Szczury a kot

Czyli jak połączyć szczurki, żeby się polubiły.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
wuwuna
Posty: 154
Rejestracja: wt cze 17, 2008 2:56 pm

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: wuwuna »

To mnie była mowa. ;) U mie w domu w zgodzie żyją psy kot i szczury.Oto dowód.
Jaki pan taki zwierz.
Można powiedzieć, że żyją w przyjażni,bo jak długo psa czy kota nie ma to go szukają,wąchają.A jak już przyjdzie to dolatują do niego i chcą się bawić.
Dla mnie to naturalne zachowanie zwierząt.Bo jak nie czują strachu(nie mają po co, skoro w domu nic im nie grozi)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
ogonowa
Posty: 2149
Rejestracja: ndz wrz 14, 2008 4:23 pm
Numer GG: 7589945
Lokalizacja: Wrocław

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: ogonowa »

Bo jak nie czują strachu
Dokończ ;D
Awatar użytkownika
wuwuna
Posty: 154
Rejestracja: wt cze 17, 2008 2:56 pm

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: wuwuna »

wuwuna pisze:Bo jak nie czują strachu(nie mają po co, skoro w domu nic im nie grozi)
Oj Ogonowa bo tego nawiasu miało nie być :P

Chodzi o to, że one nie są rozlużnione i nie strachają,bo czują więzi między sobą ;D Czują się dobrze komfortowo.
hendra
Posty: 38
Rejestracja: pn wrz 29, 2008 10:00 am

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: hendra »

Jej ale foty- wspaniałe Wuwuna :)! To piękne, że zwierzaki tak się zaprzyjaźniły. Na necie jest filmik gdzie kot podróżuje na grzbiecie kota, a na kocie siedzi wtulony szczurek.
Jednak ja jestem przeciwna takim eksperymentom. Moja [*] Lula gdy tylko poczuła zapach kota- zajrzał tylko do pokoju- zesztywniała na dnie klatki na parę godzin. Powiem więcej- to że kot biega wesoło, zagląda i macha ogonem może wyglądac na zaciekawienie i radośc, a jest przecież wstępem do ataku! Tak zachowywał się tamten kot, nie rzucił się do klatki tylko obserwował. Obejrzałam kilka filmików na youtube i za każdym razem widac wyraźnie że te zabawy to wcale nie zabawy tak naprawdę. Przecież koty właśnie tak polują- przyczajają się i uważnie obserwują, chwytają lekko niby dla zabawy, trzepią łapą. Kwestią czasu jest żeby kot pacnął mocniej i skręcił szczurkowi kark.
A przypadki opisywane są tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę. Może szczurzy osobnik alfa podejmie inną taktykę i zamiast uciekac próbuje walczyc- i własnie "ustawia" kota. Ale nie nazwałabym tego przyjaźnią. Po cholerę ryzykowac?? Jedyne do czego się przychylam to to, że jeśli zwierzęta były od małego wychowywane razem to mogą zaakceptowac się nawzajem tak jak szczurasy akceptują nas jako takie "dziwne duże szczury". Ale wprowadzanie do mieszkania szczura na terytorium już mieszkającego tam od jakiegos czasu kota jest według mnie po prostu głupim i egoistycznym pomysłem. To na kiego grzyba bierze ktoś kota a potem wpada na pomysl brania ogoniastego?? To ja proponuję kupic ptaszniki i pytona i puścic w domu "luzem" bo przecież też się powinny zaprzyjaźnic z człowiekiem nie?? A przypadki "dzikich ludzi" którzy żyli ze zwierzętami w buszu czy lesie (wilki, goryle, lwy) żeby je badac ich zachowania i zostali zabici przez swoje "stado"? To jest instynkt a jego się nie usunie i nie wytępi. I całe szczęście.
PS. a to czy szczurek jest odważny czy nie nie ma żadnego znaczenia bo jak widac mój szczur nawet nie widział tamtego kota ani się z nim nie spotkał- one wyczuwają zapach i tyle. Więc prosty wniosek że mają zakodowane w głowie od urodzenia że to jest zagrożenie i drapieżnik. Jeśli szczur ignorował by ten sygnał to by dopiero był powód do zmarwienia bo świadczyłoby o zaburzeniach psychicznych.
Awatar użytkownika
wuwuna
Posty: 154
Rejestracja: wt cze 17, 2008 2:56 pm

