Strona 1 z 1

Czy to świerzb? Co robić?

: wt lut 28, 2017 9:08 pm
autor: BezimiennySmok
Witam, około dwa miesiące temu dokupiłem do parki moich samczyków nowego malucha (na imię mu Mysz, starsze dwa to Janusz i Spajdermen). Dokładnie mu się od początku przyglądałem, nic prócz jednego lekko większego oka (bez problemu je zamyka, nie mruży i najwyraźniej go nie boli) nie wskazywało na żadne defekty - cud zdrowy mały szczur. Po kilku tygodniach zaczęły wyskakiwać mu na uszkach małe białe krostki, myślałem na początku, że to zwykły "młodzieńczy trądzik", który przejdzie po góra tygodniu. Spróbowałem mu jedną taką krostkę wycisnąć, szczur nie protestował, nie piszczał, a krostka wyszła (wyglądała jak zwykły mały pryszcz). Potem jednak zaczęło krost przybywać. Przeczytałem w jakimś temacie, że trzeba kupić Rivanol i smarować uszy szczura przez dwa tygodnie. Smarowałem, co Myszowi nie bardzo się podobało (pewnie dlatego, że było to coś mokrego i zimnego). Krost trochę ubyło, ale dziś zauważyłem u Janusza i Spajdermena dokładnie takie same krostki na ich uszach i jądrach. Na uszach mają po dwie lub trzy, ale za to całe jądra mają tymi krostami pokryte. Dotykałem, pościskałem i tak samo jak u Mysza nie boli ich to. Chciałem poczytać więcej o takich przypadkach, ale prawie żaden temat już nie działa. Powinienem moich trzech chłopaków rozdzielić i smarować Rivanolem tak jak Mysza? Obawiam się, że jeśli zostawię ich w jednej klatce, to po wyleczeniu jednego lub dwóch ten trzeci ponownie ich zarazi. Co powinienem zrobić? I czy to jest świerzb?

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: wt lut 28, 2017 9:13 pm
autor: BezimiennySmok
Zapomniałem dodać zdjęcia podglądowego (znalezione na google, nie moje): http://australianrodentclub.com/wp-cont ... -mange.jpg

Bardzo podobny stan uszu do Mysza, jednak nie ma on ich tak mocno opuchniętych. Myślę, że gdyby nie smarowanie Rivanolem, jego uszy byłyby teraz dokładnie takie same.

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: wt lut 28, 2017 11:42 pm
autor: Paul_Julian
Świerzb jak najbardziej, tu smarowanie rivanolem nic nie pomoze.

Koniecznie do weta, tylko polecanego, razem ze szczurami, i zakup ivermektynę (biomectin) lub Stronghold dla małych kociąt.
Nie wolno stosowac Frontline czy innych srodków z fipronilem, mogą spowodowac śmierć.

Trzeba leczyć całe stado, a klatkę na gorąco wypucować kilka razy w ciągu kuracji. Nie uzywamy trocin ani siana. Mozna używac zrębków bukowych ( do kupienia na allegro), albo żwirku bentonitowego, albo drewnianych kołeczków. Ale to po zakończeniu kuracji.
Na czas kuracji - same ręczniczki papierowe, a hamaki trzeba wymieniać co kilka dni. drewniane domki najlepiej wyrzucić.

Dawkowanie :

Ivermektyna --> 1 kropla nakroplic kark albo 1 kropla w zastrzyku albo dopyszcznie . Na duże szczury (takie 500 gr) to będzie 1 dużą kropla. Powtarzamy dawkowanie za 10-12 dni, i potem za nastepne 10-12 dni kolejna dawka.
Nie wolno tego zaniedbać, bo znowu sie odrodzą nowe pasożyty. Cena ok. 10 za całośc jesli wezmiemy lek do domu i kolejne dawki podamy w domu.

W międzyczasie 12-24 h po podaniu leku pucujemy klatkę.

