Łączenie klatek

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Awatar użytkownika
pandowata
Posty: 16
Rejestracja: pn kwie 07, 2014 4:39 pm

Łączenie klatek

Post autor: pandowata »

Witam!
Przygarnęłam ostatnio małego szczurasa, czekam na drugiego, lecz nie w tym rzecz.
Mam w domu dwie klatki, aktualnie szczurek mieszka w jednej o wymiarach: 40x25x45, póki jest mały i sam, jest zupełnie wystarczająca, no ale jak wiadomo niedługo zrobi się ciasno.. Aby nie kupować nowej klatki wpadłam na pomysł połączenia dwóch.
Mam drugą klatkę, mniejszą od tej, ale pomyślałam że ich wspólna przestrzeń będzie wystarczająca dla dwóch ogonków. No i tutaj jawi się pytanie: Jak najlepiej połączyć dwie klatki? Chodzi mi o to, aby były jak najbardziej stabilne, bez ostrych elementów. Myślałam o tym, aby jakoś ustawić jedną na drugą, ale nie wiem czy będzie to właśnie stabilne. Ktoś ma jakieś doświadczenie z takimi eksperymentami? :-)

Przy okazji, aby nie otwierać 10 wątków, czytałam wczoraj o akcesoriach do klatki i spotkałam się z określeniem, iż różne gałęzie przed włożeniem do klatki trzeba 'wyjałowić', jak to zrobić?
+ Jakie jeszcze zabawki typu DIY polecacie? Przed maturą całkowicie pozbawiona jestem kreatywności.. :)
Tyson, Barboch ♥

[*] Sid, Axl
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: Łączenie klatek

Post autor: sliwkowapanna »

Absolutnie te dwie klatki, zwłaszcza, że druga będzie mniejsza od tej co napisałaś, będą za małe. Harry mieszkał za młodu(3 miesiące) przez 2 tygodnie tylko sam w zwykłej myszówce, niewiele mniejszej od tej Twojej potem sama zauważyłam, że dla jednego szczura jest za mała, a co tu mówić dla dwóch-nie będą miały się gdzie bawić. Poszukaj na tablicy albo gumtree klatki, naprawdę można znaleźć super oferty. Ja dokupiłam swoim królikówkę i zczepiłam obie i jest gites, dla dwóch szczurów full miejsca:)
Co do łączenia ja ustawiłam, bo mam taki sam mniej więcej wymiar klatek jeśli chodzi o podstawę, jedna jest jedynie wyższa od drugiej, za pomocą opasek zaciskowych. Koszt paru złotych, na 4 rogach łapię i jest super stabilne, nic się nie kołysze, szczury tego nie gryzą, nadmiar opaski dla estetyki ucinam. Jak chcę posprzątać, odcinam je i zakładałam kolejne:)

Co do zabawek DIY. Ja się bawiłam tylko we wkładanie do rolki od papieru jedzonka i zagniatanie z obu stron tekturki, najlepiej coś pachnącego inaczej szczury nie zawsze się zainteresują. Albo na sznurku powiesić w papierze , z którego robisz stożek również wypełniony jedzonkiem, ale w moim przypadku również muszą mieć jakiś zapach , bo raz wisiało to cały dzień, Harry patrzył i olewał, a jak mu trochę rozdarłam i poczuł zapach rzucił się jak szalony:) Fajnym tanim pomysłem jest też ugotowanie jajka na twardo, stłucz lekko z jednej strony jajko. Dopiero zobaczysz zabawę i szaleństwo:) Niektórzy robią też digging box, ale niestety w moim przypadku się to nie sprawdziło. Jest to płaska doniczka/podstawka, w której siejesz trawę dla kotów. Niestety u mnie ogony to olały.

