[ŁAPKI] śmiertelna infekcja

W tym dziale napisz o problemach związanych z łapkami, czy ogonem Twojego pupila.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Str8
Posty: 130
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:57 pm

[ŁAPKI] śmiertelna infekcja

Post autor: Str8 »

Moj szczurek ma juz niemal 3 lata,
Pewnego dnia (chyba 2 lata temu) skaleczyl sie w 'piętkę', mocno krwawila więc szybko ją przemyłem pod bierzącom wodą. Nastepnego dnia bylo ok. Jednak po paru tygodniach ta piętka zaczeła sinieć i lekko spuchła, próbowaliśmy ją przemywać różnymi sposobami, przez pare lat bylo dobrze. Od czasu do czasu leciutko krwawila.
Po preprowadzce do Norwegii (gdzie niema wet.) zaczal od czasu do czasu kichać, więc stwierdziliśmy że ma katar, dawaliśmy mu vibowit i stawialiśmy go przy grzejniku na noc, po czasie mu przeszlo.

Minelo pare sporo czasu od jego kataru. 3 dni temu zauwazylismy ze zaczyna oddychac ze "świstem" który się pojawiał i znikał. Leży przy otwartej klatce cieżko oddychając. Dziesiaj przestał jeść, pije tylko z palca, ma widzieline przy oku, wiemy, ze to są jego ostatnie dni. Domyślamy się że na tych 'piętkach' mógł utworzyć się rak.

Ta historia jest przestrogą dla innych, żeby nie lekceważyli drobnych skaleczeń, bo te małe skaleczenia mogą doprowadzić do ciężkich i bolesnych chorób.

Pozdrawiam wszystkich.
Str8
Posty: 130
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:57 pm

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Str8 »

[quote="Str8"]Moj szczurek ma juz niemal 3 lata,
Pewnego dnia (chyba 2 lata temu) skaleczyl sie w 'piętkę', mocno krwawila więc szybko ją przemyłem pod bierzącom wodą. Nastepnego dnia bylo ok. Jednak po paru tygodniach ta piętka zaczeła sinieć i lekko spuchła, próbowaliśmy ją przemywać różnymi sposobami, przez pare lat bylo dobrze. Od czasu do czasu leciutko krwawila.
Po preprowadzce do Norwegii (gdzie niema wet.) zaczal od czasu do czasu kichać, więc stwierdziliśmy że ma katar, dawaliśmy mu vibowit i stawialiśmy go przy grzejniku na noc, po czasie mu przeszlo.

Minelo pare sporo czasu od jego kataru. 3 dni temu zauwazylismy ze zaczyna oddychac ze "świstem" który się pojawiał i znikał. Leży przy otwartej klatce cieżko oddychając. Dziesiaj przestał jeść, pije tylko z palca, ma widzieline przy oku, wiemy, ze to są jego ostatnie dni. Domyślamy się że na tych 'piętkach' mógł utworzyć się rak.

Ta historia jest przestrogą dla innych, żeby nie lekceważyli drobnych skaleczeń, bo te małe skaleczenia mogą doprowadzić do ciężkich i bolesnych chorób.

Pozdrawiam wszystkich.[/quote]

Przed 2 minutami mój kochany szczurek odszedł, miał wylew.
moni
Posty: 881
Rejestracja: sob maja 17, 2003 6:09 pm

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: moni »

Jak to w Norwegii nie ma weterynarzy?Nie pomyliło Ci się coś?
Figa i Julka u mnie

Pestuś, Ziutuś, Kofi i Lafi biegają razem za Tęczowym Mostem w Krainie Wielkich Dropsów
Str8
Posty: 130
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:57 pm

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Str8 »

Nie, nie pomiliło mi się. :|
Tutaj nawet niema kotow!! Naprawdę
Norwedzy chodują tylko psy, przeważnie rasowe, nie jakieś kundle mieszane.
Pytałem się o wet. prawie każdego miejscowego, robili tylko wielkie oczy.
Str8
Posty: 130
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:57 pm

