double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
ofilka
Posty: 128
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 2:02 pm
Lokalizacja: gdańsk
Kontakt:

double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: ofilka »

Pytanie do ekspertów. Za tydzień zostanę dumną mamą 2 dziewczynek z interwencji. Zawsze mialam po 1 szczurku. Mam już wielką klatke, ale zastanawiam sie nad dodatkami. Czy majac 2 szczurki trzeba miec 2 poidełka, 2 domki, dwie miseczki - czy wsytarczy po jednym :)? wiem, ze głupiutkie pytanie, ale chce, żeby panienkom było jak najwygodniej :). Posiadanie 2 sczurek różni sie od posiadania 1?? (poza wieksza iloscia jedzenia, sprzątania i miłości  :D)
Skosztuj trujących dźwięków http://www.arshenic.pl
ratamaja
Posty: 19
Rejestracja: pt sie 03, 2007 6:37 pm

Odp: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: ratamaja »

hej, nie jestem ekspertem ale i tak odpowiem  ;)

miałam jednego szczura... a teraz mam dwa...
wnioski:

miski i poidła nie muszą być podwójne

dobrze jak jest więcej niż jedno schronienie

szczury mają dużo więcej zabawy, wygłupów i pomysłów

a ty masz więcej pilnowania i zabawy
"są tacy co mają rozum, a są tacy co go nie mają i już"
                                            K.P.
Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: Izabela »

Poidła lepiej jest mieć dwa, nawet w przypadku jednego szczura. Zawsze istnieje niebezpieczeństwo, że poidło się zablokuje i ogon nie będzie miał dostępu do wody. Miska wystarczy jedna, jeśli ma wystarczającą pojemność, chyba, że ogony będą sobie wzajemnie broniły dostępu do jedzenia. Domki, hamaczki, rękawki, koszyki, półki, wszelkie inne szczurkowe "meble" - tego nigdy dosyć, im więcej tym lepiej, jedynym ograniczeniem jest tu wielkość klatki.
Posiadanie dwóch szczurków jest dużo fajniejsze niż posiadanie jednego, szybko się o tym przekonasz i zaczniesz myśleć o trzecim :)
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
S.
Posty: 706
Rejestracja: śr wrz 19, 2007 9:19 pm

Odp: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: S. »

Z własnego doświadczenia mogę stwierdzić, iż jeden szczurek = posiadanie nieśmiałej kruszynki, która wszystkiego się boi (nawet podłoga była szczurkożerna). Natomiast cztery szczurki to skrzyżowanie stada szarańczy z tornadem. Są wszędzie i wszystko muszą sprawdzić. Reasumując: jeden szczurek - to tak jakby zajmować się sparaliżowanym staruszkiem, dwa i więcej szczurków - to zgraja rozbawionych dzieciaków.
Izabela
Posty: 1175
Rejestracja: śr paź 27, 2004 9:20 pm
Lokalizacja: Lublin

Odp: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: Izabela »

S. pisze: Reasumując: jeden szczurek - to tak jakby zajmować się sparaliżowanym staruszkiem, dwa i więcej szczurków - to zgraja rozbawionych dzieciaków.
Nie do końca się z tym zgodzę - dużo zależy od temperamentu i charakteru szczura. Miałam kiedyś jedną samiczkę - ilość zniszczeń przez nią spowodowanych jest jak do tej pory nie do pobicia :) Teraźniejsze moje stado (7 sztuk) jest dużo spokojniejsze niż ta jedna. Oczywiście przy 7 trzeba mieć 7 par oczu, ale przy tamtej jednej nawet 10 czasami nie wystarczało  :D
TM:GuciaFelaMelaJagaVaniBubaBlusiaBonitaKivaTolaTanitaKolaEstelkaKlarysaElwirkaEdgarRolfikJadziaEnyaKlemensJulaGeminia PelaGotikaFelisiaKarinaIrenkaInkaPolaPetraZiarkoSeloniaZuba;
Są:(AylaYlesia)Merch.Pole+KorinaStefekPajaMilkaTeaAshnaNitaDelaNaviKtosio
Awatar użytkownika
Robert
Posty: 15
Rejestracja: śr paź 03, 2007 3:43 pm
Lokalizacja: Łomianki