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: wuwuna »

hendra pisze:Na necie jest filmik gdzie kot podróżuje na grzbiecie kota,
Raczej kot na plecach psa ::)
hendra pisze:Jednak ja jestem przeciwna takim eksperymentom.
Czy ja eksperymentuje. ???
U mnie po prostu mieszkają one razem.I one wcale się nie bawią,tzn, kot ani na nie nie poluje ani ich nie zaczepia, ani ich nie goni.
One razem czasem się przytulają i spędzają razem czas.
Pies to i owszem się bawi,bo zaczepiai szczurancjusze łapami,gania i takie tam.
hendra pisze:To na kiego grzyba bierze ktoś kota a potem wpada na pomysl brania ogoniastego??
A ja na taki pomysł wpadłam ;D i nie żałuję bo mam codziennie piękne widoki.

A zwięrzeta są dla mnie a nie ja dla nich i to ja decyduję jakie biorę i jakie bedą "zmuszone" razem mieszkać. ;D
Awatar użytkownika
strup
Posty: 937
Rejestracja: pn cze 30, 2008 8:46 pm
Lokalizacja: wołów/wrocław

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: strup »

Niestety moje szczury bardzo źle zareagowały na kotkę.. >:( Strasznie sie przestraszyły, choć ona nic im nie robiła, spała grzecznie..
ruth. oktawia. mela. fibi. odetta. bit. box. bletka. blesss ya. puff. bella. dorotka.
(*) hera. schizma. kryszna. kometa. sziwa. freya.

Obrazek
Magnes
Posty: 7
Rejestracja: ndz maja 11, 2008 11:49 am

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: Magnes »

Kto powiedział że szczur i kot nie mogą jeść z jednej miski?
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Kot w pełni zaakceptował szczurka, a szczurek pokochał kota i ciągle za nim biega. ;D
To nie są żadne eksperymenty, to że kotoś ma kota nie oznacza, że nie może mieć szczura i naodwrót ;D
hendra napisał(a):
To na kiego grzyba bierze ktoś kota a potem wpada na pomysl brania ogoniastego??
A ja na taki pomysł wpadłam i nie żałuję bo mam codziennie piękne widoki.

A zwięrzeta są dla mnie a nie ja dla nich i to ja decyduję jakie biorę i jakie bedą "zmuszone" razem mieszkać.
Dokładnie tak.
hendra, troche przesadzasz. My nie jestteśmy sadystami. To że mamy kota i szczury nie znaczy że pastwimy sie nad tymi zwierzakami ;)
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: szpaczek »

wuwuna:rozwaliły mnie te zdjecia! :D
fajnie je dodałas-kolejne zdjecia:kot bardziej przytula sie do szczura :D
fajne fajne
odmienna
Posty: 3065
Rejestracja: pt gru 15, 2006 4:45 pm
Lokalizacja: kraków

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: odmienna »

Tiaaaa. Też mam kota i szczury. I choć, prawdę mówiąc, wygląda na to, że bardziej ja jestem w tym domu dla zwierząt niż one dla mnie - sumienie mnie nie gryzie.
Kot i większość moich szczurków są u mnie, bo potrzebowały domu.
Ryzyko, że moja kotka skrzywdzi szczura (kiedy mysiorek jest malutki- zachowuję ostrożność) jest zdecydowanie mniejsze, niż np...ryzyko zadławienia, czy porażenia prądem. Nie do końca przekonują mnie argumenty (choć ich nie lekceważę) o instynkcie; wszak ten instynkt działa też w stosunkach człowiek- szczur- jednak, jakoś sobie szczurki ze strachem przed nami radzą.
Oczywiście, koty są różne (jak i szczury, czy ludzie) ale u mnie, jeśli ktoś był w tym towarzystwie poszkodowany, to nie był to szczur.
Faktem jest, że większość szczurków przejawia, zwłaszcza na początku lęk przed szaroburą drapieżnicą, ale uważam to wręcz za zdrowy objaw.
Niestety, nie odnotowałam przypadku przyjaźni i z zazdrością patrzę na niektóre zdjęcia (ech, wuwuna :P ) jednak zarówno szczurki które przygarniam, jak moja Koszarawa mają jednakowe prawo tu być. To jest ich dom. A życie zupełnie bez lęku jest raczej niestety utopią...
Agrafkaa
Posty: 14
Rejestracja: pn paź 20, 2008 12:03 pm
Lokalizacja: Radzionków

