[WYDZIELONE] 35 maluchów - KOKCYDIA I DIETA

Zaadoptuj szczurka z laboratorium, z wszelkich interwencji! Dostęp do działu mają wszyscy, ograniczenia dotyczące tworzenia nowych tematów.

Moderator: Junior Moderator

Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

35 maluchów z hodowli karmowej.Pilnie szukamy DT i DS

Post autor: Izabela »

[quote="xxx"] ma jedyny w swoim rodzaju ukł. pokarmowy, mikroflorę etc. [/size]

Ja już kończę dyskusję, ale do zdania powyżej się jeszcze odniosę: i tak, i nie. Gdyby szczur był taki całkiem jedyny w swoim rodzaju, to nie można byłoby mu podawać np. lakcidu, nie można byłoby mu podawać bactrimu, nie leczylibyśmy go wieloma lekami stosowanymi u ludzi czy innych zwierząt (zdecydwana większość leków nie jest dedykowana specjalnie szczurom, jest produkowana teoretycznie dla psów czy kotów) Więc nie popadajmy w skrajności, szczur to szczur, oczywiście, ale jest także ssakiem, jest zwierzęciem. I w postępowaniu z nim można znaleźć zarówno wiele analogii, jak i wyjątków.

Moje (a właściwie pariscope :) ) zostały wieczorem potraktowane bactrimem w strzykawce do pyszczka, więc nie miały wyboru ;)

I jeszcze jedna kwestia - kiedy należy im podać kolejną dawkę iwermektyny
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Rajuna
Posty: 1368
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:50 pm

35 maluchów z hodowli karmowej.Pilnie szukamy DT i DS

Post autor: Rajuna »

xxx pisze:szczury powinny dostawać swoją mikroflorę, ale, takowej jeszcze nikt nie wyprodukował, u np królików, z racji tego jak ogomne znaczenie ma dla nich m.f są już preparaty bardziej pod ich indywidualne, gatunkowe potrzeby, szczury muszą zadowolić się tym co dla nas.
To co teraz napiszę, może zabrzmieć obrzydliwie, część z czytających się pewnie oburzy, więc od razu zaznaczam, że teoretyzuję i nie praktykuję tego, o czym piszę. Mianowicie - ponieważ flora bakteryjna u szczurów jest inna od tej naszej, a nie ma probiotyków dla szczurów, spotkałam się u dwóch wetów (w tym u Lewandowskiej) z opinią, że można podać szczurowi.. odchody innego, zdrowego szczura ::) Szczury w stadzie i tak wcinają swoje bobki (bo szybki metabolizm, bo nie wszystko się trawi, bo sporo wartościowych składników zostaje wydalonych), więc nie jest to dla nich nienaturalne, a pomaga utrzymać tą samą florę bakteryjną u wszystkich członków stada. Druga wet, od której to słyszałam, powiedziała, że należy odchody zalać wrzątkiem, rozpuścić i taki płyn ostudzony podać do picia ::)
O ile faktycznie widziałam jak moje baby, mając pełną miskę, potrafiły z uwielbienie na pyskach wcinać bobki, o tyle sposób z rozpuszczaniem ich we wrzątku do mnie nie przemawia (bo co, wrzątek nie zabije "dobrych" bakterii?). No ale to taka ciekawostka odnośnie offtopu, który się zrobił :P

Zaczęłam jeszcze szukać po sieci artykułów o wpływie diety na zwalczanie tych pierwotniaków, próbowano witaminami, tłuszczem, nie znalazłam nic o cukrze (!), ale za to gdzieś mi mignęło, że była znaczna różnica między grupą na diecie wysoko- i niskobiałkowej.
Hertz, Kokos, Tina, Wydra, Merrill, Resa, Sówka, Rina, Iwan Groźny, Guarana, Pchła, Szachrajka, Rudzik
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ratuj szczury!”