Odp: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: Robert »

Izabela pisze: Miska wystarczy jedna, jeśli ma wystarczającą pojemność, chyba, że ogony będą sobie wzajemnie broniły dostępu do jedzenia.
Jeżeli są to ogonki z tej samej interwencji to prawdopodobnie są już za przyjaźnione najlepiej poproś o szczurki które były ze sobą wcześniej w klatce wtedy wystarczy jedna miska odpowiednio duża żeby ogony nie przeszkadzały sobie we wspólnym jedzeniu :) poidełka powinny być dwa dla bezpieczeństwa jak powiedziała to Izabela. jam mama poidełka na dole i na piętrze klatki domki też mam dwa ale moje dziewczyny śpią razem w jednym drugi traktują jako domek do zabawy mają też norke zrobioną ze starej zimowej czapki, hamaczek z chusty.

Fajnie że bierzesz dwa szczurki ;)


poniższy post ze spamem został usunięty. yss mod.
Ostatnio zmieniony ndz paź 14, 2007 4:37 pm przez yss, łącznie zmieniany 1 raz.
Robert
Awatar użytkownika
ofilka
Posty: 128
Rejestracja: ndz wrz 09, 2007 2:02 pm
Lokalizacja: gdańsk
Kontakt:

Odp: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: ofilka »

Mam jedną miskę. Wiedziałam, że ogonki będą małe, ale jak już przyjechały to okazały się malutkieeee i moja miseczka jest obecnie większa od szczurkow :D
Skosztuj trujących dźwięków http://www.arshenic.pl
Usia
Posty: 26
Rejestracja: śr lis 07, 2007 4:49 pm

Odp: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: Usia »

Wydaje mi sie że nie musisz mieć wszystkiego podwójnie.. faktycznie jak pisała Izabela mogły by być dwa pojemniki do picia ale reszta nie.. jak miałam dwa szczurki to one wszystko miały wspólne.. było wyrywanie wzajemne jedzenia ale to normalne. Tylko domek musi być większy.. najlepiej o tyle żeby miały swobode w nim. Gratuluje Szczurków :)
Awatar użytkownika
Seraf
Posty: 16
Rejestracja: wt lut 26, 2008 12:17 pm

Re: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: Seraf »

Wystarczy wszystko po jednym
Joanka
Posty: 340
Rejestracja: pt maja 27, 2005 4:08 pm

Re: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: Joanka »

Dodam, że wszystkie smakołyki, które podajesz z ręki a nie z miseczki, muszą być podwójnie. Przykład: nie jedna marchewka, tylko dwie połówki. Nie jedno jajko, tylko dwa. A i miseczka przyda się jak najszersza. :) Mówię z doświadczenia, chociaż moje wariatki są siostrami i teoretycznie powinny jeść w zgodzie.
7kinga7
Posty: 109
Rejestracja: pt mar 13, 2009 3:54 pm
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Re: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: 7kinga7 »

Ja mam dwie małe szczurzyce i mają jedną miseczkę z jogurtem , kukurydzą czy karmą , jedno poidło ale jeśli daję im np. marchewkę to muszą być dwa kawałki bo zabierają sobie nawzajem i uciekają :)
I będę przy Tobie na zawsze i jeden dzień dłużej...
[*]Gonzuś[*] 01.06.2007* - 10.03.2009+
Obrazek
[*] Titusia [*] 10.03.2009* - 23.03.2011+
[*] Luckusia [*] 10.03.2009* - 12.04.2011+
Awatar użytkownika
kirke^v^
Posty: 11
Rejestracja: sob lip 04, 2009 11:06 pm
Lokalizacja: Kielce/Lublin/Stavanger

Re: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: kirke^v^ »

Mam jedną szczurkę i wcale nie nazwałabym życią z nią jako opieki nad staruszkiem. Jest najbardziej wdzięcznym zwierzątkiem z jakim miałam do czynienia. A ponieważ jest jedna, niesamowicie przywiązuje się do ludzi i niczego sie nie boi. Problem jest tylko taki że lubi spać w łóżku i można ją przygnieść.
Obrazek
Nina
Posty: 6027
Rejestracja: ndz wrz 10, 2006 9:30 pm
Lokalizacja: Brzeg
Kontakt:

Re: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: Nina »

kirke^v^ pisze: A ponieważ jest jedna, niesamowicie przywiązuje się do ludzi i niczego sie nie boi.
I znowu założenie, że przywiązuje sie bo jest sama...
Zapraszam do mnie, zobaczysz jak przywiązują sie szczury mieszkające w stadzie. Nawet w bardzo dużym stadzie. Widać to od razu po moim wejściu do pokoju.
Polecam temat: Dlaczego szczury powinny być trzymane razem?
Ze mną: LeeLee + Lily
W pamięci 35 indywidualistów: H, M, H, V, M, K, D, M, S, A, D, N, F, P, A, H, A, A, F, K, M, T, M, E, C, A, B, C, Ł, A, C, K, C, F, F + Grażyna, Kluska, Mia, Trufla, Zambia, Mała Mi, Weszka i Pcheła
Tupot Małych Stóp
Izold
Posty: 1695
Rejestracja: sob lut 21, 2009 12:31 am

Re: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: Izold »

Szczur samotny jest szczurem nieszczęśliwym.
Też zapraszam do mojego pokoju,zobaczyłabyś jak szczurki bawią się w berka,spią w jednym kłębku i iskają się, albo pocieszaja (Ostatnio Wirus był chory-nie chciał jeść - i mizernie wyglądał,spał w hamaku -Którego mu ustąpili!- to latali wokół niego co chwile.)...

A ponieważ jest jedna, niesamowicie przywiązuje się do ludzi i niczego sie nie boi
Ponieważ jest jedna jest nieszczęśliwa.A wiesz czemu?

Bo kiedy ty smacznie chrapiesz w poduszkę,szczur ma ochotę na zabawe.A z kim jeśli ty śpisz? Z SZCZUREM.
Bo kiedy ty jesteś za duża by spać z nią w klatce to z kim ma spać? ZE SZCZUREM.
Bo kiedy ty jej nie wyiskasz to kto ma to zrobić? SZCZUR.
Bo kiedy nie pobawisz się z nią w berka pod szafami to kto ma to zrobić? SZCZUR.
Bo kiedy ciebie nie ma obok niej a jej się nudzi to czym i z kim ma się zająć? ZE SZCZUREM.

Kolejny przypadek na forum wierzący że jeśli szczur jest jeden bardziej się przywiązuje.Nie wiesz jak się mylisz My Dear. :)
Awatar użytkownika
kirke^v^
Posty: 11
Rejestracja: sob lip 04, 2009 11:06 pm
Lokalizacja: Kielce/Lublin/Stavanger

Re: double trouble - czyli dwie szczurzyce w 1 klatce

Post autor: kirke^v^ »

Gdybym mogła miałabym ich nawet 15, ale niestety. Często się przemieszczam. Nie zamierzałam w ogóle mieć zwierząt ale w niej się po prostu zakochałam, kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam. Rodzina i znajomi chcieli mnie spalić na stosie a właścicielka mieszkania które wynajmuję wywalić na zbity pysk. Niejednokrotnie miałam problem z dojechaniem jednym środkiem transportu do domu, bo starsze panie krzyczały wniebogłosy po zorientowaniu się, że to co ze mną jedzie wcale nie jest chomikiem. Ale jednego ogonka można jeszcze zakamuflować i że tak powiem bezawaryjnie przemycić busem. Gorzej ze stadkiem. Zawsze żałowałam, że nie ma się z kim bawić, ale kiedy kupowałam ją w zoologu była tylko ona i dwa samce, a pary nabyć nie mogłam. Ale skoro mam tu do czynienia z takimi znawcami szczurzej psychiki, to powiedzcie jak dorosła samica zareaguje na malutką obcą szczurzynkę. Boję się po prostu żeby ta integracja nie zakończyła się dla malucha śmiercią lub kalectwem.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Klatki”