Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

[yagoda]

Jednak "zaryzykowałam" wizyte w "Pod Koniem" (mam o wiele bliżej niż na ul.Lewą, a zimą wożenie szczura przez całe miasto mu nie służy) - i , jak na razie bardzo pozytywnie. Chyba szczególnie "uszczurowiona" jest p.dr Kamila (nazwiska nie pamiętam). Obchodzi sie ze szczurasami łagodnie, delikatnie i z wyczuciem. Ma o nich sporą wiedzę , sama choduje gryzonie ;-)
Nie wiem jednak jak z operacjami. Czy ktoś wie coś o operacjach w "Pod Koniem"?

[Dulcissima]

Od siebie mogę polecić lecznicę Max na Retkinii. Obaj doktorzy szczurolubni, jeden (nie pamiętam, czy pan Szymaniak, czy pan Sendel) jest specjalistą od gryzoni.
Kilka lat temu leczyłam tam swoje świnki morskie, ostatnio byliśmy tam z Kapslem na kastracji (potem jeszcze raz na kontroli). W lecznicy nic się nie zmieniło od moich poprzednich wizyt - lekarze przyjaźnie nastawieni do zwierząt i właścicieli, często zdarza się, że za wizytę nie biorą ani grosza - w szczególności, jeśli chodzi o porady.

Przychodnia Weterynaryjna "Max-Wet"
lek. wet. Adam Szymaniak,
lek. wet. Marcin Sendal
Łódź, ul.Maratońska 25
tel. 042 688 57 21
Godziny otwarcia:
poniedziałek - piątek: 9 -20, sobota 10 -14

[kwiatlotosu1982]

a ja z moimi ogonkami chodzę tu:
Lecznica i Szpital dla Zwierząt
SOWA
czynne całą dobę
Łódź - Bałuty, ul. Pietrusińskiego 47/49
tel.: 42/612-11-10
www.lecznica-sowa.pl
a tak między nami - tam jest tanio potrzebowałam pilnie iść z dziewczynami do weta, zadzwoniłam do Asa i dowiedziałam się, że prawie 40zł wezmą za wizytę (do 21). Strach pomyśleć jakie stawki mają w nocy a w Sowie wzięli za wizytę i podanie leku ledwo ponad 20 zł (na taryfie nocnej).

[Machitowa]

Z całego serca polecam:

Lecznicę Zwierząt Alf S.C.
Adres: Lewa 20, 91-357 Łódź
Telefon: (042) 658-04-13

Miałam przeziębionego szczurasa, niunka została tam porządnie osłuchana, zmierzono jej temperature i dokładnie obejrzano. Leki, które dostawała pomogły, Tosiek jest od dawna zdrowiutki. Bardzo profesjonalna obsługa i co wazne: lekarze nie podchodza do zwierzaczkow przedmiotowo, nie jest sie w tej lecznicy kolejnym numerkiem, pamietaja, co dolega zwierzaczkowi, ucza sie na pamiec imion i naprawde widac, ze kochaja to, co robia i zalezy im na jak najlepszym dobraniu leków.
I jeszcze jedna zaleta jest to, ze lecznica nie zdziera kasy ze swoich pacjentów. Wizyta - 5 złotych (oplata tylko za zastrzyk)
Goraco polecam wszystkich tam pracujacych lekarzy


NIE polecam:
ASa przy ulicy Węglowej.
Po prosty tragedia, kiedy pojechałam tam ze szczurkiem (zanim dotarłyśmy do Alfa),
mloda lekarka stwierdzila, ze szczurek jest za maly i ona nie moze go osluchac, a poza tym temperetatury nie ma, bo "jest ruchliwy". Kompletny brak kompetencji!!! Po diagnozie "na oko" uslyszalam, ze mozna podac antybiotyk "profilaktycznie". Co to za weterynarz! Wyszlam zdenerwowana i stwierdzilam, ze ta lecznica to jakas jedna, wielka pomylka.
A za porade zgarneli 33 złote!!!
Odradzam, mlodzi lekarze bez doswiadczenia Smutne, ale prawdziwe.

