[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
lukaszmilicz
Posty: 82
Rejestracja: wt lis 07, 2006 6:24 pm
Kontakt:

1

Post autor: lukaszmilicz »

jak ja wypuszcze moje na łóżko to latają jak głupie . Więc na razie nie próbuję ich puszczać po domu. No ale mam je dopiero 2 dni.
CFC CHELSEA THE BLUES
Ogon
Posty: 7
Rejestracja: wt lis 07, 2006 12:28 pm
Kontakt:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: Ogon »

Dwa dni? To nie przesada? :P Ja swoje najpierw przyzwyczaiłam do siebie, a teraz dopiero puszczam...
"(...)Szczury przytaknęły główkami. Wiedziały o snach. Sny wstrząsnęły wszystkimi, kiedy zaczęły im się zdarzać.
- No więc kiedy we śnie poluje na ciebie pies albo kiedy latasz... komu się to dzieje? Przecież nie twojemu ciału, bo ono śpi. Musi być jakaś niewidzialna część, która w tobie mieszka. A być nieżywym to jak być uśpionym, prawda?(...)"
T. Pratchett
kruczyslaw
Posty: 30
Rejestracja: wt sie 29, 2006 12:59 pm

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: kruczyslaw »

ja co prawda mam 1 raz szczurka i dosyc niedlugo ale juz puszczam go po pokoju, na poczatku bylo pare trudnosci z zabezpieczeniem pokoju ( i nadal trudnosci te sa hehe co chwile moj szczor znajduje pomysl na obejscie zabezpieczen). ale ja mam takie szczescie ze moj szkodnik nie wykazuje zainteresowania zadnymi kablami :D spokojnie puszczam sobie go po pokoju biega po kablach ładowarkach a ja jakos nie wiem dlaczego jestem o nie spokojny :] balem sie ze nie bedemogl zlapac leona gdy bede chcial go dac do klatki ale na szczescie nie ma z tym problemow a co najbardziej mnie rozbawilo i ucieszylo to to ze jak byl tylko na biurku to jakos nie reagowal na swoje imie teraz (jesli jemu sie chce oczywiscie) to przylatuje jak go zawołam :] naprwade niezle zdziwko mam gdy powiem leon chodz a ten przybiega. wiec moim zdaniem puszczanie szkodnikow po pokoju jest dobre przynajmniej maja sie jak wyszalec :D bo w koncu ile mozna siedziec tylko na wersalce lub naswoim wlascicielu :]
Mixu
Posty: 1
Rejestracja: pt gru 29, 2006 11:40 am

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: Mixu »

Ja mam szczura półtora tygodnia i cały dzień sobie leży na pięterku w klatce a wieczorami mi wchodzi na rękę i sobie po mnie chodzi :D Ostatnio nawet mi lizał wszystkie palce :D 2 razy w życiu był na kanapie i chyba mu się podobało :] Jak myślicie gdybym go wypuszczał to jak miałbym uchronić go od kabli i elektryczności ?
Awatar użytkownika
sue
Posty: 376
Rejestracja: pn gru 05, 2005 9:23 pm
Lokalizacja: Lublin

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: sue »

Cóż. Najpierw niech się oswoi i raczej nie wychodzi poza łóżko. Na samym początku nie możesz spuszczac go z oka. Co do kabli ja czegos takiego nie potrzebuję bo moje dziołchy preferują raczej różnego rodzaju tkaniny ;) Sam musisz zobaczyc czy ciągnie go do kabli czy raczej nie. Jeśli tak najlepiej na kable nałożyc jakies gumowe rurki, ale poszukaj bo były takie tematy poruszane :)
Nobody is perfect. My name is nobody.