Co do gałązek, ja osobiście nic z nimi nie robiłam, ale na 100% widziałam gdzieś jak to zrobić, albo na tym forum albo na alloszczury
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
Awatar użytkownika
sliwkowapanna
Posty: 286
Rejestracja: pt wrz 06, 2013 6:11 am
Kontakt:

Re: Łączenie klatek

Post autor: sliwkowapanna »

Klatkę kupiłam za 40zł, za ok 55x65cm podstawy z wyposażeniem naprawdę sporym, także naprawdę przemyśl to:)
Ze mną od 04.2013 ogonek Harry, Wally od 02.2014 oraz Karmelek z Hermioną od 06.2014 :)
Za TM myszki: Pilot 31.03 [*] Egzi 10.06[*]
-----------------------------------------------------
Moje hobby: http://fb.com/sliwkowapanna.photography
dominick_black
Posty: 148
Rejestracja: pt lut 14, 2014 3:51 pm

Re: Łączenie klatek

Post autor: dominick_black »

Ja kupiłam tablicy.pl klatkę Ferplast Furet XL w naprawdę dobrym stanie za 90 zł. To strasznie się opłacało, zważając na to, że nowa kosztuje ponad 500 zł. Dlatego przemyśl to i poszukaj na tablicy :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Łączenie klatek

Post autor: yss »

nowe nie przeginają wcale cenowo jak się przyjrzeć:
http://allegro.pl/klatka-dla-szynszyla- ... 86653.html
http://allegro.pl/klatka-dla-szynszyla- ... 59382.html

wszystko lepsze niż klatka wielkości transportera :)

większe formaty są droższe, ale kosztują np 130 zł czyli też do przejścia, warto kupić tak dużą, żeby mieściła się w pokoju i np dała włożyć do wanny/brodzika (moim zdaniem to ważny element, chyba, że się część pręcikową przeciera codziennie lub co drugi dzień, inaczej się pręty zapuszczają)

w zasadzie kuweta mniejsza niż 70x40 nie powinna być brana pod uwagę, zauważ, że szczur może luźno osiągnąć 20 - 25 cm nie licząc ogona, to jakby człowiek mieszkał w szybie od windy :) chomik ma kilkanaście cm najwyżej, myszka ok 10 chyba max, wybierając klatkę dla szczura kierujmy się raczej rozmiarami szynszyli, świnek morskich.... (pilnując rozstawu prętów, bo szczur młody potrafi się wypłaszczyć na wolność między szeroko rozstawionymi prętami lub utknąć między nimi)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
pandowata
Posty: 16
Rejestracja: pn kwie 07, 2014 4:39 pm

Re: Łączenie klatek

Post autor: pandowata »

Połączyłam te klatki jedną na drugą (wpadłam sama na te paseczki, jest elegancko :)), okazało się że wymiary są identyczne, po prostu wydawało mi się, że tamta jest mniejsza.
Teraz razem mają wymiary około 30x40x85. Czy tak może być? Nie chciałabym kupować nowej klatki, bo mam już te 2 i jeszcze 2 po chomiku, więc póki co raczej to nie wchodzi w grę. Ewentualnie jedną chomiczówkę mogę jeszcze doczepić, ale nie wydaje mi się to konieczne, przynajmniej jak na chwilę obecną. Jest bardzo przestrzennie, z resztą szczurek jest ponad połowę dnia ze mną, a nie w klatce.
Co do gałązek, znalazłam już tutaj jak to się robi, także wybaczcie za spam,
Uszyłam również polarek, który bardziej służy za daszek, ale korzysta się z niego często :-)
Tyson, Barboch ♥

[*] Sid, Axl
dominick_black
Posty: 148
Rejestracja: pt lut 14, 2014 3:51 pm

Re: Łączenie klatek

Post autor: dominick_black »

Nie, to dalej jest klatka za mała na dwa ogonki. Jak mówiła przedmówczyni, klatka nie powinna mieć w podstawie mniej niż 70x40 albo chociaż na 60x40, a jeżeli jest mniejsza jak twoja 40x30 to nic wysokość nie da, gdyż szczurek będzie miał problemy z obróceniem się. Sama miała klatkę 68x38x50 i teraz nie wyobrażam sobie, jak w niej mogłam trzymać ogonki. Teraz widzę, jaką one mają frajdę biegając w klatce 80x75x86. I to jest ogromna różnica, teraz moje dziewczyny mają w niej raj, więc radzę ci jak najszybciej zaopatrzyć ci się w większą klatkę, jak chcesz, to mogę ci pomóc takiej szukać, ale potrzebują wiedzieć jakie są twoje możliwości finansowe na klatkę.
dominick_black
Posty: 148
Rejestracja: pt lut 14, 2014 3:51 pm

Re: Łączenie klatek

Post autor: dominick_black »

