[KICHANIE] stres

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
adm_85
Posty: 24
Rejestracja: pt lis 19, 2004 11:50 am

[KICHANIE] stres

Post autor: adm_85 »

czesc czy objaw czegos w rodzaju kichania jest normalny bo trwa okolo tygodnia zmienilem sciulke ale dalej kicha , niema zadnych niepokojacych objawow, zapalenie pluc wykluczone, wydaje sie nieprzeszkadzac jej w zyciu, dodam ze jest to nowy szczurek z chodowli,
>>>>>>>>>>>>
mercury
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

[KICHANIE] stres

Post autor: Dixi »

Czesc adm_85.
Byc moze szczyras nie oswoil sie z nowym miejscem i dlatego kicha - troche minie czasu, zanim przyzwyczai sie do nowych zapachow.
Byc moze zaziebil sie jednak? - podaj po kropelce dziennie kropelki o nazwie Echinacea.
A moze sie tresuje - wtedy moze kichac, moze dodatkowo pojawic sie porfiryna kolo noska czy oczu - takie malutenskie wygladajace jak skrzepy/slady krwi drobinki.
Jesli ma apetyt, ladne futerko,jest aktywny i w dobrej kondycji to nie warto robic z tego wielkiego problemu...jednak czy tak czy owak obserwuj szczuraska, lepiej wczesniej zainterweniowac i pomoc, niz pozniej miesiacami leczyc ogonka przebywajacego jakas paskudna chorobe.
Pozdrawiam,
Aguśka
adm_85
Posty: 24
Rejestracja: pt lis 19, 2004 11:50 am

[KICHANIE] stres

Post autor: adm_85 »

dzieki ale "szczurek sie nie tresuje!!!" ja tez go nie tresuje musze go przyzwycaic do siebie, a wlasnie czy da sie nauczyc ogonki jakichs sztuczek???ale takich efektownych ,no i jak.pozdrówka
>>>>>>>>>>>>
mercury
Dona
Posty: 2033
Rejestracja: pt lip 09, 2004 3:45 pm

[KICHANIE] stres

Post autor: Dona »

Dixi miała na myśli 'stresowanie' :roll:
adm_85
Posty: 24
Rejestracja: pt lis 19, 2004 11:50 am

[KICHANIE] stres

Post autor: adm_85 »

no przeciez wiem tak sie tylko przedzezzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzniam
>>>>>>>>>>>>
mercury
Dixi
Posty: 1171
Rejestracja: wt lis 16, 2004 4:24 pm

[KICHANIE] stres

Post autor: Dixi »

No właśnie, tak jak powiedziała Dona: miało być "stresowanie" :D sorki
A co do tresury i sztuczek - podobno można, ale ja wiem czy warto? po co ?
Pozdrawiam,
Aguśka
Aikanaro
Posty: 6
Rejestracja: pn lis 29, 2004 5:12 pm

[KICHANIE] stres

Post autor: Aikanaro »

Witam,
mam podobny problem, tyle że mój szczurek miał zapalenie płuc i w trakcie leczenia zaczął kichać (takie mokre kichanie).
Leczenie minęło, a kichanie zostało, lekarz w sumie stwierdził, że nie wie dlaczego i może uczuliła się na trociny... trociny usunąłem a ona dalej kicha... żadnych objawów (osłabienie, brak apetytu, osowiałość itp itd) choroby nie ma...
witaminki (nawet actimel :)) dostaje, wszystko, co najlepsze.
Weterynarz mówił, że to nie może być pozostałość zapalenia płuc i że nie może być chora po takim leczeniu... ("artyleria antybiotykowa").
Nie wiem już, co robić, a widzę, że ją to wkurza i męczy, może ktoś wie, jak mi pomóc...
Jeśli milczenie jest miarą doskonałości, Góry są najdoskonalszymi z istnień. Milcząc, przez każdy ułamek sekundy, kiedy to mózg przetwarza światło na obraz, mówią więcej, niż człowiek powiedział do tej pory.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[KICHANIE] stres

Post autor: krwiopij »

hmm... ja mialam podobny problem z moim skavenem... tez byl leczony, potem niby wyzdrowial, ale dalej kichal... wet twierdzil, ze to moze byc uczulenie na kurz i nie nalezy sie przejmowac... potem skaven mial nawrot zapalenia i juz z tego nie wyszedl... :( obawiam sie, ze jesli choroba twojej malej byla spowodowana bakteria mykoplazmy, jej nawroty sa calkiem prawdopodobne... na twoim miejscu straralabym sie wzmocnic szczurke troche podawaniem echinacei (znajdziesz na forum mnostwo informacji na ten temat) i pilnowac, zeby sie nie przeziebila... byc moze to pomoze... slyszalam o zastrzykach odczulajacych, ale trzebaby wpierw stwierdzic, czy twoja mala faktycznie jest uczulona i, jesli tak, to na co...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
adm_85
Posty: 24
Rejestracja: pt lis 19, 2004 11:50 am

re

Post autor: adm_85 »

szczurek chyba wyzdrowial podawalem takie witaminy w płynie razem z woada i jest wstko oki, ale dzieki za troskepozdrówka
>>>>>>>>>>>>
mercury
Aikanaro
Posty: 6
Rejestracja: pn lis 29, 2004 5:12 pm

