[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Wszystko, co dotyczy problemów z nią związanych. Kwestie ogólne i szczegółowe (uszy, oczy, pyszczek - w tym i zęby).

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Beeata »

Ponad miesiac leczylam Parszywka na zapalenie ucha . Zanim dotarlam do weta,ktory ma pojecie o leczeniu szczurow stan byl nieciekawy - nadzera w uchu,silny wysiek ciemnobrunatnej wydzieliny,dwukrotnie krwawienie z ucha (ponoc z tej nadzery) . Szczur dostal serie antybiotykow(gdziez z 11) ,pozniej uczulil sie na nie .Kolejne wizyty polegaly na oczyszczaniu ucha i smarowaniu mascia z antybiotykiem( co 2 dzien) .W tej chwili ucho jest czyste,nie ma zadnej wydzieliny za to szczurasa albo to ucho bardziej boli albo strasznie swedzi. Strasznie drapie okolice ucha ,znowu potrzasa nerwowo glowa. Nie jest to drapanie ota tak sobie,ale gwaltowne,nerwowe jakby cos go uklulo .Dwukrotnie dostal zastrzyk odczulajacy i nie widze poprawy .Widze ze wetowi brak pomyslow co to moze byc .Swedzenie(lub bol najwyrazniej wzmaga sie w godzinach wieczornych i nocnych) .Kto ma jakis pomysl co to moze byc? Zaznaczam ,ze wet dokladnie obejrzal ucho i nic w nim nie stwierdzil,kanal sluchowy rzekomo jest czysciutki.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
PALATINA

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: PALATINA »

Ale czy jest gorzej niz bylo -ten ból ucha mam na mysli?
Może to psychicze objawy.
Może on mysli, że jest chory, bo tak długo taki był... :roll:

Na co sie uczulil (podaj lek)?
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Beeata »

Uczulil sie .....hmmm...chyba te rany w miejscach zastrzykow to bylo to,nie? BAYTRIL -to bylo to .Nie sadze by to bylo psychiczne podloze poniewaz naprawde bylo juz tak ze prawie nie potrzasal glowa i widac bylo ,ze szczur jest jak nowo narodzony .To bylo mniej wiecej po 5 czy 6 zastrzyku. Pozniej bylo sredni na jeza. Na 2 tygodnie wyjechalam (nie byl wtedy u weta ani raz) a po powrocie tak wlasnie sie juz zachowywal.Moze stan zapalny jest tez w uchu wewnetrznym,ale chyba wtedy bylby z niego jakis wysiek? Moze go to boli tyle ze wydzieliny nie ma? jesoooo...juz mi brak pomyslow a nie chce zeby wet leczyl go metoda prob i bledow:(((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
PALATINA

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: PALATINA »

Rany i martwica po Baytrilu to norma!
Prawie każdy szczur tak ma!

Ale może faktycznie stan zapalny, czy inne cholerstwo dotyczy ucha srodkowego -a jak on chodzi? Ma problemy z równowagą?
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Beeata »

z rownowaga? Nie ,nie zauwazylam .Ok 3 tyg temu ukrzywdowal sobie lape i tez nie widze poprawy .Zaczynam sie zastanawiac czy to kontuzja czy niedowlad? Nie ustawia jej przy siedzeniu normalnie tylko na bok ,tak jak zaba. Nie moze sie nia podrapac nawet w to biedne ucho ,lapa jakby tylko do polowy idzie a pozniej szlaban . Rzekomo nie ma zadnego przemieszczenia w stawie,ale jak na moj gust cos za dlugo nie widze poprawy. Palatina,poradz,jakie badania mozna zrobic i na te lape i na ucho? Przeciez ja jezdze na 2 koniec miast co 2 dzien a to upierdliwe dla mnie i dla zwierzaka ,poza tym kosztowne bo za kazdym razem za bilety place dyche. Ja juz wole wydac piebniadze na badania niz tak bezsensownie jezdzic.
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: PALATINA »

Skoro nie ma problemów z równowagą, to może to jednak nie jest ucho wewnetrzne? Nie mam pojęcia.
A na łapkę to mogę Ci tylko RTG poradzić, ale to pewnie kosztowna impreza (u mnie ok 50zł, a i o droższych słyszałam).

Szsczurcia mojej koleżanki miała podobny problem z łapką - została przydepnieta. Łapka mogła się tylko zginać, a prostować jedynie do pewnego momentu, dalej ani rusz. W dodatku staw kolanowy był pogrubiony, ale nie opuchniety, tylko twardy jak z kości.
Nic nie podawałyśmy i wszystko wróciło do normy po jakichś 2-3 miesiącach -staw się całkowicie zregenerował.
A wczesniej szczurka chopdziła tylko na 3 łapkach i nie mogła sie drapac tą chorą nóżką.
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Beeata »

wet ogladal te lape juz 2 razy i twierdzi ,ze musze dac naturze na wyleczenie kontuzji,bo on nic zrobic nie moze -lapa na pewno nie jest zlamana . Co do ucha ,szczur nadal je drapie ,rany po zastrzykach strasznie dlugo sie goja bo ten maly kretyn( szczurek) ciagle to rozdrapuje .Chyba zaczne ubierac go w kajdanki:))))
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: PALATINA »