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Str8 »

[quote="Str8"]Nie, nie pomiliło mi się. :|
Tutaj nawet niema kotow!! Naprawdę
Norwedzy chodują tylko psy, przeważnie rasowe, nie jakieś kundle mieszane.
Pytałem się o wet. prawie każdego miejscowego, robili tylko wielkie oczy.[/quote]

Hodują- przepraszam że robię błedy jestem jeszcze trochę rostrzęsiony po tym co się wydarzyło.
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: lajla »

Str8 zdziwlo mnie bardzo to co mowisz o norwegii... bardzo lubie ten kraj, i zazdroszcze Ci ze tam byles...
ale w norwegi maja nawet rasowe szzczurki, (tzn. nie wiem czy rasowe, napewno maja wiele odmian kolorystycznych i chyba nawet sowj szczurzy klub [postaram sie stronke odszukac bo gdzies mam linka)...
http://tamrotter.com/forum/index.php <-- forum
http://www.tamrotter.com/ <-- Norsk Tamrotteforenings Nettring

moja ciocia mieszkajaca w szwecji, jezdzaca czasem do norwegii do swojej przyjaciolki... mowila ze weci w norwegi maja sie bardzo dobrze... tzn ze dobrze zarabiaja... czyli chcac nie chcac jacys musza byc ;) ale norwegia to ogolnie kraj dziki... wiec napewno weci sa nie wszedzie... to chyba zalezy sie gdzie sie jest... bo w oslo napewno jacys sa ;) czy w innych wiekszych miastach...

bardzo mi przykro z pododu twego szczurka...

ale sadze ze nie przyczyna byl rak... jakby rak utworzyl sie w miejscu rany to napewno byscie zauwarzyli...

pokichiwanie i swist bardzej swiadczy o tym ze twoj szczurek sie przeziebil i podejrzewam ze dostal zapalenia pluc, i ze wlasnie na to chorobe umarl...

choc pietka tez jest zastanawiajaca, ale ona raczej nie byla przyczyna smierci... to normlane ze cos puchnie gdy jest rana... i to ze lekko krwawila tez jest zastanawiajace... hmmm i to szczegulnie ze piszesz ze krwawienie wystepowalo w pozniejszych latach po wypadku a nie odrazu... jesli opuchlizna zeszla szybko itp. to to normlane... bo chyba nie mial do konca opchnietej nogi??
Str8
Posty: 130
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:57 pm

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Str8 »

Ta piętka właśnie mnie dziwi, ponieważ była zawsze większa i lekko zdeformowana, miała też okropnie duży czerwono-fioletowy strupek, jak juz mówiłem czasami na nawet codziennie krawił (lekko).
Podejrzewam że utworzył się tam nowotwór.
Pod koniec tez miał sparaliżowanom tą łapkę,

Co do Nerwegii, to niewiedziałem że też mają hopla na temat ogonków. Szkoda tylko że dowiedziałem się tego tak późno.
W Szwecji też mam znajomych :)
Gosia_Pn
Posty: 9
Rejestracja: pt maja 20, 2005 11:42 am

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Gosia_Pn »

CO to człowieku gadasz ze w norwegi nie ma kotów !! Byłam tam nie raz i moja ciocia ma kota ! A co do weterynarzy to tez są :shock:
eh...
Ze mną :pesia ( szczurek kapturkowy...) & Drops (koffany kundelek )
Str8
Posty: 130
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:57 pm

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Str8 »

Chodziło mi o dachowce, dzikie, :|
Awatar użytkownika
WildMoon
Posty: 1145
Rejestracja: śr wrz 29, 2004 10:57 am

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: WildMoon »

Smiem zwrocic uwage, ze krwawiacych ran nie przemywa sie pod biezaca woda. Woda wymywa i rozciencza krew, dostaje sie do skaleczonej tkanki co znacznie wydluza proces zasklepienia rany, bo brakuje krwi zawierajacej osocze - fibryne, ktora 'zatyka' uszkodzone naczynia krwionosne.
Krwawiace rany opatruje sie najlepiej sterylna lub normalna chusteczka, badz papierowymi recznikami kuchennymi.

