Klatka dla seniorów

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
5zczurzyca
Posty: 206
Rejestracja: czw maja 24, 2012 2:53 pm
Lokalizacja: Białystok

Klatka dla seniorów

Post autor: 5zczurzyca »

Trzy dni to pisałam (oby w odpowiednim dziale), więc proszę o wyrozumiałość jeżeli gdzieś w tekście znajdują się błędy jakiegokolwiek typu.
Jak w temacie :) Poszukuję klatki dla starych samców. Cena nie gra roli. Klatka raczej "sklepowa" niż używana, bo... już wyjaśniam. Nie jestem w pilnej potrzebie, ale naszła mnie refleksja: samce wolą klatki niższe, za to szersze, a takie same wymagania powinna spełniać klatka dla starzejących się szczurów. Moje ślicznoty nie są jeszcze seniorami, jednak z biegiem czasu będą potrzebowały takiego właśnie lokum, dlatego już teraz pragnę się zorientować w cenach i modelach, aby na spokojnie odłożyć potrzebną kwotę na wybrany przyszły "dom spokojnej starości" (jakoś to strasznie brzmi O_o) dla ogonków.
Założyłam ten temat z myślą o zakupie w nadciągającej przyszłości (prawdopodobnie dopiero przyszły rok), dlatego zależy mi głównie na informacji jaka jest największa/najlepsza (nie samoróbka!) klatka dla gryzoni, dostępna na polskim rynku, spełniająca wymogi szczurzych seniorów? Zaznaczam, że mowa o SAMCACH, więc siłą rzeczy rozmiar ma (tak mi się zdaje) nomen omen kolosalne znaczenie! :D Zastanawiałam się również nad tym, czy aby wysoka klatka z metalowymi pięterkami (lub plastikowymi?) nie sprostałaby oczekiwaniom starzejących się szczurów? Wydawałoby się, że wejść i zejść z takich metalowych pięterek po metalowych drabinkach powinno być nader łatwo, a może się mylę? Inna rzecz, czy seniorom w ogóle by się chciało tam chodzić...
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Najczęściej widywałam "królikówki" o wymiarach 100x4X-5Xx3X-4X (chociaż 120x60x43 też się trafiła, według kalkulatora na 5 szczurów), ale nie wiem czy to największe/najlepsze z możliwych. Ta chyba jest największa (152 x 75 x 67 cm, na 13 gryzoni!!!) jaką znalazłam, jednak cena odstrasza. Nie posiadam w tym względzie doświadczenia i być może wy wiecie coś o czym ja nie wiem, dlatego pytam ;)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Widziałam też temat o zastosowaniu klatek typu DUNA. Może to być jakaś konkretna alternatywa? Czy jest to lepsze rozwiązanie dla seniorów? A może nie muszę kupować dwóch klatek, może wystarczy mi 100x54x100? Jakie są "współczesne" opinie? :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Odpowiedzi przydadzą się nie tylko mnie. Przeszukując forum znalazłam tylko ten i ten temat. W tej chwili mam zamiar kupić klatkę firmy PYKO (100x54x100), ale (śmiało!) można mi ten pomysł wybić z głowy (byle nie za mocno :P ). Planuję się doszczurzyć w okolicy grudnia. Biorę pod uwagę możliwość przygarnięcia starszych szczurów. Moje własne (Morus i Ubru) będą miały wówczas rok i miesiąc oraz 7 miesięcy. Myślałam o ich przyszłości. Dla starszych samców z pewnością klatka, którą sobie upatrzyłam jest za wysoka (nie wiem czy w ogóle dla samców nie jest za wysoka :P). Martwią mnie też pręty: czytałam na forum, że klatki PYKO często się rozlatują, a pręty odpadają, itp. Być może ktoś zna równie wielkie modele w lepszej cenie (jakości)? To takie pytanie przy okazji... sporo ich mam, bo klatka nie powinna się rozlecieć w ciągu roku ::) Gdybym miała nieograniczone fundusze, kupiłabym Toddy Roll 150 albo wolierę, tandem dla gryzoni. Ta pierwsza chyba mogłaby posłużyć za klatkę zarówno dla młodych, jak i dla starych - wtedy nie musiałabym kupować dwóch oddzielnych lub łączyć dwie w jedną całość, dobrze zgaduję? Czy w takiej klatencji mogłyby wszystkie ogonki siedzieć razem bez rozdzielania? Czy lepszym rozwiązaniem byłoby np. zakupienie klatki 120x60x43 i postawienie na niej takiej klatki jak 100x54x100 tak, aby starsze szczury mogły korzystać z obecności młodszych? Czy nie wpłynie to niekorzystnie na ich psychikę? Nie będą zazdrościły młodym, że te dają radę wejść wyżej? Czy seniorzy powinni być odseparowani we własnej klatce? Ktoś mógłby wypowiedzieć się na temat plusów i minusów obu rozwiązań? Zależy mi na jak największej powierzchni - chciałabym mieć co najmniej 4-5 szczurków i nie wykluczam możliwości doszczurzania w przyszłości.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
A wy? Jak rozwiązujecie kwestię starości we własnych stadach? Macie po dwie klatki, czy jedną? Jakiego rodzaju? Co mi radzicie? Według was oddzielna klatka dla seniorów to faktyczna potrzeba czy wymysł?
Z góry dzięki za porady :) Dodam jeszcze na koniec, że nie spodziewam się więcej niż trzech staruszków w tym samym czasie, ale jak wiadomo życie lubi nas zaskakiwać. Inna ważna informacja: Moje obecne samce nie są kastrowane (jeden z nich to bardzo terytorialny alfa z ADHD), więc najprawdopodobniej potrzebują ogromnej przestrzeni.
Wiem, że osób ze stadem samców bez jajcięcia jest pewnikiem jak na lekarstwo, ale to właśnie na ich opinie czekam i zaliczę je do najcenniejszych. Bez obrazy ;)

