guz pod pachą

Niepokojące zachowania szczurów, objawy chorób i ich leczenie.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
iwoncia8405
Posty: 37
Rejestracja: sob paź 13, 2012 12:52 pm

guz pod pachą

Post autor: iwoncia8405 »

Witam

Zwracam się z prośbą o szybką odpowiedź. W sobotę rano wyczułam gulkę pod pachą mojego szczurka (ma około półtora roku) poszłam szybko do weterynarza a pani doktor stwierdziła ( tylko ją dotykając ) że ma jeszcze 1 gulkę po drugiej stronie i pod tylnią łapką też ( ja nic nie wyczułam oprócz tej jednej). Powiedziała, że nie ma sensu jej leczyć tylko dać jej w spokoju umrzeć. Dodaję że Teqila zachowuje się normalnie i nie ma żadnych niepokojących objawów. Czy mam jej dać spokojnie odejść czy isć gdzieś indziej, bo bardzo mnie to zdziwiło,że takie coś usłyszałam. Przez dotyk tylko wyczuć i że to na pewno rak. Bardzo proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Paul_Julian
Posty: 13223
Rejestracja: ndz mar 08, 2009 2:21 pm
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: guz pod pachą

Post autor: Paul_Julian »

Koniecznie idz do innego weterynarza!
Tutaj sprawdz kto jest dobry blisko Ciebie : http://szczury.org/viewforum.php?f=13

Guzy mozna spokojnie wycinać ( oprócz bardzo duzych nieoperacyjnych), a te guzy wyglądaja na guzy gruczołu mlekowego http://szczury.org/viewtopic.php?f=169& ... *#p1010935
Szczursieny :
Illyasviel,Iskander,Kretka,Lusia,Karmel
W szczurzym raju:
Dorian,Luna,Czika,Niunia,Śnieżynka,Pati,Florka,Nicponia,Kropek,Kredka,Partyzant Soran,Mysia,Gucia, Malwinka,Imbir, Lucjan,Maja,Igor,Figa,Pcheła,Biały Rekin,Krzyś Włóczykij,3kropka,Mink,Sowa,Buła,Nezumi,Krecia, Bubuś, Królewna Fru-Fru,Pyza,Porzeczka, dzielna Mucha
iwoncia8405
Posty: 37
Rejestracja: sob paź 13, 2012 12:52 pm

Re: guz pod pachą

Post autor: iwoncia8405 »

Mieszkam niestety w Niemczech, ale już szukam innego weta.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Objawy i leczenie”