jeden ze szczurów boi się drugiego

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
cucumberek
Posty: 211
Rejestracja: pt lis 04, 2005 5:42 pm

jeden ze szczurów boi się drugiego

Post autor: cucumberek »

Wysłałam w niedzielę mojego niedawno osieroconego trochę ponad 2letniego Grandla do nowego domu, gdzie mieszka także starszak (Bożena, tylko imię żeńskie) po stracie brata. Jest parę miesięcy starszy od Grandla. I takie mam newsy z ich łączenia:
-pierwsze spotkanie na neutralnym gruncie w porządku, obwąchały się, nic gwałtownego się nie działo, spokojne obydwa, mój szczurek trochę bardziej zainteresowany nowym towarzyszem
-teraz mieszkają już w jednej klatce, ale jeśli dobrze rozumiem to z otwartymi drzwiczkami na pokój przez większość czasu
-Grandel garnie się do drugiego szczurka, jest nim zainteresowany, chce spać razem, i kilka razy spali faktycznie w jednym domku
-Bożena się go boi; najpierw dostałam wiadomość, że boi się kiedy Grandel jest zbyt natarczywy, tj. aż łapał ją za futerko i chciał przytrzymać; ale teraz dochodzi do tego, że w ogóle go unika, wychodzi z klatki, chowa się w domku w pokoju, kiedy są blisko siebie piszczy, trzęsie się, obraz nędzy i rozpaczy
wklejam cytat:
"Jest tak, że Bożena nie przejawia żadnych przejawów zainteresowania. Jedzą z jednej miski i piją z poidła jednego ale nigdy razem. Bożena tego unika. Podobnie jak wybiegów. Teraz wystawiłem jej domek stary w koncie i w nim siedzi a ja puściłem Grendla do pobiegania i gdy odkrył że Bożena w nim jest to ten zaczął być bardziej napastliwy, podchodził bokiem i jakby ją spychał, aż się wreszcie złapali i musiałem zabrać Bożenę a Grendel czyści się na domku:P no i nie wiem jak dalej postępować w takiej sytuacji. Czy trzymać je osobno mimo że się nie atakują specjalnie."
nie wiem co poradzić? ???
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: jeden ze szczurów boi się drugiego

Post autor: IHime »

Grandl zabrał się za dominację, drugi szczur unika konfliktu. Moim zdaniem trzeba im zafundować kilkudniową kiszonkę (spotkania na neutralnym, bardzo ograniczonym gruncie, np. w transporterze albo chorobówce).
Awatar użytkownika
cucumberek
Posty: 211
Rejestracja: pt lis 04, 2005 5:42 pm

Re: jeden ze szczurów boi się drugiego

Post autor: cucumberek »

no tak, to ma sens, żeby były zmuszone ustalić między sobą jakieś stosunku zamiast uników. Jak to przeprowadzić technicznie? one powinny być nonstop na tej małej przestrzeni? czy generalnie je rozdzielić i jakiś czas w ciągu dnia je zmuszać do tego kontaktu? A jak nonstop to co z wybiegami, wypuszczać?
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: jeden ze szczurów boi się drugiego

Post autor: IHime »

Ludzie organizują się różnie, zwykle kiszonka trwa kilka godzin dziennie przez co najmniej kilka dni pod rząd. Zagospodarowanie reszty czasu zależy od poziomu agresji - jeśli jest niski, szczuraki mogą chodzić na wspólne wybiegi i spać w jednej klatce. Jeśli agresja jest na takim poziomie, że strach jeszcze ogony zostawić bez nadzoru, wtedy można na noc rozdzielać.
Kiszonka może tymczasowo zwiększyć poziom agresji, ale nieznacznie.
Powinna odbywać się w ciasnej, zamkniętej i nudnej przestrzeni z minimalną ilością bodźców, czyli raczej bez jedzenia (żeby nie było powodów do awantur), jak poidła, to dwa w przeciwnych końcach (ale jakiś czas bez picia też wytrzymają), itd. Można ich zapakować w transporter i iść na spacer, chociaż przy obecnej pogodzie to trochę kłopotliwie, więc lepiej pochodzić po mieszkaniu. Potem postawić sobie gdzieś pod ręką, monitorować co się dzieje, a maluchy niech się nudzą. W razie spinki można trochę potrząsnąć transporterem.
Awatar użytkownika
cucumberek
Posty: 211
Rejestracja: pt lis 04, 2005 5:42 pm

Re: jeden ze szczurów boi się drugiego

Post autor: cucumberek »

Dzięki :) radę przekazałam, chłopaki zostały zakiszone, jest w porządku. One właśnie nawet się nie leją, tylko Bożena jest jakby nieco zdegustowana towarzystwem. A Grandel się garnie i iska, tylko coś bez wzajemności. Ale jest lepiej, zdaje się że już bez pisków i trzęsienia się ::)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”