Porfiryna - wyciek z jednego oka.

Wszystko, co dotyczy problemów z nią związanych. Kwestie ogólne i szczegółowe (uszy, oczy, pyszczek - w tym i zęby).

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
Santa99
Posty: 121
Rejestracja: pn lis 07, 2005 1:40 pm

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Santa99 »

Mój mały paskud, ma wiecznie zakrwawiony nosek. Nawet jak mu przemyję to później znowu ma zakrwawiony. I nie wiem, czy sam się tak zadrapuje (to na pewno nie pofiryna) czy o pręty klatki. Właściwie ma to od czasu kiedy go dostałam...
Ostatnio zmieniony ndz kwie 23, 2006 8:10 pm przez Santa99, łącznie zmieniany 1 raz.
Bandyta

Za tęczowym mostem:
Cezar [*][/b]- jedna sekunda potrafi zmienić wszystko ;(
Atos [*][/b]- choroba nie dała ci szansy ;(
mazoq
Posty: 1795
Rejestracja: pn lut 13, 2006 11:35 pm
Kontakt:

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: mazoq »

skoro to nie porfiryna to sprawdź czy nie ma przypadkiem za długich pazurków - może trzeba będzie przyciąć
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Lulu »

Santa99, a na jakiej podstawie stwierdzasz, ze to nie porfiryna?
na 'oko'?
Santa99
Posty: 121
Rejestracja: pn lis 07, 2005 1:40 pm

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Santa99 »

Widziałam i pofirynkę i krew, więc wiem że to krew.... Pazurki ma króciutkie. Kiedy go dostałam to miał zadrapany nosek, może to w jakiś sposób drapie :drap: i dlatego ma czerwony...
Bandyta

Za tęczowym mostem:
Cezar [*][/b]- jedna sekunda potrafi zmienić wszystko ;(
Atos [*][/b]- choroba nie dała ci szansy ;(
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Lulu »

Santa99, cos mi sie wierzyc nie chce w to, ze to krew... i ze tak latwo Ci to bylo odroznic... ale coz :roll:

jezeli to krew to natychmiast do weterynarza (najlepiej takiego dobrze sie znajacego na gryzoniach)... krewka z nosa najczesciej oznacza zaburzenia krzepliwosci krwi... i leczenie do konca zycia... im wczesniej sie je zacznie tym to zycie moze byc dluzsze... tak czy inaczej (skoro masz pewnosc, ze to krew) nie ma co zwlekac z ta wizyta i lekcewazyc... bo szczur nie zrobi sobie czegos takie o prety (i to by stale tak robil), a w za dlugie pazurki cos ciezko mi uwierzyc, bo wtedy mialby strupki na calym pyszczku.
Ostatnio zmieniony czw kwie 20, 2006 9:08 pm przez Lulu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Lulu »

Santa99, i co bylas u weterynarza? co powiedzial?
Santa99
Posty: 121
Rejestracja: pn lis 07, 2005 1:40 pm

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Santa99 »

Mały ma rankę i ją zaciera ;) I dlatego to troszkę krwi. Nic mu nie jest, po prostu ma małe zadrapanie :D Powinno się zaniedługo zagioć. Wszystko jest ok :thumbleft:
Bandyta

Za tęczowym mostem:
Cezar [*][/b]- jedna sekunda potrafi zmienić wszystko ;(
Atos [*][/b]- choroba nie dała ci szansy ;(
Awatar użytkownika
Lulu
Posty: 4466
Rejestracja: sob wrz 04, 2004 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Lulu »

pisalas, ze szczur ma to od kiedy jest u Ciebie. z tego co kojarze jest jest u Ciebie juz pare miesiecy... i do tej pory mu sie nie zagoilo?
Klaudyna
Posty: 45
Rejestracja: czw mar 30, 2006 4:21 pm

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Klaudyna »

A jak odrurznic polifryne od krwi??
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: ESTI »

[quote="Klaudyna"]A jak odrurznic polifryne od krwi??[/quote]
Krew jest bardziej czerwona, a porfiryna ciemniejsza i taka "zabrudzona".
Obrazek
Dory
Posty: 1268
Rejestracja: sob lut 04, 2006 3:38 pm

