Bez półek?
: pt lis 25, 2016 5:41 pm
Witam.
Jakiś czas temu zaczęłam zastanawiać się nad usunięciem starych, drewnianianych półek. Pięterka wytrzymały prawie rok, ale mimo sprzątania i czyszczenia... No cóż. Z tytułu, że nie mam możliwości (w najbliższym czasie) sprawienia sobie plastikowych, zdecydowałam się na całkowity ich brak. Zastąpiłam je drabinkami, hamakami, donicami i innymi pierdułkami. Jeszcze jest nieco pustawo, ale to kwestia weny twórczej
Dumam sobie nad jednym; czy jest to dobre i bezpieczne rozwiązanie. Czy chłopcom nie stanie się krzywda (teraz o wiele więcej wapinają się po piętrach), czy nie nabawią się bubblefoot? Słyszeliście kiedyś o takich rozwiązaniach? Bardzo zależy mi na zdaniu kogoś, kto w temacie jest bardziej zorientowany ode mnie, bo jeszcze o takim przypadku nie słyszałam, a nie chcę robić czegoś na ślepo, żeby potem nie zaszkodzić.
Nie znalazłam podobnego tematu, ale jeśli już taki był, a ja po prostu jestem ślepa, to prosiłabym o podesłanie linku.
Jakiś czas temu zaczęłam zastanawiać się nad usunięciem starych, drewnianianych półek. Pięterka wytrzymały prawie rok, ale mimo sprzątania i czyszczenia... No cóż. Z tytułu, że nie mam możliwości (w najbliższym czasie) sprawienia sobie plastikowych, zdecydowałam się na całkowity ich brak. Zastąpiłam je drabinkami, hamakami, donicami i innymi pierdułkami. Jeszcze jest nieco pustawo, ale to kwestia weny twórczej
Dumam sobie nad jednym; czy jest to dobre i bezpieczne rozwiązanie. Czy chłopcom nie stanie się krzywda (teraz o wiele więcej wapinają się po piętrach), czy nie nabawią się bubblefoot? Słyszeliście kiedyś o takich rozwiązaniach? Bardzo zależy mi na zdaniu kogoś, kto w temacie jest bardziej zorientowany ode mnie, bo jeszcze o takim przypadku nie słyszałam, a nie chcę robić czegoś na ślepo, żeby potem nie zaszkodzić.
Nie znalazłam podobnego tematu, ale jeśli już taki był, a ja po prostu jestem ślepa, to prosiłabym o podesłanie linku.