Stronghold lub Advocate (oba dla małych kociąt) --> 1 kropla na kark . Lek najlepiej naciągnąć strzykawką , bo z tej tubki bardzo zle się nalewa. I strzykawka najlepiej z białym tłoczkiem, bo ten zielony lub niebieski tłoczek bardzo cięzko chodzi, i moze "wystrzelić" całą dawkę.
Dawka jest tylko 1 i zwykle wystarcza.
Cena ok. 35 zł za fiolkę ( wystarczy na 3 szczury)

No i w zasadzie tyle. Pamietaj o leczeniu całego stada i żeby powiedziec wetowi "potrzebuję leku na świerzb, ale innego niz frontline". Ivermektynę czy Stronghold dla kociąt mozesz nawet wziąc na własną odpowiedzialnośc, bo nie wszyscy weci są przekonani do tych leków i chca dawac Frontline.

W razie gdyby lek Ci się przelał - od razu zetrzyj i potem umyj szczura.

( i szczury nie maja trądziku" ;) )

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: śr mar 01, 2017 9:00 pm
autor: BezimiennySmok
Do Paul_Julian
Bardzo, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź!
Już jutro zabieram moje trio do weterynarza, który na szczęście jest bardzo blisko. Co do tego czy jest polecany - nie wiem, ale w mieście nie słyszałem o innym. Hamaki wymyję, klatkę porządnie wyszoruję i kuwetę wyłożę ręcznikami. Mysz musiał "przemycić" ze sobą ten świerzb, bo reszta (w tym najstarszy klusek, co jest ze mną już kilka lub kilkanaście miesięcy) nie mieli nawet ani jednej krosty. Nazwy leków oraz dawkowanie zapiszę w razie, gdyby weterynarz zaproponował Frontline.
Najbezpieczniejszą opcją wydaje mi się podanie Ivermektyny na kark. Jeżeli dobrze zrozumiałem należy podać dwie dawki w odstępie 10-12 dni?
Boję się też trochę, że weterynarz może chcieć podać jedynie lek typu Frontline i odmówić mi sprzedaży Ivermektyny, gdyż nie jestem jeszcze pełnoletni.
W razie odmówienia mi sprzedaży któregoś z "bezpiecznych" leków u weterynarza , mógłbym go zakupić w sklepie zoologicznym?
Do tych szczurów przywiązałem się bardziej, niż do kota, chociaż jest on w rodzinie o wiele dłużej.

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: śr mar 01, 2017 10:05 pm
autor: Paul_Julian
Jesli weterynarz odmówi sprzedania Ivermektyny to idź do innego. Nie będzie Cię pytać o dowód ( ew. przyjdź z rodzicami, albo zakup na własną odpowiedzialność). W sklepie zoologicznym nie ma, bo to są leki, a tylko lekami mozna to wytłuc. Jesli nie Ivermektyna to stronghold (tylko drozszy, ale 1 dawka).
Frontline/fipronil jest toksyczny dla gryzoni i może prowadzić do drgawek i śmierci. Są weci, którzy nie mieli przypadków zgonu, ale mozliwe też , ze opiekunowie zwierząt tego nie zgłosili. Za duże ryzyko.


Świerzb zwykle dostaje sie w "gratisie" ze sklepu, ale moze tez przywedrowac wlasnie z sianem/trocinami, a czasem z ziółkami.
Jeżeli dobrze zrozumiałem należy podać dwie dawki w odstępie 10-12 dni?


1 dzień - pierwsza dawka
po 12stu dniach - 2ga dawka
po kolejnych 12 dniach ( czyli 24 dni po 1szej dawce) - 3cia dawka

I zwykle wystarczy. Można zacząc od kropli na kark, ale jesli chlopcy mają dużo krostek to lepszy byłby zastrzyk.

