Strona 1 z 1

Utrata przyjaciela - samotność? Nie je, nie pije

: ndz sty 01, 2017 3:19 pm
autor: lexa
Cześć. Pożegnałam się niedawno z jedną z moich szczurzyc. Od tamtej pory druga, która spędziła z nią całe swoje życie (już prawie trzy lata) cały czas śpi, i !nic nie je, nic nie pije!. Przysmaków nie, wody z palca też nie. Podawałam jej ostatnio wodę przez strzykawkę, ale to też opornie idzie. Prawdopodobnie będę kupować Nutridrinka.
Pytanie - myślicie, że taka apatia może być skutkiem śmierci jej towarzyszki? :( Któregoś dnia miała też na nosie i przy oczach porfirynę.
Zaczynam też się zastanawiać, czy może pojawił się jakiś problem z uzębieniem?
Jutro prawdopodobnie wezmę ją do weterynarza (chyba, że ktoś mi coś mądrzejszego doradzi), chociaż boję się że on i tak nic mi nie powie, ewentualnie to do czego sama już doszłam. :x
Boję się też brać nowego szczura bo a) mogłyby się nie polubić; b) zdaję sobie sprawę że moja ma już swój wiek i również może mnie opuścić w każdej chwili.
Dlatego przychodzę po poradę, może ktoś miał doświadczenie z czymś podobnym.

Re: Utrata przyjaciela - samotność? Nie je, nie pije

: pn sty 02, 2017 7:18 pm
autor: Estix
cóż.. może cierpieć z samotności.. wszystko na to wskazuje..
wyjścia są dwa - a czasu szkoda:
1) zaadoptuj dwie małe dziewuszki i nie martw się na zapas, że się nie polubią ze starszą, raczej się uda : )
jeśli starsza odejdzie ( życzę oczywiście, by żyła jak najdłużej ) to nikt nie zostanie samotny...
2) jeśli nie zamierzasz już mieć szczurków to poszukaj dla szczurki domu z koleżanką w podobnym wieku - nie zrozum mnie źle proszę, piszę to z bólem serducha, bo nie wiem czy umiałabym rozstać się z moimi chłopakami - ale czasem to absolutna konieczność dla dobra zwierzęcia, a nie wiem jakie masz plany i możliwości do adopcji kolejnych...

Nasz Pixel (18 m-cy)został sam 15.11.2016 - umarł mu rówieśnik, też był osowiały i marudny, zaadoptowałam mu kolegę - wprawdzie nowego trzeba było wykastrować bo łączenie szło opornie, ale są już razem i wyglądają na szczęśliwych..

Szkoda żeby Twoja dziewuszka była sama, śmierć przyjaciółki pewnie mocno ją rozstroiła..