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: Agrafkaa »

Koty są bardzo inteligentne. Nawet jeśli wychodzi na dwór i tak poluje na myszy, nie znaczy, że w domu będzie robić to samo. Zwierzę w klatce typu mysz, szczur czy inne takie, kot traktuje jak członka rodziny. Przecież jedzenie nie chodzi nam po ramionach, a przyjaciel owszem. Koty po prostu to wiedzą.
Awatar użytkownika
wuwuna
Posty: 154
Rejestracja: wt cze 17, 2008 2:56 pm

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: wuwuna »

A chyba Was znowu będę męczyć ;)

Postanowiłam pobawić się ze szczurami, które były na wybiegu....szukam...nie minęła chwila i znalazłam szcześliwą 11....ale jednej brak....której ? Aweszki...szukam..nic nie ma...przepadła...hmmm
dopiero jak jej ogonek się wysunął zobaczyłam że razem śpią wtuleni


A od kiedy są tymczasy to muszę je liczyć :roll: żeby się nie pogubiły

A to widok jaki zastałam czyli to czego szukałam chwile dłuższą małe łyse schowane w futrze
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

To zdjęcia z dziś kojelny dowód, że oni się uwielbiają. Chyba nikt tego nie podważy. A z całego stada to włąsnie Awe najczęściej wtula sięw miękkie futro kota
Awatar użytkownika
szpaczek
Posty: 877
Rejestracja: sob gru 09, 2006 10:43 pm
Lokalizacja: Sosnowiec rulezz:D

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: szpaczek »

jejkuu rozbrajajamnie te zdjecia O0
Awatar użytkownika
Asiulec
Posty: 300
Rejestracja: czw mar 27, 2008 9:44 pm
Lokalizacja: Ozimek

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: Asiulec »

Mój kot się szczurów po prostu boi. Wogole się nie muszę przejmować, że on coś im zrobi. Zresztą gryzonie od zawsze były w moim domu i jest do nich w pewien sposób przyzwyczajony. Czasem mam wrażenie, że mój kiciuś ma po prostu zaburzony instynkt... Bo do rybek też się nie dobierał... Raz spróbował, ale przekonał się, że woda jest mokra, i od tej pory akwarium służyło mu wyłącznie za poidło...
Kamiloss177
Posty: 29
Rejestracja: wt maja 19, 2009 2:22 pm
Lokalizacja: Rybnik

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: Kamiloss177 »

Choćby nie wiem jak ten kot był miluśny to i tak w jego naturze leży polowanie na gryzonie ! Jak masz kota to nie kupuj szczura w żadnym wypadku !
Awatar użytkownika
ciotkamonia
Posty: 10
Rejestracja: pn lis 09, 2009 10:55 pm
Lokalizacja: Józefów k. W-wy

Re: Relacje kot & szczur

Post autor: ciotkamonia »

Witam wszystkich :) jestem nowa na forum...
Wydaje mi się Kamiloss177 że piszesz nie oglądając wcześniej zamieszczonych zdjęć...
Mam psa - boksera, kota dominującego i strachliwą kotkę. Wszystko adoptowane... Zamierzam zaadoptować szczurzyczki z laboratorium. Zastanawiam się nad możliwością zasłaniania na noc klatki "pokrowcem" ... Nie chciałabym ograniczać przestrzeni zwierzętom ale stworzyć możliwości integracyjne... Tak żeby koty mogły w bespieczny sposób poznawać szczury a szczury oswajać się z zapachem dotychczasowych mieszkańców? Zopoznałabym się też z reakcjami jednej i drugiej strony... Czy pomysł jest ok czy lepiej zamykać pokój i odseparować towarzystwo?
Adoptując zwierzę nie zmienisz świata, lecz świat zmieni się dla tego zwierzęcia


Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stadko”