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: ndz mar 05, 2017 9:03 pm
autor: BezimiennySmok
Do Paul_Julian
Weterynarz dała saszetkę szamponu "Hexoderm": http://www.eurowet.pl/images/media/prod ... t_nowa.jpg
Smarowałem od czwartku części ciała z pryszczami, ale nie widać żadnych efektów. "To coś" (weterynarz nie była pewna czy to świerzb czy jakie licho) zaczęło rozszerzać miejsce ataku, Spajdermenowi krosta na łapce wyskoczyła. Jutro idę do niej ponownie, mam nadzieję, że zrobi jakieś badania laboratoryjne, a nie będzie mierzyć na oko, jak robiła to ostatnio.

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: ndz mar 05, 2017 11:06 pm
autor: Paul_Julian
Mozna zrobić zeskrobinę i zrobic badanie laboratoryjne. Szampon nic nie da, jest potrzebny lek na świerzb, a nie kosmetyk. Na robaki u psa czy kota tez przecież nie poda suplementu na żółądek, tylko lek.

Jesli uszka Twojego szczura wyglądaja podobnie jak na tym zdjeciu wyżej, to jest to świerzb na 100% i nie ma co czekac.
Takie pypcie http://forum.szczury.biz/files/thumbs/t_mites_479.jpg ( i większe, w formie narosnietych strupów) na uszach i nosie - to tez jest świerzb. http://www.ratfanclub.org/SKIN_files/image012.jpg
Takie krostki na ciele http://s92.photobucket.com/user/debbie_ ... 5.jpg.html , to tez zwykle świerzb ( łatwiej to zauwazyć jak się zmoczy futerko). http://www.shadowrat.com/rats/scabby1.jpg
To tez jest świerzb http://m.ocdn.eu/_m/04c8bcbd9a216ffc53c ... ,62,37.jpg mimo, że na wątku w zapytaj http://zapytaj.onet.pl/Category/010,005 ... czura.html autorka twierdziła, ze to nie jest świerzb.

Nieleczony świerzb może doprowadzić do osłabienia i śmierci zwierzaka. A co najmniej do stanów zapalnych, bo szczur sie męczy, drapie i cały czas infekuje ranki.

Aha, i nie daj sie przekonać , ze to grzybica ( sporo wetów to myli). Grzybica wygląda inaczej i przede wszystkim atakuje skórę w formie zaognionych kółek i braku futra w tych miejscach.

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: wt mar 07, 2017 9:36 pm
autor: Tofcia
Ta weterynarz się mało widac zna. Powiedz, że Chcesz Biomectin lub stronghold dla małych kociat przy tym drugim wystarczy tylko jedna dawka. Żadne szamponiki i mycie nic nie da. I broń Boże Frontline Fiprex i cokolwiek z ta substancją czynną.

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: wt mar 07, 2017 9:44 pm
autor: Tofcia
Tofcia pisze:Ta weterynarz się mało widac zna. Powiedz, że Chcesz Biomectin lub stronghold dla małych kociat przy tym drugim wystarczy tylko jedna dawka. Żadne szamponiki i mycie nic nie da. I broń Boże Frontline Fiprex i cokolwiek z ta substancją czynną.
Fipronil jest slinie toksyczny dla szczurów więc nie daj sobie nic wepchac z tym.

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: czw kwie 06, 2017 8:27 pm
autor: BezimiennySmok
Z góry przepraszam za późne powiadomienie, ale brak czasu, szkoła oraz radość ze zdrowych szczurów spowodowały, że rzadko miałem czas na samo włączenie komputera.
Weterynarz podała strzykawką (dopyszcznie) Ivermektynę. Jedynie Janusz zlizał całość w gabinecie, reszta nie chciała. Dostałem dwie strzykawki do domu. Rozcieńczyłem je z małą ilością wody i reszta ferajny wypiła lek.
Po tym czasie nie ma ani śladu świerzbu, wszyscy są gładcy i piękni.
Serdecznie dziękuję użytkownikom tego forum za pomoc!

Re: Czy to świerzb? Co robić?

: czw kwie 06, 2017 9:53 pm
autor: Paul_Julian
Super! Bardzo dobre wieści :)
Tutaj mozesz załozyć swoim szczurkom temat http://szczury.org/viewforum.php?f=37 i wrzucać fotki :)