Kup takie kartki=lep na muchy (nie w rulonach, ale w duzych kartkach), a potem postaw na nim szczura -niesamowicie mocno klei!
Kiedyś długopisu nie mogłam oderwać!
To lepsze niż kajdanki - tylko musisz go potem karmic z ręki. :wink:
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Beeata »

Hahahahahaha...dobre !!! :lol:
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Ania »

Mam coś:

"Świerzb uszny - wywoływany jest przez świerzbowca Psoroptes communis vor. cunicili. Pasożyt ten powoduje zapalenie zewnętrznych przewodów słuchowych. Odżywia się chłonką, krwią i płynem tkankowym. W miejscu inwazji powstają najpierw małe guzki. Następnie tworzą się pęcherzyki, które pękają, a wydzielający się wysięk koloru żółtego posiada nieprzyjemną woń i mazistą konsystensję. Wysuszona wydzielina może zablokować przewód słuchowy. Królik na skutek bólu oraz ruchu świerzbowców drapie uszy i potrząsa głową. Wskutek drapania pasożyty zmieniają miejsce, jeśli jest drugi królik zostaje również zarażony.

Przed rozpoczęciem leczenia należy z uszu królika usunąć strupy i złogi woszczyny i dopiero wprowadzić właściwe preparaty. Skutecznymi preparatami są Biodylon i Novoscabin. Zabieg należy powtarzać 2-, 3- krotnie co 6 - 7 dni, aby zniszczyć następne pokolenie świerzbowców. Usunięte strupy, woszczynę, a także waciki i patyczki używane do smarowania uszu starannie zbieramy i palimy, ponieważ zawierają one pasożyty i ich jaja. W ten sposób unikniemy dalszego rozprzestrzeniania się choroby.

Ciekawe jest jeszcze to:

"Świerzb uszny u myszy to choroba tak trudna do wyleczenia jak opryszczka u ludzi... Zwykle, mimo leczenia, myszy tracą małżowiny uszne... Biocyd i Insectin zupełnie nie działają, można zastosować Ivermektynę ale bardzo, bardzo ostrożnie bo mysz jest tak maleńka, że trzeba będzie rozcieńczać preparat wielokrotnie. Można spróbować Crotamiton albo Novoscabin ale proszę pamiętać, że te preparaty stosuje się miejscowo a zwierzak na pewno je zliże. U kotów są przeciwskazane więc ostrożnie...

Preparat novoscabin nie nadaje się dla kota więc myślę że może być toksyczny również dla myszy, innym preparatem do stosowania jest Ivermectyna, ale ciężko ją dawkować ze względu na małą wagę myszy. Bezpiecznym preparatem jest crotamiton stosowany 1x w tygodniu...."
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Beeata »

jest tylko jeden problem( to o krolikach tez juz kiedys czytalam i stad byla moj sugestia u weta) ,ze on nie wierzy w tego swierzbowca i nic w tym kierunku nie chce zrobic.Mam znowu zmienic weta?:(((
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
Awatar użytkownika
Ania
Posty: 4523
Rejestracja: pt gru 27, 2002 10:52 am
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Ania »

Wydrukuj mu ten artykuł i każ podać Parszywkowi to co uzna za najbardziej bezpieczne - na Twoją odpowiedzialność.
¡oɹƃǝןן∀ ɐu ʎɹnʇɐıʍɐןʞ ǝıdnʞ ǝıu ʎpƃıu znſ
Awatar użytkownika
PALATINA
Posty: 1588
Rejestracja: pn sie 30, 2004 12:10 pm
Lokalizacja: Warszawa

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: PALATINA »

Znajdz weta z mikroskopem!
Może ten Twój ma. Często w lecznicach nie ma mikroskopów, bo są drogie, bardzo drogie... :?
Ale jesli jest spróbujcie pobrać jakiś wymaz, zeskrobinę, cokolwiek i pod mikroskop! Może się uda cos poobrać... :roll:
My dla ciekwwości na zajęciach w schronisku kocim pobraliśmy na patyczek wydzielinę z kociego ucha, a potem na szkiełko. Szkiełko obejrzelkiśmy na przerwie w sali laboratoryjnej kilka dni póżniej! Były tam żywe, obrzydliwe świerzbowce!!!! Makabryczne, przezroczyste potwory pełzające po szkle! :twisted:

Mam nadzieję, że jednak Twój ogonek tego świństwa nie ma.

Mój kanarek miał swierzb przez wiele lat -rany na stopkach i pod skrzydłami - Pozbył sie tego, a potem zmarł (chyba z innego powodu, ale nie wiem, jakiego?).
"Wierząc we własną drogę wcale nie musisz udowadniać, że droga innego człowieka jest zła"
(P.Coelho)
Beeata
Posty: 923
Rejestracja: sob lut 28, 2004 12:48 pm

[USZY] po zapaleniu - brunatna wydzielina

Post autor: Beeata »

Mam juz obiecane ,ze poczekamy do czwartku az zbierze sie troche wydzieliny w uchu i zbada ja pod mikroskopem ,ale to chyba tylko dlatego ,ze tez juz brak mu pomyslow co to moze byc a ja nalegalam na badanie . Niechby wreszcie sie wyjasnilo cokolwiek bo oszaleje .
"Dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i głupota ludzka. Co do tej pierwszej istnieją jeszcze wątpliwości." A .Einstein
ODPOWIEDZ

Wróć do „Głowa”