Dobra, nie wiem, w którym dziale zamieścić tego posta...
Używałam żwirku drewnianego, ale dziewczyny były całe zapylone nim i drapały się, coraz mocniej... Dziś rano dokonałam zmiany i wrzuciłam im Benka zbrylającego. Jest git, przestały się drapać. Ale również przestały korzystać z podłogi klatki :/ Co oznacza, że sikają na zasadzie wodospadu a kupki zostawiają w misce z jedzeniem (nigdy wcześniej tak nie było!). Nie ma siły, żeby zlazły na żwirek. Postawione na nim zachowują się jak diabeł w święconej wodzie! Poidełko wisi na parterze, więc albo w końcu zlezą albo przestaną pić. I teraz nie wiem, co robić.
Czy jest to chwilowy kryzys związany ze zmianą? Siłą (poidełkiem) zmusić je do zejścia i korzystania z tego przeklętego żwirku?
Czy jest to foch/bunt/cokolwiek i nie ma na to rady?
Czy jest to jakieś uprzedzenie, strach przed bentonitem?
Czy robię coś źle? Mogłabym rozsypać tylko w rogach (tam gdzie kiedyś sikały...), ale co na resztę podłogi (gdzie kiedyś kupkały...)?
I co zrobić z tym poidełkiem, zostawić na dole jako wabik? Ale jeśli są bardziej uparte niż spragnione, to wysuszą się tam na górze :/
No i wszystkie trzy strzeliły focha i zamieszkały w małej dostawce do klatki :/
hilfe...
bunt ściółkowy?
Moderator: Junior Moderator
Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu
bunt ściółkowy?
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: bunt ściółkowy?
przewiesiłam poidełko, rzuciły się na nie jak karawana na oazę... czyli jednak są bardziej uparte niż spragnione
Czy taka niechęć do ściółki jest normalna? Czy to przejdzie? Może wymieszać bentonit z drzewnym żwirkiem? Eh...
Czy taka niechęć do ściółki jest normalna? Czy to przejdzie? Może wymieszać bentonit z drzewnym żwirkiem? Eh...
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: bunt ściółkowy?
spróbuj zorganizować im narożną kuwetę a resztę podłogi zostaw bez żwiru...
Ryjek, Paszczak i Mika nr 3
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti
w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Kocizny Mefcina i Stefcik, zając Closti
w serduszku Gocia,Gajusek,Julka,Migotka, Nelka,Pimplak,Suri,Mika,Rysiek i Mikan,Bubi,Kotlecik,Surik,Viktorek,Miśka,Muminek,Susełek, Toffcik
Re: bunt ściółkowy?
Dzięki
Wybrałam żwirek, zostawiłam w kuwetce narożnej, przewiesiłam z powrotem poidełko na dół i rzuciłam tam jeszcze parę szmatek, a także przynętę w postaci pestki dyni. Problem w tym, że nie uczyłam jeszcze dziewczyn korzystania z toalety, nie wiem czy załapią. Tak czy inaczej pkt pierwszy to sprowadzić je na parter - już wolę żeby sikały na podłogę niż z wysokości
Póki co śpią... trzymajcie kciuki, żeby się udało...
Wybrałam żwirek, zostawiłam w kuwetce narożnej, przewiesiłam z powrotem poidełko na dół i rzuciłam tam jeszcze parę szmatek, a także przynętę w postaci pestki dyni. Problem w tym, że nie uczyłam jeszcze dziewczyn korzystania z toalety, nie wiem czy załapią. Tak czy inaczej pkt pierwszy to sprowadzić je na parter - już wolę żeby sikały na podłogę niż z wysokości
Póki co śpią... trzymajcie kciuki, żeby się udało...
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: bunt ściółkowy?
A jeśli to nie działa...?
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: bunt ściółkowy?
No to chyba pozostaje nam po prostu szukanie innej ściółki. Bestie są uparte. Może to zapach je odrzuca? Tak czy inaczej - dzięki
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Re: bunt ściółkowy? - bojkot kuwety!
Nie rozumiem Usunęłam cały żwirek, umyłam kuwetę - zero zapachu, a bestie nadal wpadają w panikę jak się je postawi na kuwecie - dnie klatki. Wymościłam polarem i papierem, położyłam na dole ogóra i dynię, poidełko - NIC! Najodważniejsza zwisając z prętów końcem zębów złapała papier i czmychnęła z nim na górę. Postawiłam na podłodze, zanim ostatnia łapa jej dotknęła - szczur po moim ręku powrócił na górne partie. Jednocześnie wstawiłam im nową półkę i hamak - zostały zaakceptowane bez zastrzeżeń, lęków czy innego niepokoju. W sumie to niech już łażą, sikają i śpią gdzie chcą - dziwi mnie tylko i lekko niepokoi takie zachowanie, tzn lęk przed kuwetą. Z jednej strony je ciekawi, ale przy bliższym kontakcie uciekają w panice.
Zabrałam im spod pupy obsikany polar, na którym spały i zamieniłam miejscami z tym, który był na podłodze. OK, jedna zlazła po godzinie (!) wahania, pokręciła się troszkę, troszkę upiła i znów wszystkie trzy kiszą się w dostawce :/ Jeśli jutro, przy nowej ściółce powtórzy się cała zabawa, zacznę szlochać!
Zabrałam im spod pupy obsikany polar, na którym spały i zamieniłam miejscami z tym, który był na podłodze. OK, jedna zlazła po godzinie (!) wahania, pokręciła się troszkę, troszkę upiła i znów wszystkie trzy kiszą się w dostawce :/ Jeśli jutro, przy nowej ściółce powtórzy się cała zabawa, zacznę szlochać!
saszenka
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha
Stado: Turkuć, Podjadek, Pafnucy, Milord, Gimel
Na tymczasie: cała wataha