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Dory »

Dziś jak weszłam do pokoju to zobaczyłam nie szczury białe, ale szczury żółte! Ponieważ półki mam lakierowane, gdy na nie nasiusiali, to wszystko w nich wsiąkło... i musiałam ich wykąpać. Nie przepadają za tym, trochę się denerwują.
Zauważyłam, że z nosa leci im porfiryna. Strasznie się martwię :sad2: . Czy myślicie, że to przez stres??
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
ESTI
Posty: 8271
Rejestracja: śr sty 21, 2004 11:27 pm
Lokalizacja: DUBLIN

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: ESTI »

[quote="Dory"]Czy myślicie, że to przez stres??[/quote]
Dokladnie tak, nie kap ich jesli nie ma takiej potrzeby...
Obrazek
Dory
Posty: 1268
Rejestracja: sob lut 04, 2006 3:38 pm

[PORFIRYNA] zakrwawiony nosek

Post autor: Dory »

Jak dobrze... kamień spadł mi z serca.
Niestety musiałam je wykąpać, bo były aż mokre od siuśków (strasznie lubią się w nich kłaść... a ja nie nadążam z nagarnianiem ściółki, którą rozgrzebują :| ).
Grubasy zapraszają do galerii -> http://szczury.org/album_personal.php?user_id=2925
Ami (07.05.2006) ze mną od 12.06.2006
Caspuś (07.09.2006) ze mną od 11.10.2006
Docencik (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
Dziekaniątko (ok. 06.01.2006) ze mną od 13.04.2006
-megi-
Posty: 229
Rejestracja: wt mar 07, 2006 5:24 pm

[OCZY] porfiryna, ale brak kichania

Post autor: -megi- »

Sytuacja przedstawia sie natępująco
Kofi jakieś 9 dni temu trochę kichała (ale niedużo), obecnie (od zeszłej niedzieli) dostaje echinace + wibowit do poidełka
Od dłuzszego czasu tj około 7-6 dni kichanie nie wystepuje
Ale za to codziennie w jednym (i tylko i wyłącznie w jednym) oczku pojawia sie porfiryna :drap:
Oko jest 3 razy dziennie zakrapiane kroplami z świetlika, ale nie widac poprawy :-(
W zeszłym tygodniu byłam z tym u weta, ale powiedział że to mogą być sprawy stresowe (nie zalecił żadnego leczenia, powiedział żebym została na razie przy ehinacei)

Ale ja nie mam pojeica o co może chodzić :drap:
dodaję zdjecie oczka (oczko jest czyste, bo przemyłam je wodą)
http://szczury.org/album_page.php?pic_id=6254
Wieczorem dodam zdjecie, jesli pojawi się pofriryna (mam nadzieję że może jednak się nie pojawi :roll: )
Ostatnio zmieniony sob lip 08, 2006 1:38 pm przez -megi-, łącznie zmieniany 1 raz.
Za tęczowym mostem FRYTKA, CHILI :*

Obrazek
mataforgana
Posty: 1399
Rejestracja: ndz paź 03, 2004 7:10 am

[OCZY] porfiryna, ale brak kichania

Post autor: mataforgana »

bedę śledzić temat, bo sama jestem ciekawa...
będący pod moją opieką Skaven ma bardzo często uwalane porfiryną ślepka. oba.

nie kicha, nie ma żadnych dodatkowych objawów.
a chwilami wygląda jak upiór...
echinacee dostaje razem z całym stadem, ale to nic nie zmienia...
BEZSZCZURZEWIE
['] Agrafka,Iskierka,Milva,Ryjek,Nitka,sunia Iskra,Zu,Bea,Arsen,Nan,Nezumi,Eskel&Askaro,Aslan&Amber,Nike,Sepia,
Ryu,Risa,Don,Ori,Diego,Gringo,Effe,Jamajka,Saskia,Imbir,Firmin,Cynamon,Paddy,Karmel,Phoenix,Geralt,Anemon
ODPOWIEDZ

Wróć do „Głowa”