['] Pestka [II 2006 - 31 VIII 2007]


Obrazek
Celina
Posty: 245
Rejestracja: czw sie 05, 2004 11:42 am
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: Celina »

Ja moje szczurki puszczam wyłącznie po moim pokoju. Zamykam sie z nimi i mają całą przestrzeń do dyspozycji ;) Ja również jestem spokojna o kable (zdarzyło się tylko raz, że Miętusia nadgryzła kabelek, ale to był kabel od myszki więc może chciała nowego towarzystwa :hihi: )nie wiem jeszcze jak będzie z Muszką dopiero sie poznajemy ;)
Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, jeśli się ją dzieli                           
Obrazek
Behemoth
Posty: 5
Rejestracja: sob gru 30, 2006 12:56 pm

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: Behemoth »

Najpierw niech się maluch oswoi z klatką i ręką. Później jak najbardziej na pokój. Osobiście nie wypuszczam włochaczy poza mój pokój, gdyż łatwiej zapewnić bezpieczeństwo w jednym pomieszczeniu niż w całym mieszkaniu na przykład. Poza tym w domu z reguły nie jestem sam, a pozostali domownicy choć tolerują moich szczurzych lokatorów, niekoniecznie życzą sobie ich obecności np w swoich łóżkach :)
Jakkolwiek szczurki chętnie odkrywają kolejne tajemnice jakie dla nich kryje mój pokój.
Jest to dla nich rozrywka, jednak potrzebują kontroli w swych wycieczkach poza klatkę.
I drink too much, I smoke too much... and I'm a human waste...
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: yss »

dobrze jest najpierw nauczyć szczurka przychodzenia na wołanie :) np trzymając coś dobrego. wtedy nie trzeba odsuwać szafy, jak się za nią schowa, tylko wystarczy zawołać...
jakieś 200 razy...

do mnie mój szczurek zawsze przybiegał, przyklękałam na podłodze, wołałam i poklepywałam noge, przychodził i wskakiwał na kolano :) i bardzo się cieszył. okazało się, że pod tym względem szczurkowi można zaufać...
ten się nie myli, kto nic nie robi
magda18
Posty: 859
Rejestracja: śr cze 28, 2006 5:55 pm
Lokalizacja: SadyCity

[Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: magda18 »

Ech...moje baby są wypuszczane ogólnie na pokój. Chodzą gdzie chcą, jak chcą (po rurze, kablach albo krześle) po czym chcą (piję do dyskusji na temat podłogi ;) ) A że mam wszystko zjedzone? Trudno się mówi, przynajmniej kobiety mają powód do radości.... :haha: Baza wypadowa Biszkopta jest zza szafki, Czarnej z półki na klawiature, Fumfla spod poduch...;)Ale nie jestem zwolenniczką puszczania stworków po całym mieszkaniu.
Ostatnio zmieniony wt sty 09, 2007 4:37 pm przez magda18, łącznie zmieniany 1 raz.
['] Fufa, Czarnullka, Mariolka, Biscuit i Pooja za Tęczowym Mostem [']
Ze mną: Mojra i Kitraszek vel Zuź
Madziulat
Posty: 2
Rejestracja: ndz lut 18, 2007 9:08 pm

Ucieczki a zaufanie

Post autor: Madziulat »

Mam pewien problem. najnormalniej sie w swiecie boje puszczac szczurka w pokoju samego, zeby mi nie uciekł. zeskoczy z rak i pobiegnie gdzies. Rozumiem, ze trzeba zabezpieczac mieszkanie przed tym, no ale.... sama niewiem.


//Temat polaczony z istniejacym. Na przyszlosc prosze przed zalozeniem nowego tematu upewnic sie czy dany problem nie byl juz poruszany.
limba81 mod
Ostatnio zmieniony śr lut 21, 2007 10:22 pm przez limba, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: yss »

madziulat a jest już z tobą oswojony? spróbuj go puszczać po łóżku, albo po kanapie [tylko żeby się nie wcisnął gdzieś...] albo na wycieczki po stole... moje szczurcie średnio lubią podłogę. musze je długo namawiać, żeby raczył pobiegac po podłodze :D 5 minut namawiania owocuje tym, że jedna szczura złazi ze mnie, zatacza koło ośrednicy pół metra i radośnie wskakuje na mnie z powrotem. głównie dzieje się to w kuchni, która jest szczuroodporna... po 20 minutach namawiania szczury zaczynają łazić po podłodze, a nawet biegać, ale średnio chętnie. ciągle wracają na ręce. za to uwielbiają bawić się w łóżku, na kocu i pod kocem. i to mają zapewnione :D pewnie wszystko im przyjdzie z czasem...
ten się nie myli, kto nic nie robi
Foomfela
Posty: 89
Rejestracja: sob sty 27, 2007 9:33 am

RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: Foomfela »

mój poznał już każdy zakamarek mojego pokoju, każdą szafke. Najbardziej rozkręca się wieczorem... Wtedy nie da sięgo zatrzymać:)
Ze mną: Fredzio i Eddy ;) :loverat:
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: yss »

u mnie na razie pokoje odpadają, nie są dostatecznie szczuroodporne. mam zbyt wiele dziwnie usytuowanych kabli i rzeczy stojących pod ścianami. ale planuję dla nich składany [rozkładany?] placyk zabaw w kuchni. kuchnia jest ok :D i całkiem spora. chcę im porobić drabinki, pudło z różnymi duperelami, w których będą mogły kopać, jakieś wiaderko z ziemią, może ze dwa koszyki podwieszane pod stołem... szczury lubią buszowanie bardziej niż zaliczanie kolejnych kilometrów na płaskim... i w posprzątanym, prosto umeblowanym pokoju też moga się zacząć nudzić i nie chce im się łazić :)
ale muszą mieć swoją porcję swobodnego biegania...! dlatego chcę uatrakcyjnić im kuchnię :D żeby było i po płaskim, i inne rozrywki. :)
ten się nie myli, kto nic nie robi
Korniczysko
Posty: 29
Rejestracja: pt lut 02, 2007 1:47 pm

RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: Korniczysko »

Ja wypuszczam zawsze, kiedy jestem w mieszkaniu. Sa wypuszczane wtedy, kiedy siedze w moim pokoju. Jak spie, wychodze z domu, lub wychodze z mojego pokoju na dluzszy czas niz 15 minut, to zawsze zamykam w klatce.

Szczury biegaja tylko po moim pokoju i chociaz maja otwarte drzwi na cale mieszkanie, nigdy w zyciu nie wybiegly poza obręb pokoju, Czuja chyba w nim swoj zapach i bezpieczenstwo. Dodatkowo zawsze patrza, czy ja jestem niedaleko nich.

Gdy probowalam je puszczac w innym pokoju sraly na dywan ze strachu, takze tego nie polecam.

Szczury musza biegac chociazby po pokoju, to bardzo ruchliwe zwierzaki, moim zdaniem nie mozna ich wiezic w klatce. Raz ze nabieraja masy tluszczowej, dwa, nie cwicza miesni, trzy - skoro caly czas leza sa mniej odporne, niedotlenione i szybciej zdychaja, bo nie cwicza fizycznie.

Moja rada - wypuszczac, ale tylko pod stalym nadzorem i obserwacja. Moje w zasadzie biegaja po pokoju od rana do nocy.

Pozabierajcie tylko wszystkie kable z podlogi, bo przegryza, podobnie jak zaslony, miekkie meble, etc.
Awatar użytkownika
yss
Posty: 6442
Rejestracja: pt sty 05, 2007 8:12 pm
Lokalizacja: szczecin

RE: [Inne] - Czy puszczac po domu/pokoju?

Post autor: yss »

heh. od ilu już dni głowę się nad kablami? :D co z tego, że pozbieram je z podłogi, jak te małe rakiety wspinają się na wszystko? :P kable należy poowijać... ale mnie np powiedziano, że te owijki na kable są potwornie drogie.... i na razie nie mam...:( poza tym potrzebne są takie owijki, które będą się wyginać....:)
ten się nie myli, kto nic nie robi
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wyposażenie / akcesoria”