[kari]

A ja wam powiem, że lecznicę "Pod Koniem" uważam za dobrą, choć czasem ceny są kosmiczne. Dr. Bednarska nieźle orientuje się w szczurzych sprawach. Zrażona natomiast jestem do słynnej lecznicy dr.Jachmana... Byłam tam raz, odczekałam 2 godziny i dowiedziałam się, że jestem przewrażliwiona, bo katar u szczura jest... normalny i sam przejdzie (!) Ale może po prostu kiepsko trafiłam...

[Stilos]

Lecznica dla zwierząt "PANDA"
Łódź,
ul. Piotrkowska 114

Lecznica czynna:
pn.-pt.
9.00 - 19.00
sobota
10.00-14.00


MILE WIDZIANE
UMAWIANIE WIZYT
TELEFONICZNIE
(42) 633 19 60


Zawitałem tam dzisiaj z moją przeziębioną Mercy. Pani doktor dała jej 2 zastrzyki i jutro mam pokazać się tam znowu. Nie jest to jednak wyciąganie kasy, bo za wizytę zapłaciłem tylko 22zł. Gorąco polecam.

[Bian]

"sfora"
przybyszewskiego 12 - zaraz za parkiem reymonta
tel. 42 683 10 07
pon-pt 9-18
sob 10-15

kochana babka, bierze grosze, a czasem nawet nic...
polecam!

Nie mogę zaprzeczyć opinii, że pani wet jest kochana i czasami nic nie bierze. Skorzystałam z tego, że jest polecana, ale szczerze mówiąc mam mieszane uczucia. Moja Maślana miała operację, zostały jej wycięte dwa guzy u weta w Piotrkowie Trybunalskim. Wróciła ze mną do domu do Łodzi, w przeciągu dwóch dni spuchła jej część pyszczka, przestała jeść. Podejrzewając przerzut udaliśmy się szybko na Przybyszewskiego. Pani wet bardzo miła, nie można jej odmówić podejścia do ogonków. Niestety obadała naszego ogonka tylko z zewnątrz, stwierdzając, że prawdopodobnie to przerzut na kość i powiedziała, że trzeba czekać co będzie. Niestety Maślana zaczęła krwawić z tego i dwa dni później już byliśmy u weta w Piotrkowie. Mała została obejrzana, lekarz zajrzał nawet do pyszczka i orzekł, że to raczej poważny stan zapalny. Dostała serię zastrzyków, krwawienie ustało, opuchlizna nie zeszła, ale zmniejszyła się. I choć teraz je tylko jogurty, to przynajmniej widzę, że czuje się lepiej niż jakbym miała czekać i nic nie robić.

Nie chcę oceniać pani wet z Przybyszewskiego negatywnie, bo jej podejście do ogonka zrobiło na mnie pozytywne wrażenie, jednak przekonałam się, że warto skonsultować diagnozę jeszcze z innym lekarzem.

A ponieważ Piotrków Tryb. jest ok. 45 km od Łodzi to mogę chyba z czystym sumieniem tutaj też polecić doktora Piotra Wojtanię (ul. Polna 72, 044 6461006 , fax. 044 6461006 PN-PT 9-12 16-20 SOB 10-16). Zaznaczam od razu, że jest to moja subiektywna ocena lekarza, gdyż wiem, że wiele osób wypowiada się o nim negatywnie. Ja nigdy się na nim nie zawiodłam. Walczył o życie mojego pierwszego ogonka Leosia, a także suczki do do ostatnich chwil.

