Zaburzenia neurologiczne - guz?

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Viginti Tres
Posty: 6
Rejestracja: ndz kwie 15, 2012 11:40 am
Lokalizacja: Kraków

Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: Viginti Tres »

Piszę z prośbą o radę, jakieś sugestie; sprawa jest poważna, a my nie wiemy już, co robić. Emilka nie jest naszym pierwszym szczurem, jednak pierwszy raz mamy taki problem. Nie muszę chyba wspominać, że ogromnie nam na niej zależy – to oczywiste – ale dodam, że ma dopiero (plus minus) dwa miesiące.


26 marca kupiłyśmy Emilkę, małą białą kulkę, w sklepie zoologicznym. Zaczęłyśmy oswajanie, nie bała się, była bardzo ruchliwa, dużo biegała po łóżku i uwielbiała spać w rękawach. Przez dwa tygodnie wszystko było w porządku.

10 kwietnia rano zobaczyłyśmy, że ma przechyloną główkę. Kiedy szła, cała przechylała się na lewą stronę, a jej ruchy były nieskoordynowane, prawie się przewracała. Oczywiste skojarzenie – zapalenie błędnika, więc niewiele myśląc, pojechałyśmy do weterynarza. Dostała antybiotyk, sterydy i witaminę B.

11 kwietnia z lekką poprawą ponownie pojechałyśmy na kłucie – dostała witaminę B.

12 kwietnia jak wyżej, przy czym zauważalna była bardzo duża poprawa. Nie przechylała się, potrafiła już ustać na dwóch nogach, a nawet na jednej, gdy przednimi łapkami podtrzymywała się klatki. Wieczorem tego dnia biegała już prosto po łóżku, węszyła i wdrapywała się na nas, drzemała na kolanach. Jadła normalnie: pestki słonecznika, suszone marchewki, sałatę, trochę pomidora, papryki, odrobinę sera żółtego.

13 kwietnia rano pogorszyło się. Objawy były jednak inne. Stała prosto, bez przechylania się na żadną ze stron, ale patologicznie kręciła/rzucała na wszystkie strony główką. Zaczęła kręcić się w kółko. Nie łapała równowagi, kilka razy się przewróciła. Wychodziła z domku-czapki jakby bez celu, okrążała klatkę i wracała, potykając się. Większość czasu spędzała w czapce. Jadła w normie. Piła nam z palców, z miseczki chyba mniej niż wcześniej.

Po południu znowu pojechałyśmy z nią do weterynarza. Dostała antybiotyk, mocniejszy steryd i witaminę. Usłyszałyśmy, że są trzy możliwości 1) zapalenie błędnika, 2) wylew, 3) guz mózgu. W przypadku dwóch pierwszych powinno się poprawić. Nie poprawiło się.

14 kwietnia byłyśmy na wizycie i usłyszałyśmy, że rokowania są złe. Emilka dostała witaminę i mamy się zjawić w poniedziałek, by zdecydować, co dalej.

Nie wydaje się, by cierpiała. Raz tylko wydała ciche piśnięcia – weterynarz stwierdziła, że to może nawet z niepokoju, że nie może utrzymać równowagi. Poza tym wygląda bardziej na smutną niż cierpiącą. Teraz, kiedy to piszę, sprawia wrażenie odrobinę zdrowszej, tzn. mniej rzuca główką, ale wciąż wydaje się zdezorientowana. Większość czasu siedzi w czapce, więc trudno stwierdzić dokładnie.

Głaskamy ją często, przyjmuje to jak zawsze, ale wychodzi rzadko. Dodam też, że od początku choroby myje się sporo – czyli u niej norma. Podobnie z jedzeniem, pałaszuje chętnie swoje ulubione przysmaki.

Dzisiaj w nocy (zawsze wtedy buszuje) wyszła nawet z klatki. Nie mamy pojęcia, jak ona to robi, bo podrosła już na tyle, że nie powinna przeciskać się przez pręty, ale dała radę. Nic strasznego z tego nie wynikło – zaraz ją schowałyśmy, w każdym razie mimo niestabilności ruchowej, kiedy chce, potrafi sobie radzić.

Bardzo proszę, jeśli ktoś ma jakąś radę, o pomoc. I nie odsyłanie do podobnych tematów – przeszukałyśmy połowę forum w przeciągu tych kilku dni, więc w podobnych tematach się orientujemy. Jesteśmy też w kontakcie z weterynarzem, więc nie chodzi o to, że kompletnie nie wiemy, co robić. Raczej chciałybyśmy uczepić się każdej możliwej deski ratunku. To najodpowiedniejsze ku temu miejsce, dlatego próbujemy.


Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: Paul_Julian »

Szczerze to ona jest chyba dobrze leczona - steryd i witaminy. Nie ma szans niestety ocenić , czy to guz czy coś neurologicznego :( Można zrobic dobre rtg glowy-może coś wyjdzie ?
Dobrze, ze je i sie myje, gorzej, ze nie lapie równowagi :(
Może spróbowac przejśc na steryd doustny ? I cos poprawiającego przewodnictwo neurologiczne ( czy jakoś tak?)