PS. Pytanie deko z innej beczki, ale... widziałam klatki ocynkowane o "białym" odrutowaniu oraz klatki ocynkowane o czarnym odrutowaniu, jednak nie za bardzo się orientuję czy ta czerń to aby nie farba, którą gryzonie mogłyby ogryźć do "białego". Ktoś zna różnicę pomiędzy takim rodzajem odrutowania? ^^'
ObrazekObrazekObrazekObrazek

PS2. Gdyby ktoś łaskawie uświadomił mi jaki jest przelicznik ilości dla samców... ponieważ dla mojej przyszłej klatki kalkulator podaje liczbę 9 szczurów, ale wiadomo nie od dzisiaj, że samce (zwłaszcza alfa z ADHD) potrzebują więcej przestrzeni niż samice, stąd pytanie: ile niekastrowanych samców może spokojnie pomieścić taka dziewięcioszczurówka? Docelowo chciałam w niej trzymać do 4-5... czy mogłabym więcej? Ile maksymalnie? Czy od wyniku podawanego przez kalkulator należy zawsze odejmować jakąś liczbę gdy idzie o samców?

PS3.

W jakim celu stosuje się takie "malowanie proszkowe"?

Zależy mi na opinii jak największej liczby forumowiczów, choć nie ukrywam, że głównie tych bardziej doświadczonych. Znaczy... pewnie wszystkich :P
[*]Seiya~30 dni-uMorusany~8 mies.-Ariel~21 mies.-Ubrudzony~30 mies.-Wymalowany-Farbowany
*Rexona *Perwoll - Szczęście ma szczurzy ogon<:3))~
Eve pisze:czułe serce nie jest powodem do wstydu
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Klatka dla seniorów

Post autor: noovaa »

Klatka dla seniorów musi być niska. Niezależnie od tego jakie będą pięterka.

Pięterka z prętów są niezdrowe nawet dla młodych szczurów, więc odpadają. Trudniej się po nich chodzi, mogą powodować odciski, są niewygodne dla szczura.

Duny bym nie kupiła. Niby kilka osób używa, ale to jednak "zamknięte pudło" więc czym to się różni od akwarium ? Wolę coś, co ma swobodny obieg powietrza.

