Strona 2 z 3

Re: Rdzewiejąca klatka

: czw sty 21, 2010 3:45 pm
autor: lavena
Ja ostatnio też się zastanawiałam nad pomalowaniem klatki i polecono mi właśnie Hammeride.

Re: Rdzewiejąca klatka

: czw sty 21, 2010 3:47 pm
autor: Paul_Julian
A ja znalazłem taki temat :
http://szczury.org/viewtopic.php?f=18&t ... 2A#p312392

W szukajce wpisałem:
rdz*

I wyszukało wszystko zaczynające się od "rdz" .

Re: Rdzewiejąca klatka

: czw sty 21, 2010 4:01 pm
autor: rudziatko
No tak, ja wpisałam "zardzewiała klatka" :P ta szkoła jednak mnie odmóżdża ;P dzięki za link do tematu :)

Re: Rdzewiejąca klatka

: czw sty 21, 2010 4:10 pm
autor: Paul_Julian
Czasem trzeba wpisać własnie jeden wyraz , a ta gwiazdka zastepuje resztę wyrazu . Wpiszesz "rdz*" i wyswietli posty z :
rdza, rdzewieć , rdzę , zardzewiały , itd :)
Powodzenia w walce z odrdzewianiem :D

Re: Rdzewiejąca klatka

: czw sty 21, 2010 4:20 pm
autor: rudziatko
Nie dziękuje żeby nie zapeszyć ;)

Re: Rdzewiejąca klatka

: czw sty 21, 2010 9:16 pm
autor: kruko95
Kup trochę proszku do czyszczenia naczyń np.izo etc. . Zmieszaj troche tego z wodą , wymieszaj, weź gąbkę i do roboty ;) Na pewno pomoże. A potem tylko dobrze umyj i basta 8) Szczurom nie zaszkodzi ponieważ robione to to na ludziów :D

Re: Rdzewiejąca klatka

: czw sty 21, 2010 9:19 pm
autor: rudziatko
Dzięki za radę :) coś czuje, że pracowity weekend mi się zapowiada :P

Re: Rdzewiejąca klatka

: pt sty 22, 2010 9:38 pm
autor: yss
u nas podziałało szlifowanie taką drucianą nasadką do wkrętarki - moze ktoś znajomy ma?
ale klatka oddana do malowania nie wróciła, to trudno mi powiedzieć, jak się to powiodło..

ps: 40 zł za zardzewiałą klatkę typu 70x80x40 to zdzierstwo. :) rdza to duży problem i aż wstyd brać tyle. może poczekaj trochę, poczaj się na allegro albo w ogłoszeniach, a znajdziesz w lepszym stanie za - np - 50 czy 60 zł. bywają.
czyszczenie rdzy może się skonczyć tym, że szlifując z niej pręciki odkryjesz, że rdza przeżarła je całkiem i zeszlifujesz pręty do zera albo prawie [łatwo szczurom takie cienkie potem przegryźć albo odgiąć, to nie joke :)].

Re: Rdzewiejąca klatka

: pt sty 22, 2010 11:06 pm
autor: zalbi
uwierz, że taka robota z rdzą itd to męczarnia i chyba te 40 pln nie jest warte dodatkowej Twojej roboty.
wiem, bo sama męczyłam się z czyszczeniem a potem malowaniem klatki. co prawda była mniejsza, ale przeklinałam chwilę, w której wpadłam na pomysł wyczyszczenia tej klatki.

dodatkowo specjalny lakier na rdzę (w tym wypadku hammereid, jakkolwiek się to pisze) kosztuje około 30 pln - to już razem 70 złotych plus Twoja robota.

a za taką kasę można kupic fajną, dużą klatkę, albo nawet dołożyc ze 30 pln i kupic tego typu nówkę.

Re: Rdzewiejąca klatka

: sob sty 23, 2010 4:55 pm
autor: rudziatko
Farbę taką na rdzę akurat w domu mam więc nic mnie to nie kosztuje ;) a nie stać mnie było na inną klatkę, a klatka nie jest w takim strasznym stanie jak myślałam. Jest tylko trochę pokryta rdzą i na pewno nie jest tak przerdzewiała żeby aż pręty poszły. W zasadzie to muszę ją tylko porządnie wyczyścić i wymontować kółko do biegania. A klatka jest dużo większa niż 70x80x40. To jest klatka w zasadzie na 4 szczury więc nie przepłaciłam ;P a niestety u mnie w mieście klatki nawet nie na jednego szczura kosztują od 80 zł w górę. Pomęczę się trochę, ale jakoś dam rade, przy okazji parę kalorii się spali ;P I dziękuje wam za rady wszystkim :)

Re: Rdzewiejąca klatka

: sob sty 23, 2010 11:16 pm
autor: zalbi
a czy farba, którą posiadasz, jest do malowania powierzchni ocynkowanych?
bo jeżeli nie to najlepiej kup na powierzchnie ocynkowane bo inna będzie spływac po prętach.

Re: Rdzewiejąca klatka

: sob sty 23, 2010 11:19 pm
autor: klimejszyn
a ja się podepnę i spytam czy ten Hammeride jest bezpieczny dla szczurów ?

Re: Rdzewiejąca klatka

: sob sty 23, 2010 11:21 pm
autor: sssouzie
pewnie tak, jeśli kilka osób wyżej właśnie to poleca domalowania klatki ;)

Re: Rdzewiejąca klatka

: pn sty 25, 2010 1:18 am
autor: yss
popieram - farba musi być do ocynku.

Re: Rdzewiejąca klatka

: śr sty 27, 2010 6:53 pm
autor: rudziatko
Ja jednak klatki malować nie będę. Rdza łatwo schodzi i nie ma jej dużo, a rozmawiałam z facetem w sklepie i mówił, że każda farba jest toksyczna. I jeśli szczurek taką zgryzie to na 99% nie przeżyje tego więc wole nie ryzykować.