[ALERGIA I UCZULENIE] Pimafucort

[jutka]

Dalej mam problem z Laluchą, bo alergia nie mija - myślałam, że przyczyną był Cat's Best, ale niestety, to nie to. Trzymam szczury na ligninie, do jedzenia dostają tylko płatki kukurydziane i warzywa, ale specjalnej poprawy nie widzę. Czy szczur może miec uczulenie na płatki kukurydziane?

Trochę pomaga Pimafucort - przynajmniej przestaje się paprać i ładnie przysycha. Ale ponieważ przeczytałam:
[quote="Ania"]Wszelkie leki sterydowe (w tym właśnie Pimafucort) stosujemy mmax 5 dni z tego względu, że przekroczenie granicy czasowej może spowodować nawrót strupków w stężonym stopniu (efekt jojo). [/quote]
mam pytanie, ile dni musi potrwać przerwa, zanim po raz drugi potraktuję ją Pimafucortem?

[Ania]

Moja lekarka uzależniała od długości stosowaniua. Przerwa conajmniej miesiąc.
Myślę, że jeśli nie pomaga to warto się zastanowić czy to na pewno alergia. Robiłaś zeskrobiny?

[KasiaGdańsk]

Sorki że spytam, dlaczego Pimafucort jak to lek na grzybicę i choroby bakteryjne?. Strosowałam go u moich myszek właśnie na grzyby...
To jakoś nie wygląda na alergię jak przysycha, jakbym widziała te żółte strupy...

[Ania]

Pimafucort jest lekiem hormonalnym (hydrokortyzon) na atopowe zapalenie skóry a jego dodatkowe składniki działają pezeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo (neomycyna) + antybiotyk o działaniu konserwującym (natamycyna).

Wszystkie leki hormonalne należy stosować bardzo ostrożnie, nie stosować po dacie ważności pod żadnym pozorem jak i nie stosować dłużej niż 3-5 dni o le dermatolog / alergolog nie zaleci inaczej.

Uważam, że przepisywanie Pimafucortu przez wetów bez spróbowania innych środków to lekkomyślność. im łatwo przepisać Pimafucort bo ten lek szybko działa ale niekoniecznie dobrze działa na cały organizm gryzonia.
O wiele bezpieczniejszym dla szczura lekiem jest Clotrimazolum, bo nie jest hormonalny - a doskonale radzi sobie z grzybami. Ktoś kiedyś jeszcze proponował Daktarin. Po co szpikować hormonami jeśli nie ma takiej konieczności? Jeśli to grzybica a nie AZS to ranki same się zagoją przy stosowaniu niehormonalnych leków przeciwgrzybicznych.

[jutka]

Nie, zeskrobin nie było. Pasożyty to nie są, bo wszystkie 4 szczury przeszły kurację Ivomekiem (początkowo myślałam, że Lalucha złapała świerzb od Noelki). Potem podejrzewałam stres związany z pojawieniem się nowych szczurków i Lalucha zamieszkała w osobnej klatce, co też nie pomogło. Potem było smarowanie Pigmentum Castellani - bo to pewnie grzybica, a dopiero potem Pimafucort. W sumie ciągnie się to już parę miesięcy, gdyby to była grzybica, to do tej pory zaraziłby się inny szczur albo ja.

[Ania]

Ty niekoniecznie, bo różnie z tym bywa ponadto o ile mi wiadomo, przeprowadzono badania, które wskazują, że niektóre osobniki są odporne na bakterie grzybotwórcze (podobnie jest z bakteriami wywołującymi np. wrzody żołądka czy nawet gruźlicą) - więc kwestia zarażenia nie może być miernikiem rodzaju choroby.
Natomiast tak sobie myślę... świerzb to się raczej nie paprze, najczęściej paprze się właśnie grzybek (zależnie od rodzaju) ale i wtedy najczęściej występują miejscowe łysienia i sączenie z rany. Nie wiem co to za cholerstwo ale ja bym jednak zrobiła zeskrobiny, to może być np. gronkowiec (szczura gronkowiec się ima? nie wiem, ludzi na pewno i to dość często) a to wyleczysz tylko antybiotykiem bo inaczej objawy skórne będą nawracać a nawet się nasilać.

[jutka]

W takim razie grzybicy nie wykluczam. Na razie obserwuję, bo po Pimafucorcie ładnie wygląda, nie ma już dużych żółtych strupków z osocza tylko zwykłe małe strupki i tak jakby się miało goić... Jeśli będą jakiekolwiek oznaki pogorszenia, lecę na zeskrobiny. Jak nie będzie to i tak idę w środę (do Mikłusza).

Alergia też się potrafi paprać, co widziałam na przykładzie mojej siostry (uczulenie na wodę chlorowaną, po jednym pobycie na basenie popękała jej skóra na rękach i z ran sączyło się osocze).

[Ania]

Tak, ale alergia ma to do siebie, że przy kontakcie z antybiotykiem przeciwzapalnym czy przeciwantybakteryjnym i przede wszystkim - hydrocortizonem - po prostu zanika i przy hydrocort. raczej nie ma wyjątków. Znaczy jej same objawy mam na myśli nie chorobę samą w sobie.

A z ciekawostki - pęka skóra sucha, nienasmarowana, która zareaguje na alergen. W przypadku wcześniejszego smarowania przez Ciebie u szczura się sączyć nie powinno ze względu na nasmarowaną skórę.

[jutka]

Sączyło się, ale po miesiącu od ostatniego smarowania. Po smarowaniu się nie sączy.
Mikłusz wziął kilka włosów Laluchy, żeby sprawdzić, czy coś wyrośnie i powiedział, że mam się nie bać i dalej smarować Pimafucortem, bo można stosować do 14 dni. Ha.