Ja mam króliczkówkę a w niej prawdziwego seniora. Szczurek z powodu wieku ma problemy ze stawami ( to jest częste u starych szczurów ) i każdy krok jest dla niego wyzwaniem i zapewne sprawia mu ból. Gdyby klatka była wyższa, nie poradziłby sobie w niej niezależnie od tego jak ją wyposażę. Z początku miał tam jedno, niewielkie pięterko z wejściem na nie o jak najbardziej delikatnym spadzie, radził sobie, póki nie zaczął z tego pięterka spadać, jak mu się bardziej pupka przy kroczkach na bok wywinęła. Teraz ma piętro które zajmuje zdaje się więcej niż 2/3 klatki. Jest przymocowane wzdłóż a wejście na nie jest tak delikatne jak się dało. Radzi sobie dość dobrze, chociaż coraz częściej siedzi po prostu w kuwecie. Prawdopodobnie za jakiś czas będę musiała całkiem usunąć piętra.

Klatka na 9 szczurów, jest na 9 szczurów, ale im mniej wyposarzenia, tym mniej tych szczurów tam powinno być, ponieważ one nie korzystają z pustej przestrzeni. Czyli wypchać półkami, koszami, rurami, hamakami i możesz trzymać i 9.

Malowanie proszkowe jest najbardziej trwałym malowaniem jakie w tej chwili mamy dostępne. Jest też bezpieczne. Klatka pokryta farbą nie rdzewieje i nie śniedzieje, a ogólnie mycie takiej klatki jest o wiele łatwiejsze.

Moja klatka od pyko zgubiła 2 pręty po 8 miesiącach i musiałam łatać dziury .. po za tym się jakoś trzyma, ale częste wyjmowanie półek sprawia że jest ona coraz bardziej pogięta.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Klatka dla seniorów

Post autor: Afera »

Obecnie w moim stadzie są same seniory +/- 2 lata i mają niską klatkę PYKO 120x60x43. Jeśli o samą klatkę niestety jest bardzo delikatna i dwa druciki się odkleiły, trzeba było poprawiać... jednak nie o to mi chodzi. Wiadomo piętra muszą być jednak uważam, że wystrój dla seniorów trzeba dokładnie przemyśleć, tak by była maksymalizacja powierzchni przy jednoczesnym łatwym dostępie do każdego elementu klatki. Poza tym zauważyłam, że klatki niskie są gorzej wentylowane niż klatki wysokie, więc jak nawciubiamy tam na siłę dużo pierdółek to niestety jest w niej duszno, szczególnie teraz jak zrobiły się upały, a wiadomo szczurki starsze gorzej znoszą gorąco od młodszych, także trzeba pamiętać o tej odpowiedniej wentylacji, czasem lepiej zrezygnować z jakiegoś domku, czy hamaczka na rzecz właśnie lepszej wentylacji. Takie jest moje zdanie. W mojej klatce jest jedno duże piętro plastikowe, ze sporym (szerokim i długim) spadzistym zejściem do kuwety, do tego dwa/trzy hamaki, rura polarowa, domek polarowy. Tyle. Nie sądzę aby moje szczury narzekały na mniej osprzętu. Jak miały klatkę wysoką miały zdecydowanie więcej gadżetów... teraz one wydają się być zbędne, szczególnie jak w większości są poza klatką i wylegują się na łóżku, dywanie, podłodze.
9 duszyczek za TM [*]
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Klatka dla seniorów

Post autor: Afera »

Ah i zapomniałam o dwóch sputnikach, które są w mojej klatce... :)
9 duszyczek za TM [*]
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Klatka dla seniorów

Post autor: Malachit »

