[Inne] - Pytanie odnośnie akwarium

[komsa]

Mam w domu akwarium dosyć durze wymiary to okolo szer 75cm wys. 45 szer. 40 czy moge trzymać w nim 1 szczurka ??czu musze mu kupić klatke

[Zirrael]

teoretycznie nawet 2... ale klateczka jest lepsza od akwarium.. po pierwsze w akwie jest gorsza cyrkulacja powetrza.... po drugie brak możliwości wspinania się, a to dla ogonków ważne... proponuję poszukac i poczytac tematy w tym dziale...

[some]

Akwarium to nie jest dobre miejsce dla szczurka. Przede wszystkim przez kratki przechodzi powietrze, a poza tym szczurki uwielbiają się wspinać. Gdzieś był już podobny temat, poszukaj.

EDIT : heh Zirrael, uprzedziłaś mnie

[komsa]

Sposub wętylacji i wspinania jest zalatwiony


w dolnej częsci akwarium wytne po bokach dwie dziury i wstawie metalową siatke


i zmienie pokrywe na inną

a do środka wlorze durzy korzeń ktury byl wczesniej urzyty


i bedzie wszystko ok

[some]

Ja tam jestem leniem i uwarzam, że więcej w tym pracy niż pożytku Bo jak np. będziesz to czyścić?:)
Może warto jednak by było rozejzeć się za klateczką? często są np na allegro tanie i duże klatki.

[limba]

komsa, z wlasnego doswiadczenia odradzam Ci akwarium dla ciura. Nawet najlepiej wyposazone to nie to samo co klatka w ktorej moze sie szczuras swobodnie wspinac, no i mozna zamontowac rozne zabawki.
Mojego pierwszego szczurasa dostalam wraz z akwarium, ktore jak na tamte czasy (7 lat temu) bylo super, bo ogromne, z dorobiona polka i specjalna gora odsuwana i z siatki. Po jakims czasie kupilam klatke, z tego wzgledu ze zaonserwowalam ze szczurasy poprostu sie mecza w akwie np. w lato.
Ogolnie akwa jest nie polecana, i sama z wlasnego doswiadczenia tez nie polecam.

[Nisia]

Kiedyś sobie zrobiłam doświadczenie.
Mam w laboratorium urządzenie, które pozwala na w miarę dokładne oszacowanie temperatury (mierzy napięcie powierzchniowe podczas kompresji powietrzchni, a na podstawie uzyskiwanej krzywej mozna okreslić temperaturę z dokładnościa do 2 stopni). Urządzenie to jest umieszczone w "akwarium" z pleksi, zamkniętym ze wszystkich stron (przez studentów zwanym "inkubatorem"). W urządzeniu zawsze jest woda, więc wilgotność wewnątrz akwarium była wysoka.
Było lato, 30 stopni ciepła, słońce świeciło na aparaturę. Zgadnijcie, ile w było w akwarium? 40!

[ESTI]

[quote="Nisia"]Było lato, 30 stopni ciepła, słońce świeciło na aparaturę. Zgadnijcie, ile w było w akwarium? 40![/quote]

Kolejny argument, bravo Nisia - niech Ci, ktorzy trzymaja szczurki w akwariach pomysla o tym i uzyja wyobrazni.

[zona]

[quote="Nisia"]zamkniętym ze wszystkich stron [/quote]
No wybaczcie, ale nikt chyba nie zamierza odgradzać szczura całkowicie od dostępu powietrza ;/ Akwarium można naprawdę fajnie urządzić - trzeba tylko być pomysłowym (albo/i mieć tatę - złotą rączkę :hihi: ). Dżunglę da się zrobić nie tylko w klatce - akwarium też można wyposażyć w półki, gałęzie, hamaczki, rury (kwestia odpowiednich materiałów do przytwierdzenia i mocnej, ale przewiewnej pokrywy). Moje śmierdziuchy mieszkały w akwarium przez kilka miesięcy, z tym, że wychodziły kiedy chciały. A dla mnie największym plusem akwa w tym czasie było to, że maluchy Pani Szczurowej z niego nie uciekały, klatka miała po prostu za duże odstępy między prętami. Kiedy młode Rosynanty już podrosły - przeniosłam rodziców i dziewczyny do klatki, a samczyki zostały w akwarium. I muszę stwierdzić, że Państwo Szczurowie woleli mieszkać w akwarium - po odejściu maluchów i klatka i akwarium były otwarte, i to właśnie w akwa szczurasy spały - z wyboru. Przez jakiś czas miałam połączone klatka + akwarium, ale w końcu zdecydowałam się na kupno większej klatki (trzeci szczurek) - i tylko dlatego akwa przeszło na emeryturę do piwnicy. Gdyby akwarium miało większy metraż, to raczej nie wahałabym się i wybrałabym właśnie je. Tym bardziej, że tak czy siak, i akwarium i klatkę myję całą. A minus akwarium dla mnie - to poidełka na przylepce - moje szczury namiętnie je odgryzały, w klatce poidło po prostu przyczepiam od zewnątrz

[Nisia]

[quote="zona_braunera"]to poidełka na przylepce[/quote]
A gdzie takie dostałaś? Ja szukam do transportera...

Widzisz, ja jako przykład drastyczny podałam moje akwarium w laboratorium - tam żadne zwierzatka nie żyją. Nawet rośliny nie. Może bakterie.
Ale jesli masz akwarium odkryte (albo przykryte siatka) i w cieniu to oczywiscie zmienia postac rzeczy. Co nie zmienia faktu, ze i tak do klatki jestem bardziej przekonana.

[zona]

[quote="Nisia"]A gdzie takie dostałaś? Ja szukam do transportera... [/quote]
W sklepie TopZoo w Katowicach, zresztą widziałam je w większości zoologicznych. Kosztują koło 2 zł, tyle, że mają bardzo małą pojemność 40-50 ml (dla mnie normalna pojemność to 600 ml ). Przylepców już niestety nie mam, zostały zagryzione ... ale mogę skoczyć przy okazji do zoologicznego i sprawdzić czy jeszcze takie mają.

O, miałam dokładnie takie jak tutaj: http://allegro.pl/show_item.php?item=84150242
na dolnym zdjęciu.

[Zirrael]

zona_braunera, kulkowe? aż nie wierzę... w Wawie niegdzie nie takowych nie widziałam. Jedyne jakie widziałam, były szklane. Jak będziesz w tym sklepie to sprawdź proszę czy jeszcze są, a jeśli tak to ile kosztują, a ja pewnikiem się do Ciebie uśmiechnę...

[Nisia]

Muszę popytać. Dzięki.

[zona]

[quote="Zirrael"]zona_braunera, kulkowe? [/quote]
Nie, zwykłe szklane, z kulkowym na przylepiec się jak dotąd nie spotkałam, ale zerknę dzisiaj.

[Zirrael]

to jeśli mogłabym Cię ładnie poprosić... bo szklane mi zupełnie nie pasuje (może jestem przewrażliwiona, ale od razu mam wizję jak któraś z panien je tłucze i się kaleczy przy okazji).