Tu masz przykładowo klatkę w dobrych wymiarach i całkiem dobrym stanie http://olx.pl/oferta/klatka-duza-7040-C ... ac820959ed

Ta jest bardzo fajna :)

http://olx.pl/oferta/nowa-klatka-fretka ... 264e1743e4

http://olx.pl/oferta/klatka-dla-szynszy ... 264e1743e4

Ta też ma dość dobre wymiary i tania
http://olx.pl/oferta/klatka-CID103-ID4l ... db535f5dc1

Takich ofert jest pełno, wystarczy poszukać
Awatar użytkownika
pandowata
Posty: 16
Rejestracja: pn kwie 07, 2014 4:39 pm

Re: Łączenie klatek

Post autor: pandowata »

Dzięki za uświadomienie, na pewno wymienię klatkę, jak tylko będę miała do tego warunki. :)
Pierwszy link mnie interesuje szczególnie, bo jest opcja wymiany, a ja nie chcę zagracać chałupy 100 klatkami, więc najpierw spróbuję sprzedać moją klatkę, lub wymienić się z kimś właśnie.
Nie spieszę się, bo drugiego szczurka będę mieć dopiero pod koniec czerwca, więc może nazbieram na nową klatkę.
Tyson, Barboch ♥

[*] Sid, Axl
dominick_black
Posty: 148
Rejestracja: pt lut 14, 2014 3:51 pm

Re: Łączenie klatek

Post autor: dominick_black »

Ale weź koniecznie pod uwagę wielkość szczurków, w szczególności samców, bo takich chyba masz, prawda? To dobrze, że twój szczurek dostanie kolegę, na pewno się ucieszy :) A mogłabyś może pokazać zdjęcie tej klatki, którą teraz masz? Może bym coś doradziła co dodać czy co :)
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

Re: Łączenie klatek

Post autor: yss »

pandowata: dopóki szczury są maleńkie, to dadzą sobie radę, nasze mieszkały jakiś tydzień w takiej klatce jak piszesz, ok 45x27 podstawa - i było w miarę ok, problem się zaczął jak domieszkał tam na 2 dni szczur 3miesięczny ;)
propozycja moja jest taka: sprzedać małe klatki kupić dużą :)
popoluj sobie na allegro i na ogłoszeniach, za 100 zł można dostać coś naprawdę sensownego :) parę lat temu kupiłam fureta plus ferplastu za 100 zł (nowa kosztowała wtedy ok 500 zł), ogólnie to lepsza używana markowa w dobrym stanie niż tania nówka - takie mam wnioski po "przerobieniu" kilku klatek ;) kuweta nie pęka łatwo, farba na prętach wytrzymalsza :)

na forum czasem coś wisi, klatka wielkości 60x35x55 jest uważana za małą i można dostać za niewielką sumę, np 40 - 60 zł a to już jest coś, w czym szczury mogą poczekać aż ci się finanse polepszą.

szczurki potrzebują teraz więcej wybiegów, skoro mają małą klatkę :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Awatar użytkownika
pandowata
Posty: 16
Rejestracja: pn kwie 07, 2014 4:39 pm

Re: Łączenie klatek

Post autor: pandowata »

Na razie maluch jest jeden, czekam na drugiego, ale dopiero rodzice byli dopuszczani więc muszę jeszcze poczekać z 2 miesiące. (może to niezbyt dobrze, bo go rozpieszczam strasznie, zrobił się ogromnym pieszczochem :D). W każdym razie mam jeszcze trochę czasu, postanowiłam, że na pewno zmienię klatkę, dobrze, że nie muszę tego robić już natychmiast. Obecną już wystawiłam na tablicę, więc mam nadzieję, że ktoś się skusi.
Dobrze, że mam chomiczówkę jeszcze jedną, to na czas "bezklatkowia" ( :D ) będę mogła przechować go w niej. Teraz jak widzę jak rozwija się charakter małego to dochodzę do wniosku, że i tak i tak zmieniłabym klatkę, jakiś motorek w pupie mu się włączył ostatnio, a mojej ręce nie daje od zabaw odpocząć. ;D Ależ mi się wariat trafił
Tyson, Barboch ♥

[*] Sid, Axl
ODPOWIEDZ

Wróć do „Klatki”