Hmm, według mnie jeśli chce się mieć 5 szczurów i więcej warto kupić mniejszą, niską klatkę, w której mogłyby mieszkać te w bardzo zaawansowanym wieku, czy mające problemy ze stawami, bo tak jak noovaa napisała - jeśli szczur ma problemy z chodzeniem nie może mieć za dużej klatki i ona musi być niska. A w mniejszej klatce nie zmieści się zbyt dużo szczurów, zresztą młodsza reszta ma jeszcze energię żeby biegać i skakać po prętach, po co im to odbierać? Chociaż powiem szczerze, że widziałam któregoś Teddy Rolla (bodajże 120, ale mogę się mylić) u Nietoperrra i sprawia świetne wrażenie (jeśli masz miejsce na tak wielką klatę), chociaż wg mnie nawet on jest za wysoki przy np. chorym seniorze. (co do Teddy Rolla, wiem, pisałaś, że nie chcesz używanej, ale bardzo często są sprzedawane używane w dobrym stanie w dużo niższej cenie, wystarczy od czasu do czasu przejrzeć allegro czy gumtree ;) )
Co do malowania proszkowego to już noovaa napisała, ja dodam, że część osób maluje dlatego, że nie podoba im się ocynkowana klatka (bo czernieje itp. albo nie pasuje do pokoju) i malują, bo wtedy dużo lepiej wygląda ;)
Co do tego drutu czarnego, to jak dla mnie po prostu pomalowana klatka na czarno, ocynk to po prostu srebrne pręty.
Ja też bym szczurów w dunie nie zamknęła, dla mnie to po prostu plastikowe akwarium - fajne na wystawy, ale jako mieszkanie dla szczurów do mnie nie przemawia.
Aha, i jeszcze - ja też słyszałam, że klatki od pyko są średniej jakości, tylko, że to zazwyczaj są klatki produkowane przez inter-zoo, a ta którą zlinkowałaś (czyli ta http://www.superpreis.pl/klatka-deluxe-100-510161) jest produkowana przez artmet (tam jest podany "producent") i to jest taka sama klatka, co ta: http://www.zdrowyzwierzak.pl/product-po ... 00-cm.html różni sprzedawcy, ale ten sam producent ;)
Przyznam szczerze, że te fajniejsze klatki dla samców, które widziałam, to klatki Nietoperrrka i Afery (oczywiście nie mówię, że nikt więcej nie ma fajnych, może po prostu ich nie widziałam). Może jeszcze taka byłaby warta rozwagi: http://www.superpreis.pl/klatka-2-pietr ... ska-510153
Ważne też, żeby w troszkę wyższej klatce powiesić duże hamaki-łapacze, żeby spadające szczury nie leciały z samej góry na dół :P
Wyszukiwarka nie gryzie
Awatar użytkownika
Afera
Posty: 2768
Rejestracja: śr kwie 28, 2010 9:37 pm
Lokalizacja: Stalowa Wola

Re: Klatka dla seniorów

Post autor: Afera »

Malachit pisze: Przyznam szczerze, że te fajniejsze klatki dla samców, które widziałam, to klatki Nietoperrrka i Afery
Wow dziękuję... :) A ja ciągle widzę w niej niedociągnięcia. :P
9 duszyczek za TM [*]
tuśka
Posty: 287
Rejestracja: sob mar 13, 2010 8:05 pm
Lokalizacja: Giżycko

Re: Klatka dla seniorów

Post autor: tuśka »

w prawdzie ja mam samiczki ale niedawno miałam taki sam problem.
moje stadko składa się z dwóch 1,5 rocznych bab, jednej w przedziale 1,5-2lata która ma ADHD oraz szczuruni w wieku 2,5 roku z lekkim niedowładem w tylnych łapach.
wcześniej, kiedy to były tylko dwie (1,5 roczna i 2,5 letnia) rezydowały w klatce 80x50x80. niestety po tym jak się zaczął niedowład, mała miała trudności z chodzeniem po piętrach. ciężko było mi na to patrzeć jak Pinki nie była z tego powodu poszkodowana. założyłam sobie że klatka ma być długa na 120cm. tak o to znalazłam 3 modele: pyko 120, casita 120 oraz teddy Roll 120. na samym wstępie odpadła pyko jako że bodajrze 43cm to jednak za mało dla zdrowej brykającej samiczki... teddy przeraził mnie ceną. nawet ze zniżką w zooplusie kosztowałby (jak dla mnie) majątek. została casita. w prawdzie nie jest o wiele tańsza od teddiego o ile nie w tej samej cenie (już teraz dokładnie nie pamiętam) ale akurat znalazłam używaną przez niecały rok casite 120. razem z wysyłką dałam 180zł a jedynym mankamentem były przebarwienia na kuwecie (które zeszły całkowicie przy myciu octem) oraz kilka obgryzionych prętów co w sumie tylko nieznacznie wpływa na estetykę.
jak dla mnie casita 120 to idealna klatka zarówno jak i dla młodziaków jak i dla seniorów. wiadomo, ważne jest także urządzenie jej ale i tak świetnie się sprawuje :)
z samcami jest trochę łatwiej bo im ta wysokość nie jest aż taka ważna. za to z samiczkami już się robi problem... ale casita 120 ma 61cm wysokości więc spełnia minimum dla tych zdrowych szczurzątek :)
nie wyobrażam sobie dwóch stad w dwóch klatkach... przez pewien czas tak miałam 2+2. to był horror. czasami jednej nie chce mi się sprzątać klatki a co dopiero dwie... dwa stada są bardzo męczące.
tym bardziej że młodziaki zawsze wprowadzają ożywienie ;)
także podsumowując ja bym nie rozdzielała na dwa stada, szczególnie przy chłopach u których jak już mówiłam wysokość nie gra tak ważnej roli jak u samiczek. znaleźć klatkę jak najdłuższą, z wypośrodkowaną wysokością, odpowiednio urządzić i po kłopocie :D
Obrazek
za TM: Lusia Becia Alfa Pinki Szara
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Klatka dla seniorów