Z Twojego opisu chorej lapki szczurka a szczegolnie pietki, choroba wydaje mi sie byc tzw. 'Bumblefoot' (Ulcerative Pododermatitis)
Choroba ta zaczyna sie wlasnie skaleczeniem lapki poprzez chodzenie po ostrych powierzchniach a zarazem stosowaniem niewlasciwej diety, ktorej wynikiem jest ciensza skora na lapkach. Do rany dostaja sie bakterie ktore wywoluja infekcje. (Nie, bakterii woda nie wymyjesz)

Mozesz o tym poczytac tutaj: http://ratguide.com/health/integumentar ... atitis.php
Lub tutaj: http://www.rattenzauber.de/bumble.htm - tekst w jez. angielskim u dolu
A tu jedna z fotek: http://ratguide.com/health/figures/ulce ... gure_1.php

Przykro mi utraty szczurka...

P.S. Dziwne, ze w Norwegii nie ma wetow :P
Ostatnio zmieniony ndz maja 22, 2005 5:50 pm przez WildMoon, łącznie zmieniany 1 raz.
Before you speak, THINK!
T - is it TRUE?
H - is it HELPFUL?
I - is it INSPIRING?
N - is it NECESSARY?
K - is it KIND?
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: lajla »

ja bym bardzej podejrzewalaze stopka byla zainfekowana... ze wdala sie infekcja... itd. itp moze sie zle goila a w ogole stopka do dosc wrazliwe miejsce, szczurek caly czas na nia staje, chodzi po sowich kupkach i sikach... plastrem mu trudno zakleic bo sobie sciagnie... wiec pewnie rance trudno bylo sie zagoic...
nowotwory jesli nie sa to nowotwory wewnetrzne sa dosc widoczne...
jesli to mialby byc nowotwor to tylko rak kostny...(nie mylic z rakiem szpiku kostnego = bialaczka)

str* powiedz gdzie dokslandie byles w norwegii??
Str8
Posty: 130
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:57 pm

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Str8 »

Przebywam w Beckestua, ok. 70km od Oslo,

Rak kostny :shock: :!: :!: Możesz go bardziej opisać ?

Chyba jednak było to 'bumblefoot'.
Teraz już jest w lepszym miejscu, i mam nadzieje że się nie nudzi. :)
Awatar użytkownika
lajla
Posty: 2716
Rejestracja: śr maja 07, 2003 7:08 pm
Lokalizacja: krakow

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: lajla »

eeee ja niestety nie!!
wlasnie sama dzisaj sie dowiedzialam ze cos takiego jest... tzn. jakos nie chcialo mi sie wierzyc ze towj szczur od rany mial bialaczke... czyli rak szpiku kostnego... wiec poszlam mamy sie zaptac czy jest cos takiego jak rak kosci :roll: i dostalam potwierdzenie, jeszcze sie zapytalam czy to przypadkiem nie to samo... ale mama powiedziala ze nie... moze byc w bledzie, bo lekarzem nie jest ;) ale no nic narazie mi pozostaje jej wierzyc...
choc naprawde jakos nie jestem przekonana do jakiego kolwiek raka u twojego szczura...

napenwo, w koncy niestety tam w tym lepszym miejscu jest tyle innych szczurow, ze napewno sobie uzywaja zabaw, zarcia i walk do woli :lol: :wink:
Meggy
Posty: 803
Rejestracja: śr paź 13, 2004 9:16 pm
Kontakt:

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Meggy »

http://www.poradnia.pl/podstrony/czytel ... kosci.html tu możecie poczytać o raku kości...
Str8
Posty: 130
Rejestracja: sob maja 21, 2005 12:57 pm

[LAPKI] smiertelna infekcja

Post autor: Str8 »

Dziękuje Wam wszystkim. :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Łapki i ogon”