[Dulcissima]

Zdecydowanie polecam lecznicę SOWA, doktor Małgorzatę Jóźwik

Byłam tam dziś z Balbiną, która ma ropień na żuchwie i ... same pochwały
Pani doktor specjalizuje się przede wszystkim w gryzoniach i w drobnych zwierzętach. Szczurcię dokładnie obadała, potem wyczyściła ropnia, dała zastrzyk (od razu rozcieńczony, żeby martwicy nie było )
Do tego dostałyśmy dokładne zalecenia co i jak, dodatkowe 3 dawki antybiotyku, już przygotowane do wstrzyknięcia oraz kilka nieużywanych, pustych strzykawek do płukania ropnia.
Za całą wizytę, włącznie z osłuchaniem i ważeniem mojego Grubexa i leki dla Balbiny zapłaciłyśmy 23 złote - cenowy szok


Adres:
http://www.lecznica-sowa.pl/index.html
ul. Pietrusińskiego 47/49
91-009 Łódź

tel. (042) 612-11-10
tel. (042) 612-18-70

[Kameliowa]

Jakie jet wasze zdanie na temat lecznicy na Tomaszewskiego 1 ? As się zwie?

[Schorma]

Nigdy nie byłam w tej lecznicy więc nie moge nic o niej powiedzieć.
Chciałabym abyście ocenili lecznicę Bernard w Centrum dr. Seidla w TESCO na pojezierskiej. Ma ktoś jakieś doświadczenia jeśli chodzi o panie weterynarz?

[Kameliowa]

cóż.. jest to wet przy sklepie zoologicznym, gdzie normalnie sprzedawane są szczurki, czyli panuje zgoda na warunki, w jakich trzymane są zwierzaki.. A ukrywać nie będę, że weterynarz moim zdaniem też powinien być przeciw sprzedaży takich zwierząt w zoologach, nawet, jeśli tam o nie dbają. Więc pod tym kontem właśnie, mam mieszane uczucia.

[aro]

Polecam natomiast weterynarza, który bardzo rzeczowo i kompetentnie podszedł do choroby mojej szczurki i naprawił to, co dr Jachman popsułby nieodwracalnie.

Dr Wojciech Łopata
Przychodnia Weterynaryjna "NA STOKACH"
92-108 Łódź
ul. Janosika 143a
tel. 042 679-24-24
Godziny przyjęć: pn-pt 10-18, sob 10-14

UWAGA!

Po prawie dwóch latach muszę zweryfikować mój pogląd na temat dr Łopaty. Już teraz tak zdecydowanie nie polecam tego weterynarza. Na początku polecany weterynarz miał kilka dobrych trafień, niestety później zdarzyły mu się gorsze, żeby nie powiedzieć złe trafienia. "Szczurza" uczciwość kazała mi zweryfikować te dane i się nimi z Wami podzielić.
Zmieniłem weterynarza na innego i jestem z tej decyzji (póki co) zadowolony.

[aro]

Witam!

Polecam weterynarza, który podszedł fachowo i rzetelnie do choroby mojej szczurki.

Dr Wojciech Łopata
Przychodnia Weterynaryjna "NA STOKACH"
92-108 Łódź
ul. Janosika 143a
tel. 042 679-24-24
Godziny przyjęć: pn-pt 10-18, sob 10-14

Przy okazji przestrzegam stanowczo przed doktorem Jachmanem z ul. Cieszyńskiej. Szczegóły opisałem w poście tutaj: http://szczury.org/viewtopic.php?f=13&t=19897

UWAGA

Po prawie dwóch latach muszę zweryfikować mój pogląd na temat dr Łopaty. Już teraz tak zdecydowanie nie polecam tego weterynarza. Na początku polecany weterynarz miał kilka dobrych trafień, niestety później zdarzyły mu się gorsze, żeby nie powiedzieć złe trafienia. "Szczurza" uczciwość kazała mi zweryfikować te dane i się nimi z Wami podzielić.
Zmieniłem weterynarza na innego i jestem z tej decyzji (póki co) zadowolony.

[Kameliowa]

hmm... z tego co mi się wydaje, to ten pan jest specjalistą od psów czy kotów, więc nie dziwi mnie, że mógł nie trafić z diagnozą szczurków w sumie..

[Stolat]

Każdy ma wpadki i dobre dni, nie należy doktora oceniać po jednej wpadce