Post autor: noovaa »

z samcami jest trochę łatwiej bo im ta wysokość nie jest aż taka ważna.
Jak ja nie lubię jak ludzie to ciągle powtarzają ;)
Miałam jednego leniwego samca, był mocno otyły i stąd też był dość nieruchawy. Po za nim wszystkie szczury jakie miałam, samce i samice korzystają z klatki w pełni aż po samą górę. Tak samo jak Samce siedziały w wysokiej, tak samo jak Remiego musiałam dać do niskiej, jego koleżanka nauczyła się żyć w takiej. Nie zauważyłam specjalnych różnic w zachowaniu między samcami a samicami w klatce. Może samiczki częściej się biją i kłócą. Dlatego nie wiem też skąd się wzięła ta teoria i czy ma jakieś podstawy.

Klatka dla szczurka z poważnym niedowładem powinna być niska. Jeśli szczur nie może/nie powinien się wspinać ani łazić po pięterkach, albo/i nie da rady już korzystać z hamaków, to na nic mu te 20cm więcej w casicie bo z pustych przestrzeni i tak się nie korzysta ;). U nas w setce była wielka półka, na ponad 1/3 klatki, bo Remi z mniejszych spadał, jeden koszyk ( bo więcej nie udało mi się zamontować z łatwym wejściem ) i prowizoryczna drabinka ułatwiająca mu wchodzenie na półkę. Więcej dać nie mogłam, bo Remi wszędzie chciał włazić, ale później nie mógł zejść, spadał, robił sobie krzywdę przesilając łapki. Dlatego szukałam całkiem niskiej ;).
Chociaż wiadomo, jak jest możliwość, można kupić taką casitę i w miarę postępowania choroby, zabierać części wystroju, aż w końcu zostanie "pusta".
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
Malachit
Posty: 3017
Rejestracja: ndz lis 02, 2008 4:20 pm
Numer GG: 2405640
Lokalizacja: Wrocław

Re: Klatka dla seniorów

Post autor: Malachit »

Ja też dodam od siebie, że to nie jest do końca tak, że samce muszą mieć niskie klatki. Chore szczury i mające problemy z chodzeniem muszą mieć niskie - tak jak napisała noovaa. Miałam samca (kastrata) i do końca życia uwielbiał siedzieć na samej górze klatki (75cm wysokości) i nie miał żadnych problemów z wchodzeniem tam, mimo tego, że był strasznym, strasznym leniuchem (większość czasu spał, a jak nie spał to jadł).
nie wyobrażam sobie dwóch stad w dwóch klatkach... przez pewien czas tak miałam 2+2. to był horror. czasami jednej nie chce mi się sprzątać klatki a co dopiero dwie... dwa stada są bardzo męczące.
tym bardziej że młodziaki zawsze wprowadzają ożywienie
Teoretycznie się z tobą zgodzę, ale praktycznie - przy chorym seniorze to to "ożywienie" może szkodzić - chore szczurki mogą być zmęczone wieczną energią dzieciarni skaczącej im po głowach, czy zabierających jedzenie (moja Kropka mimo tego, że jest zdrowa jest tym zmęczona :P)
Wyszukiwarka nie gryzie
ODPOWIEDZ

Wróć do „Klatki”