[KICHANIE] stres

Post autor: Aikanaro »

krwiopijka- mialem nadzieje na "szczesliwsza" odpowiedz... :( mam nadzieje ze u mnie nie skonczy sie to tak jak u ciebie...
Jeśli milczenie jest miarą doskonałości, Góry są najdoskonalszymi z istnień. Milcząc, przez każdy ułamek sekundy, kiedy to mózg przetwarza światło na obraz, mówią więcej, niż człowiek powiedział do tej pory.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[KICHANIE] stres

Post autor: krwiopij »

Aikanaro, nie lam sie... dbaj o to, zeby jakos wzmocnic odpornosc ogonka... moze dr wojtys jakos by pomogla? hmm... napisz moze na zwierzegzot@vetserwis.pl... pani milena naprawde niezle zna sie na szczurkach i moze ona cos wymysli...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Aikanaro
Posty: 6
Rejestracja: pn lis 29, 2004 5:12 pm

[KICHANIE] stres

Post autor: Aikanaro »

wielkie dzieki za adres, zaraz na pewno napisze, chociaz nie wiem kto to jest dr wojtys... natomiast lamac sie moge bo baska znow jest apatyczna i osowiala, ciagle chce spac, przynajmniej nie ma jeszcze porfirynek...
Jeśli milczenie jest miarą doskonałości, Góry są najdoskonalszymi z istnień. Milcząc, przez każdy ułamek sekundy, kiedy to mózg przetwarza światło na obraz, mówią więcej, niż człowiek powiedział do tej pory.
Aikanaro
Posty: 6
Rejestracja: pn lis 29, 2004 5:12 pm

[KICHANIE] stres

Post autor: Aikanaro »

No wiec Basce sie pogorszylo i dostala tym razem gentamycyne... na poczatku bylo super, teraz jednak mimo ze nie kicha za czesto, ciagle spi i jest osowiala, czy to moze byc wina malej martwicy skory w miejscu gdzie miala podawana baytril (wet powiedzial ze to wlasnie od tego i ze tak czasem sie dzieje) i tego ze ją to miejsce boli? teraz zrobil sie juz strup i zapewne nie jest przyjemne jak go sobie zdrapuje...
Jeśli milczenie jest miarą doskonałości, Góry są najdoskonalszymi z istnień. Milcząc, przez każdy ułamek sekundy, kiedy to mózg przetwarza światło na obraz, mówią więcej, niż człowiek powiedział do tej pory.
Awatar użytkownika
krwiopij
Posty: 5550
Rejestracja: śr lis 19, 2003 11:45 pm
Lokalizacja: Łódź/Lublin
Kontakt:

[KICHANIE] stres

Post autor: krwiopij »

yyy... martwica po baytrilu robi sie dosc czesto, ale piersze slysze, zeby to ona miala byc powodem osowialosci szczura... zazwyczaj ogonki albo nie zwracaja na to miejsce uwagi, albo je paskudnie rozdrapuja (na forum bylo kilka watkow na ten temat wraz z poradami, jakich masci na martwicze zmiany uzywac - nie pamietam gdzie, poszukaj)... jej zachowanie zrzucilabym raczej na karb choroby... basia miala jakies badania robione? osobiscie jestem zwlenniczka rtg - przynajmniej robi sie jasna sytuacja...

przy okazji - u kogo ja leczysz? podobno we wrocalwiu bardzo dobrym specjalista jest doktor zajaczkowski...
Obrazek
po drugiej stronie tęczy skaven mały-diego eszwa dotka abishai lena nightstar
mefit diabeł sasha nadia simbul katja kida eileen bandita fuka maluszek diablica
fredryk minah 5-minkowych-maluszków juni furia trzy-uszka tchórzliwiec sofra moria
sokrates
Aikanaro
Posty: 6
Rejestracja: pn lis 29, 2004 5:12 pm

[KICHANIE] stres

Post autor: Aikanaro »

lecze ja na uczelni (bo tak mam za darmo- weterynaria) miala zwykle standardowe badania standardowymi metodami (czyli ogladanie palpacja osluchiwanie etc) rtg niestety nie, jeden z lekarzy ma piasecki nazwisko i jest niezly, podobnie wet o imieniu michal (nazwiska nie znam) sprawiaja wrazenie duzego doswiadczenia z gryzoniami (klinika dla maluchow ;)) jesli chodzi o martwice- wlasnie ja rozdrapala, moze jeszcze nie straszliwie ale calkiem ladnie, a co do osowialosci z powodu tej martwicy- lekarz powiedzial ze martwica jest od baytrila a nie ze osowialosc jest od martwicy- zle mnie zrozumialas :)
w poniedzialek ide na kontrole i moze jak bedzie wiecej czasu da sie cos zrobic wiecej (wiecej badan)
Jeśli milczenie jest miarą doskonałości, Góry są najdoskonalszymi z istnień. Milcząc, przez każdy ułamek sekundy, kiedy to mózg przetwarza światło na obraz, mówią więcej, niż człowiek powiedział do tej pory.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”