Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Polecani i "nie-polecani" weterynarze oraz Wasze przygody z nimi.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: saszenka »

Ja zdecydowanie polecam ASa i dr Justynę Misiak - uratowała dwa razy beznadziejny przypadek (przy którym inni szczurzy lekarze rozkładali ręce), ma naprawdę ogromną wiedzę, umiejętności, wielkie serce dla szczurów i w ogóle jest super :D Do Zwierzętarni trochę się zraziłam (podali wybudzacze dziewczynom po sterylkach i nie potrafili zdiagnozować ani zaproponować leczenia niezidentyfikowanych duszności, poza tym jakoś bezosobowa podeszli do szczurów - może się czepiam, ale ma dla mnie znaczenie, to w jaki sposób lekarz odnosi się do pacjenta). Możliwe, że w ASie bywa drożej (ale przy mojej częstotliwości odwiedzin, czasem dzień w dzień, zdarzają się zniżki ;) ), ale mam 100% zaufania i wiem, za co płacę.
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
mikemb
Posty: 103
Rejestracja: wt sie 21, 2012 7:00 am
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: mikemb »

Hmm to i ja dorzuce dwa grosze, ja ze zwierzetarni jestem bardzo zadowolony, pani dok. ma super podejscie, widac ze jej cholernie zalezy, od 3 tygodni walczymy, Beza odeszla nie dalo sie nic zrobic, ale o Kreske walczymy, opisalem nawet w swoim temacie dziewczyn co i jak. Naprawde jestem pod wrazeniem. Jest tylko jedno ale, w zwierzetarni tylko do pani doktor Malgosi, jest naprawde ciepla i mila dla malych przyjaciol. Dzis znow spedzilem u niej godzine prawie, jak dla mnie jest bardzo cierpliwa i rzeczowa, nie sciemnia nie owija w bawelne. Jak Bezka usypiala :-( mnie puscily nerwy, niby facet ale strasznie bylo mi jej zal, pomogla mi jakos przez to przebrnac i dzieki jej za to bo to naprawde ciezkie przezycie....
Obrazek
Awatar użytkownika
Megi_82
Posty: 2126
Rejestracja: ndz paź 14, 2012 8:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: Megi_82 »

mikemb pisze:Jest tylko jedno ale, w zwierzetarni tylko do pani doktor Malgosi, jest naprawde ciepla i mila dla malych przyjaciol.
Ja chodzę tam w sumie do tego lekarza, który jest - i do dr. Małgosi, i do dr. Tomka, i do dr Ani, jak czasem ich zastępuje, i jeśli chodzi o podejście do zwierząt i ich opiekunów nie mam żadnych zastrzeżeń, wszyscy do nich gadają, a moja banda to już po imieniu jest witana ;) Ja jestem panikara i wszystkim się martwię - kiedy się bałam, czy Kluska przeżyje operację i się rozkleiłam w poczekalni, to uspokajająco na mnie działała i dr Małgosia, która potrafi się zmartwić razem z opiekunem, i stoicki spokój dr Tomka - przy nim się wydaje, że wszystko jest do pokonania :) Także tu się moim zdaniem świetnie uzupełniają. Do dr Ani nie trafiłam z niczym poważniejszym, ale też zrobiła na mnie bardzo fajne wrażenie.
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=38243

[*] Kluseńka, Czarnuszka, Pączek, Tulia, Liwia, Alutka, Tina, Czikita, Bajeczka, Filipek, Szarutka, Gadżet, Thau, Afri, Bąbelek, Dzidzia Rambo, Bulinka, Placuszek, Rudzinka, Bianuszka, Violetka, Wanilka, Lolcia, Tika, Lusia, Elżunia, Anuszka, Klekotek
Awatar użytkownika
majlena
Posty: 163
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 12:24 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: majlena »

na mnie bardziej kojąco działają państwo Charmas
tak to jest, że się wybiera lekarza po pierwsze, żeby dobrze leczył, był w miarę blisko, było nas na niego stać i żeby budził nasze zaufanie, żeby się dobrze rozumieć i był w jakimś stopniu do polubienia. a każdy ocenia inaczej. mamy szczęście, że jest wybór.
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: katkanna »

sciurus vulgaris pisze:A ja dziś byłam w Sforze i jestem bardzo zadowolona. Niestety o kompetencjach ciężko jest mi cokolwiek więcej powiedzieć, bo nie robiliśmy nic poważnego, tylko kontrola nowego członka stada i małe pogryzienia na tle walk o władzę ;) Ale Pani doktor nie dość, że przyjęła nas bardzo miło, wymiziała chłopaków, każdego z osobna, obejrzała, osłuchała i wszystko co możliwe to jeszcze nie wzięła za to ani grosza. Po doświadczeniach finansowych z ASa bardzo mnie to zaskoczyło. ;) Poświęcono nam sporo czasu i uwagi, nic nie zostało przeoczone, po pierwszej wizycie oceniam na solidny plus. ;)
Panie w Sforze są pod tym względem absolutnie niemożliwe. Teraz leczę starego sercowca i do tej pory zapłaciłam za lekarstwo tylko raz (!!!), a na zastrzyki i tabletki słyszę "oj dobra, to są takie małe ilości, przy okazji". Wczoraj już myślałam, że będziemy usypiać Ramzesa, stan był straszny... ale dr Iza mnie przekonała, żeby walczyć dalej i faktycznie, jest duża poprawa :) Warto też odnotować fakt, że teoretycznie lecznica jest do 19 (w weekendy do 14), a i tak panie często siedzą po godzinach, bo nie mają sumienia odesłać pacjentów z niczym.
Awatar użytkownika
Arau
Posty: 1326
Rejestracja: wt cze 12, 2012 5:22 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: Arau »

W Sforze, teraz byłam z przeglądem maluchów, to też nic nie zapłaciłam... Jak się uparłam, to pani doktor kazała mi tylko wrzucić parę złotych do puchy na fundację ;)

Chciałabym zrobić kompleksowe badanie szczura, i nie zbankrutować przy tym (szczególnie, że będzie to okres po świętach), gdzie polecacie? Ufam Asowi, ale... No ale ceny po świętach będzie chudo ;/
Obrazek
Zaraza, Szuriken, Kaszmir
[klik!]



