Ogrzewacz do klatki.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
adaaa
Posty: 45
Rejestracja: śr sty 18, 2012 8:07 pm

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: adaaa »

Właśnie mama się zgodziła i ja je już tu przynosiłam to tata jak huknął, że jak je tu przyniosę to je wywali na balkon..
I że jemu nie chodzi o to, że śmierdzi tylko o samo to, że SZCZURY będą w domu. ;(

Więc nic z tym nie mogę zrobić ; (
Polarki, jak już wspomniałam, zamówione ;))
Póki co Potworki mają pocięty koc - z tego hamaczek i sporo szmatek. ; )
adaaa
Posty: 45
Rejestracja: śr sty 18, 2012 8:07 pm

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: adaaa »

Na dole, w kuwecie nie ma co stawiać, bo one tam nie siedzą.
A jakbym włożyła do hamaka.. to za nic się nie zmieści. ; /
Awatar użytkownika
figoifagot
Posty: 631
Rejestracja: sob sie 20, 2011 10:14 am
Lokalizacja: Radomsko

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: figoifagot »

możesz spróbować włożyć kilka butelek do kartonu, przykryć kocem i postawić w kuwecie, może jak będzie w dupki zimno to jednak się skuszą
Z nami: Dyrektor, Siwy i Ciapaty
Za TM: Tytusek, Marti, Figo, Fagot, Ojciec
ewka
Posty: 84
Rejestracja: pt paź 01, 2010 9:04 pm

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: ewka »

Tu na forum widziałam taki pomysł wykorzystany przez figoifagot :) http://szczury.org/viewtopic.php?f=167& ... 50#p844652 Nie musi to tak pięknie wyglądać ale można wyciąć takie prostokąty z koca i je tak połączyć. Będą miały gdzie się schować zanim dostaną domek.
Ja się do tego nie nadaję.
Awatar użytkownika
figoifagot
Posty: 631
Rejestracja: sob sie 20, 2011 10:14 am
Lokalizacja: Radomsko

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: figoifagot »

Ewka, no widzisz, zapomniałam o tym :)
A jak zrobisz te hamaczki z dwóch warstw, to możesz w górnej warstwie wyciąć otwór, tak by mogły wchodzić do środka, zawsze trochę cieplej
Z nami: Dyrektor, Siwy i Ciapaty
Za TM: Tytusek, Marti, Figo, Fagot, Ojciec
adaaa
Posty: 45
Rejestracja: śr sty 18, 2012 8:07 pm

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: adaaa »

No tak, jeden hamaczek z ciepłego materiału wczoraj zakończył swój żywot. xd
Drugi z koca im został, w domku też mają pocięty koc, ale tylko jedna szczurzyca(ta chorowita) tam siedzi i wszystkie szmatki wywala.
I myślicie że te butelki to dobry pomysł? Bo nawet jak ten karton przykryję kocem to one koc podrą, karton też i się do tego dostaną. I nie wiem, czy nie za bardzo przesadzam, ale boję się, że butelka pęknie i one się poparzą.. ; /
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: Kameliowa »

To bardzo dobre rozwiązanie stosowane zimą przez większość użytkowników. Jeszcze nie słyszałam, zeby ktoś miał wypadek z taka butelką. To bezpieczna i skuteczna metoda, nie masz się co martwić.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
klimejszyn
Posty: 8060
Rejestracja: sob sie 08, 2009 9:09 pm
Lokalizacja: Kraków/Warszawa
Kontakt:

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: klimejszyn »

o plastikową butelkę można się bać. szczurze ząbki mogą się z nimi łatwo.
zdecydowanie bezpieczniej użyć szklanych butelek ;)
bez szczurków...
ze mną 2 króliki, 3 szynszyle, 3 świnki morskie, 2 psy, kot, kogut.
za TM: 45 szczurzych duszyczek..
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: Kameliowa »

ja uzywał słoików po dżemach :D
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
adaaa
Posty: 45
Rejestracja: śr sty 18, 2012 8:07 pm

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: adaaa »

O, też wezmę słoiki w takim razie.
Czyli mam je gorącą wodą napełnić, owinąć kocem, wstawić w karton(może być pudełko po butach?) i dać do klatki?
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: IHime »

Nie taką bardzo gorącą, prosto z czajnika. Ja wlewam gorącą kranówę.
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: Kameliowa »

Ihime ma rację, nie musi być wrzątek.
Ja zwykle wsadzam taki słoik w stara grubsza skarpetkę i wkładam do klatki :)
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
adaaa
Posty: 45
Rejestracja: śr sty 18, 2012 8:07 pm

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: adaaa »

Aha, czyli bez kartonów, tak?
Położę im na dole, ciekawe, czy się na to pokuszą. ; PP
Awatar użytkownika
Kameliowa
Posty: 3342
Rejestracja: wt lis 24, 2009 12:18 am
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: Kameliowa »

Obejdzie się. Karton i tak pogryzą i zasikają ci.
George Orwell was wrong. Aldous Huxley was right.

Jeżeli widzisz: błąd ortograficzny, niepokojący post/temat, chcesz poprawić swój temat, zamknąćtemat
Zgłoś to moderatorom klikając w ikonę wykrzyknika w poście!
Awatar użytkownika
Libellee
Posty: 212
Rejestracja: sob mar 12, 2011 2:44 pm
Lokalizacja: Gdańsk-Wrzeszcz

Re: Ogrzewacz do klatki.

Post autor: Libellee »

Widzę, że temat z przed miesiąca, ale może autorka ma jeszcze problem z tym, że rodzice nie zgadzają się na szczury w domu, wię się wypowiem :)

Osobom nie przyzwyczajonym do szczurów, rzeczywiście może śmierdzieć w całym domu - moja mama trochę narzekała, że czuje ten nieprzyjemny zapach i wiesz co się okazało? że to przez matę/folię do szuflad, którą obłożyłam szczurkowe półeczki, gdy wymieniłam to na zwykłą ceratę, problem nieprzyjemnego zapachu zniknął (musiała jakoś powoli nasiąkać).
Koniecznie zmień trociny na np.żwirek dla kota, trociny śmierdzą już po dwóch dniach od ich wysypania, a taka paczka żwirku mi starcza mi na nawet 2-3 miesiące, więc się opłaca ;)

Jeżeli Twój tata nie zgadza się na szczury w domu z powodu ich zapachu, to poproś by szczurki były w domu na tydzień i obieca, że jeżeli w tym czasie Twojemu tacie będzie ich zapach bardzo przeszkadzać, odniesiesz je po tym tygodniu do tego pomieszczenia w którym są teraz. Przecieraj pręty klatki codziennie, codziennie lub co dwa dni wymieniaj 'szczurkowe mebelki', problem zapachu zniknie ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyposażenie / akcesoria”