
Nie znalazłam nic na ten temat.
Pstrykałam trochę fotek naszym maluchom... i mój chłopak zwrócił mi uwagę co do błysków aparatu.
Czy taka dawka jasnego światła nie jest szkodliwa dla ich maluczkich oczek? Flesz nieźle przecież oślepia - co prawda na chwilę ale jednak oślepia.
Pytam z ciekawości i wolała bym wiedzieć... co by im jednak krzywdy nie zrobić.

dołączone do istniejącego yss mod.