Za tęczowym mostem...
Alucard, Belzebub, Zenek, Bazyl, Edgar, Arrow, Krecik, Afera, Wichura. Tęsknię za Wami...
Awatar użytkownika
sciurus vulgaris
Posty: 672
Rejestracja: czw maja 23, 2013 1:39 pm

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: sciurus vulgaris »

A zwierzętarnia nie ma troszkę taniej niż AS ? Bo powiem Ci, Arau, że ja też ufam ASowi na 100% ale mnie tam nawet leczenie wszołów cenowo dobija. Za wizytę z samą iver dla jednego szczura zapłaciłam 60 zł co mnie po prostu rozwaliło.

Ja nie wiem jak u nich polityka cenowa do końca wygląda, bo jednego dnia pani za ladą mówi mi, że cena jest 40 za wizytę + leki a drugiego płacę 30 zł ...
Awatar użytkownika
Dulcissima
Posty: 906
Rejestracja: sob mar 28, 2009 12:04 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: Dulcissima »

W Zwierzętarni jest taniej niż w Asie, zdecydowanie. Ale operacje ostatnio dużo droższe się zrobiły niż np. w Sowie. Ale fakt - cena adekwatna do jakości - mąż dr Jóźwik, który specjalizuje się tam w chirurgii, robi bardzo malutkie cięcia. Ostatnio przy operacji Frejki, która miała usuwaną przepuklinę i robioną sterylkę, dał radę zrobić to przez cięcie nie dłuższe niż 1,5 cm (a chyba nawet i mniejsze :o ) :)
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: saszenka »

W ASie jest tak, że przy pierwszej wizycie płaci się za konsultację (czyli w sumie postawienie diagnozy) plus leki i ew dodatkowe badania, a przy następnych (jeśli dotyczy to tej samej sprawy) tylko za leki. Ale czasem zależy to od lekarza, co wpisze w kartę. Kilka razy zdarzyło mi się przyjść ze szczurem tylko po, żeby umówić się na zabieg i za samo "tniemy, proszę przyjść pojutrze o 10" nie płaciłam. Polityka cenowa jest dosyć dziwna i faktycznie tanio nie jest. Ale dla mnie plusem jest to, że mam blisko domu i nie muszę tłuc się przez pół miasta, że są otwarci codziennie (dosłownie) od 7 do 23 i że już prowadzą moje szczury. Lepiej mieć jednego lekarza, zwłaszcza gdy trzeba jechać w święto czy późno w nocy, gdy np Zwierzętarnia nie działa... O innych wartościach ASa pisałam już wcześniej ;)
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
indi
Posty: 18
Rejestracja: pt gru 16, 2011 12:36 am
Lokalizacja: Sieradz

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: indi »

Czy jest tu osoba, która mogłaby mi napisać ile płaciła za usuwanie guza u szczura na wziewce? Wiem, że operacja operacji nierówna i mogłabym zapłacić inną kwotę, ale pytam tak z ciekawości.
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: IHime »

Zwierzętarnia organizuje marcową akcję sterylizacji, również dla szczurów! Zarówno za samca jak i samicę jest 60zł taniej za zabieg pod wziewką!
http://www.zwierzetarnia.pl/
saszenka
Posty: 2138
Rejestracja: ndz cze 10, 2012 10:59 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: saszenka »

Mi powiedzieli, że 50 zł taniej ;) Jutro właśnie idę na kastrację ;D
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel

Na tymczasie: cała wataha
Awatar użytkownika
madziastan
Posty: 1467
Rejestracja: śr lip 06, 2011 5:26 pm
Numer GG: 8345513
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: madziastan »

Popieram saszenkę, jest o 50zł taniej.
Może kiedyś...
Za TM: Mamusia, Córeczka, Robin, Miodynka, Majtki, Milky, Elenka, Lucynka, Mary, Szarik, Gryzia,Jamajka, Shelter, Mała (Gifa), Henio, Kropuś
Awatar użytkownika
Hoggu
Posty: 27
Rejestracja: śr cze 25, 2014 11:09 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: Hoggu »

Co prawda nie leczyliśmy niczego poważnego, wymagającego zabiegu ale z czystym sercem polecam zwierzetarnie. Jesteśmy zadowoleni zarówno z wiedzy lekarzy a i cena za wizyty jest moim zdaniem adekwatna. Nasze chłopaki nie pojadą juz nigdy do innego weterynarza :)
Awatar użytkownika
katkanna
Posty: 554
Rejestracja: pt lis 23, 2012 12:51 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Łódź-weterynarze przyjaźni Ogonkom:)

Post autor: katkanna »

Ważna wiadomość dla Łodzian: wziewka jest teraz także na Tatrzańskiej w Amicusie. Za kastrację samca pod wziewką dałam 170 zł.
Amicus jest też na Łagiewnickiej (przy Murarskiej), ale nie przeprowadzają tam zabiegów, więc trzeba wozić ogony na Tatrzańską. Natomiast przyjmuje tam przemiła dr Anita, którą niektórzy znają ze Sfory jako najbardziej oblataną w szczurach :)

PS. I nie ma kolejki! (jak tak napiszę, to teraz na pewno będzie...)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Weterynarze”