Niektóre szczury spokojnie sobie żyją po przebytym wylewie czy zapaleniu błednika czy ucha. Mogą miec wprawdzie problem z chodzeniem, wspinaniem, mają przekrzywiona glówkę, są caly czas na lekach , ale mają się ok.

Nic wiecej nie pomogę, to takie mysli na teraz, mam nadzieję, ze ktos cos więcej dopisze.

Mozesz jeszcze ew. wybrać się do innego weta na konsultację, tu jest spis polecanych wetów: http://szczury.org/viewforum.php?f=13
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Viginti Tres
Posty: 6
Rejestracja: ndz kwie 15, 2012 11:40 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: Viginti Tres »

Przejrzałam polecanych weterynarzy jeszcze przed pierwszą wizytą. Najbliższy w okolicy punkt weterynaryjny (który odwiedza od kilku lat mój kot i zupełnie się nie skarży) jest polecany, tak że nie miałam wątpliwości, że panie weterynarz znają się na rzeczy. Tak jak mówisz, stwierdziły, że szczurek może żyć po wylewie czy zapaleniu. Że nawet jeśli Emilka pozostanie lekką kaleką, to możliwe, że będzie sobie dawać radę. Kwestia w tym, co tak naprawdę jej dolega.

Jeśli chodzi o Twoje sugestie to dzięki, zapytam o to.

Mam też inne pytanie, bo głosy są w tej sprawie podzielone. Czy w obecnym stanie mogę sprawić Emilce towarzyszkę? Miałam taki zamiar jeszcze tydzień temu, ale odkąd zachorowała, nie wiem, czy to dobry pomysł. Emilka przez większość czasu leży sama i może druga szczurzyca by ją trochę rozweseliła?
Obrazek
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: Paul_Julian »

Wiem, ze zapalenie mózgu jest zarazliwe (ale nie wiem jak rozpoznać). Niestety, nie mam pojęcia czy możesz sprawić jej towarzystwo :(
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: unipaks »

Jeśli zapalnie mózgu czy opon jest na tle bakteryjnym, to drugi szczurek mógłby się zarazić. Odróżnić to chyba ciężko, podobnie jak zdiagnozować, czy to wylew, guz czy zapalenie mózgu... :-\

Przy bakteryjnym ważny jest dobrze dobrany antybiotyk i jego podawanie, nie powinno się odstawiać po dniu czy dwóch... ::)
Naszą szczurę antybiotyk i wit.B1 postawiły na nogi przy pierwszym rzucie choroby. Miała jeszcze zalecony Notroopil, ale wtedy w jej przypadku się nie sprawdził, przy jego podawaniu było jakby gorzej, natomiast pomógł Karsivan 2x dziennie 1/8 tabletki. Potem wypadła nam operacja, a w czasie rekonwalescencji podstępna choroba zaatakowała raz jeszcze - inny wet podał antybiotyk i steryd też, choć akademicy na dyżurze odradzili mi podawanie sterydu... Niestety, za drugim razem przegraliśmy.
Najważniejsze jest rozpoznanie, ale z tym jest ogromnie ciężko - objawy są bardzo podobne...
Trzymam kciuki za waszego ogonka :)
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Viginti Tres
Posty: 6
Rejestracja: ndz kwie 15, 2012 11:40 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: Viginti Tres »

Dzięki, my też nieustannie trzymamy kciuki i chyba skutkuje. :D

Po konsultacji z weterynarz nie zmieniłyśmy leczenia, głównie przez wzgląd na to, że sprawa nie wygląda najgorzej. Em dalej dzielnie znosi zastrzyki i co najważniejsze, widać poprawę. Gdy siedzi w czapce, można by pomyśleć, że nic jej nie jest. Nie ma problemów ze swoją ulubioną czynnością – higieną, apetyt jej dopisuje. Tylko kiedy zaczyna biegać po klatce (to też plus, że znowu wykazuje chęci do rozrabiania) i kiedy próbuje się z klatki wydostać, jej ruchy wyglądają jakby powycinano kilka klatek z filmu. Pewnie już zostanie małą kaleką, ale i tak bardzo się cieszymy, wziąwszy pod uwagę nasze wcześniejsze czarne scenariusze.

Zdaniem weterynarz, jeśli tak dalej pójdzie, można ją zaprzyjaźnić z drugą szczurką. I tego się trzymamy. :)

A Em na pewno chciałaby pozdrowić:

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: Paul_Julian »

Wygląda naprawdę niezle :) Dzielny wacik :)
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
Awatar użytkownika
Viginti Tres
Posty: 6
Rejestracja: ndz kwie 15, 2012 11:40 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: Viginti Tres »

Ona to nie wacik, tylko tak światło padało, że wyszła biała. Chyba to się silver fawn nazywało, ale że dzielna to potwierdzam. ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zaburzenia neurologiczne - guz?

Post autor: unipaks »

Cieszą takie wieści, oby były coraz lepsze; nadal kciukamy za jej zdrówko, dzielna mała! :-*
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”