Nowotwor u Fanty :(

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Nowotwor u Fanty :(

Post autor: Ruda52 »

Cześć wam,
długi czas mie tu nie było, z Cola i Fantą bylo wszystko w porządku.
W sobotę zobaczyłąm, że urosła jej w pachwinie wielka kulka, twarda, niby da sie ja wscisnac, wiec myslalam, ze to przepuklina. A najlepsze jest to, ze w PIATEK nic nie miala, nic! Bo sie z nia bawilam pol dnia. Fanta zachowuje sie normalnie, troche wiecej spi, ale ogolnie jest zywa, je, ale rzadziej kozysta z kuwety. np. gdy bylam z nia u weta transporterek byl prawie czysty, a zwykle jest zawalony kupkami, bo one sie zawsze boja podrozy. Caly weekend wydzwanialam po wetach, zeby mnie ktos przyjal, ale niestety, nie bylo nikogo, kto zna sie na szczurach. Na szczescie udalo mi sie dodzwonic do mojego szczurzego weterynarza, ktorego polecili mi na szwajcarskim forum dotyczacym szczurow. jest to jeden z lepszych szczurzych weterynarzy w CH. Niestety nie bylo go w regionie i dopiero dzisiaj poszlam z Fanta na wizyte. Podotykal, poogladal i stwierdzil, ze to rak. Powiedzial, ze szczur wyglada na zdrowego (Fantusia nigdy nie chorowala) i, ze gdyby to byl jego szczu to operowalby, na pewno nie mozemy tego tak zostawic, bo to bardzo szybko rosnie i bez sensu skazywac biedaczke na niepotrzebne cierpienie.
Jakoze cena nie gra dla mnie wiekszej roli to bez wahania sie zgodziłam. Jutro rano dostarcze Malpke do lecznicy, a po pracy (niestety nie moge sie zwolnic, juz dzisiaj musialam to zrobic i moja szefowa byla srednio zachwycona) pojade ja odebrac. lekarz obiecal, ze bedzie mnie informowal na biezaco, w razie komplikacji lub czegokolwiek, bedzie dzwonil. W trakcie operacji moze sie okazac, ze rak zajal juz za duza czesc organizmu i wtedy bedzie trzeba sie z nia pozegnac :(((((((((((( Wiec jutro operacja oczywiscie narkoza wziewna.
Teraz tak mysle, Cola je tyle samo, a jest grubaskiem, Fanta jest natomiast bardzo szczupla, moze to cholerstwo sie juz dlug w srodku rozwijalo i dopiero teraz dalo o sobie znac i nagle tak uroslo....
Prosimy o kciuki :(((

Zalaczam dwa zdjecia Fanty brzucha+ Fante i Cole

https://imageshack.com/i/eylNNrLPj
https://imageshack.com/i/pd3asnlaj
https://imageshack.com/i/pboXo2hpj
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
unipaks
Posty: 9611
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 8:08 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nowotwor u Fanty :(

Post autor: unipaks »

A może to nie rak, a ropień? One często tak właśnie potrafią urosnąć do dużych rozmiarów ::) Tego bym życzyła.
Może to też być zwykły gruczolak, jeśli jest ładnie oddzielony od reszty ciała to powinien wtedy dać się łatwo wyłuskać.
Mam nadzieję, że to nie będzie rak, a nawet jakby, to żeby dał się zoperować i nie nawracał - trzymam kciuki!
[*]Peanut Czarnulka Dżuma Fini Martini Shenzi Fantazja Muffinka Puma Myszka Mika Lala Pepi Bella
Choć inaczej, ale nadal obecne...
Szarak[*] WIKI[*] http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t ... 0#p1031889
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Nowotwor u Fanty :(

Post autor: Ruda52 »

Coz, a bylo tak pieknie.
Rana całkiem nieźle się goiła, ale Fanta ciągle dłubała przy szwach i wyszło jej świeże mięsko, wczoraj wet jej to usunął, często też krwawiła, nie miała siły, uszy ma blade :(
wczoraj podczas wyzyty u weta okazało się, że rośnie jej nowy guz. Na razie jest malutenki. Zdecydowałam sie na drugą operacje. Jutro ją będzie miała o 10. proszę o kciuki, boje się, że jej nie przeżyje, bo może się wykrwawić...
W miedzy czasie zaadoptowałam dwa nowe szczurki, na w razie czego, by Cola nie została sama. maja ok 6 tygodni, wiec maluszki.
Łaczenie przebiega pomyslnie.
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
Ruda52
Posty: 78
Rejestracja: pt paź 11, 2013 1:18 pm
Lokalizacja: Berno/ CH

Re: Nowotwor u Fanty :(

Post autor: Ruda52 »

Poprzedni guz, którey został wyciety był olbrzymi, jak duzzy orzech włoski.
Byl to nowotwor zlosliwy, wysłalismy tkanke do badan.
Magda jestem :)

"Kto nie szanuje zwierząt to i nie będzie szanował drugiego człowieka"
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Nowotwor u Fanty :(

Post autor: Paul_Julian »

kciukamy mocno !!
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”